Sorki Barszczu ale musze twój post podać jako przykład- popatrzcie moderatorzy a tacy z was inteligenci z jeżyka polskiego oto przykład postu napisanego przez Barszczu(nie ubliżając koledze)
Bez przesady, TVP nie pokazuje zle Touru. Godziny transmisji odpowiadaja tym z pozostalych wyscigow Pro Tour na Eurosporcie. Moim zdaniem wyscigu bedzie wystarczajaco duzo. Jedyna rzecz, ktora denerwuje to pociecie relacji na kilka stacji:/ kompletna glupota.
Interesujacy moze byc komentarz:D Moze bedzie pan Góra:D Jesli tak to bedzie ostra jazda:D jak na Igrzyskach w Atenach;)
Co do samej formuly wyscigu, to osobiscie podoba mi sie forma 4 etapy plaskie, 3 gorskie. Uwazam tez, ze wyscig tylko skorzysta na tym, ze nie ma czasowki. Czesto bowiem (choc nie w ubieglym roku) pozostale etapy pozostawaly bez znaczenia dla generalki, bo wszystko i tak rozstrzygala jazda indywidualna. A w dodatku, kibice w TV moze tego nie widza, ale jak ktos byl na trasie to nie bawil sie zbyt dobrze ogladajac 160 kolarzy pedalujacych na czasowce jedna noga:/ Walczyli tylko zawodnicy z pirewszej 10 generalki.
Co do trasy TdP to jak co roku bede sie czepial, ze wyscig nie odwiedza pieknych Bieszczad. Pan Lang obiecuje wyscig Podkarpaciu juz od kilku lat, ale cos nie wychodzi. Tlumaczy sie drogami, baza hotelowa itd. Ale moze w koncu udalo by sie to jakos zorganizowac.
Jest tez kilka innych zakatkow kraju, w ktorych wyscig nie byl, a ktore warto bylo by odwiedzic, jako wizytowki naszego kraju. Np Kraków. Na kolarzy czeka tez niewatpliwie Śląsk Górny.
Z drugiej strony nie czepial bym sie tez do przesady wielokrotnych przejazdow przez Orlinek. Owszem, byc moze ze wzgledow wymienionych wyzej oraz z punktu widzenia telewidza jest to dosc nudne rozwiazanie, ale za Tour de Orlinek przemawiaja dwie rzeczy.
Pierwsza to fenomenalna, sprawdzona od lat organizacja wyscigu na tym terenie.
A drugi aspekt to punkt widzenia kibica, ktory chce pojechac na wyscig i zobaczyc rywalizacje na zywo.
Oprocz ulicznych kryteriow, nie ma innej mozliwosci, zeby tak dokladnie sledzic na trasie rywalizacje.
Na wiekszosci mprez kolarskich, kibic moze tylko stanac na drodze, tudziez na mecie. Oczekuje na zawodnikow kilka godzin. Po czym oni mina go z predkoscia 45 km/h i po 10 sekundach jest po zabawie.
A jak ten sam kibic usiadzie na trybunie na Orlinku, to podczas 3 dni bedzie widzial wszystklier wydarzenia i wszystkie rozstrzygniecia rywalizacji. Peleton minie go 13 razy. Bedzie mogl sie przyjrzec kolarzom w roznych miejscach trasy. W dodatku widzi na wlasne oczy organizacje i odczuwa atmosfere kolarskiej Ligi Mistrzów.
Zapewne moja wypowiedz spotka sie z roznymi reakcjami forumowiczow. Mam jednak nadzieje, ze kazdy kto podejmie polemike zechce przeczytac moja nieco przydlugawa wypowiedz w calosci;) Coz, jeszcze w szkole mialem problemy ze zwiezloscia wypowiedzi:D
Jesli moge tez miec jakas prosbe do ew. dyskutantow, to chcialbym zwroci uwage, ze mozna oceniac TdP w roznych aspektach. Raz pozytywnie, innym razem negatywnie. Kazdy ma swoje zdanie. Kazdy ma swoj poglad i ma prawo do konstruktywnych uwag. Ale przy tym wszystkim nalezy oddac panu Langowi to, iz wyciagnal wyscig z dna. Doprowadzil do Pro Touru. Obecnie wyscig jest wypromowany w Europie, cieszy sie nienaganna opinia, dzieki doskonalej organizacji LangTeamu.
Zwracam na to uwage, gdzy w ubieglym roku, jeszcze chyba na starym forum miala miejsce powszechna nagonka na Langa, ktora w konstruktywnmej dyskusji przerodzila sie w nieobiektywna krytyke.
Pozdrawim
He a u mnie czepiają się jednego zle napisanego wyrazu(lepiej zajmijcie się tym postem) jak poprawiacie posty to wszystkich Oki