98. Volta Ciclista a Catalunya (2. UWT) 19.03-25.03

Zastanawiam, się do kiedy Valverde będzie wygrywał? Na razie końca nie widać:slight_smile:

Valverde zawsze był mocny ale od zeszłorocznej wiosny wydaje się nie do pokonania.Jedynym słabszym wyścigiem było Dauphine.Na 6 etapówek wygrywał 5.Do tego kapitalna kampania klasyków.W Katalonii jeżeli będzie głodny zwycięstw to może wygrać nawet 4 etapy.To jest coś nieprawdopodobnego.Zawsze lubiłem Bale ale taka dominacja to nawet jak na niego jest dziwna.Przecież nie żyjemy w czasach kanibala czy nawet Kellego.

No ja szczerze mówiąc nie rozumiałem dlaczego przyznano Brązowy Rower Saganowi, skoro prócz tytułu MŚ nic znaczącego w 2017 nie wygrał, natomiast Valverde wygrał prawie wszystko, tylko skończył sezon 1 lipca.

Odejmij od włoskiego kolarstwa dorobek Nibalego i wyjdzie straszna nędza jak na tradycje tego kraju. Valverde z kolei jest teraz najlepszym hiszpańskim sprinterem, bo F.Ventoso (82) i J.J.Rojas (85) już są przecież zbyt wiekowi :wink:

Kolejna mała pochwała dla Mohoricia. Najpierw próbował atakować na zjeździe, potem rozprowadzał Gasparotto, a i tak skończył sprint przed nim.

Na Vallter 2000 były już mety na tym wyścigu, więc czy pomysł jest dziwny? Trochę ryzykowny, na pewno…

Wszystko prawda, ale też trzeba przyznać, że organizatorzy mieli pecha. W czwartek już tylko -3 (a nie -9), a to jednak trochę inne gadanie. Gdy van Garderen tam wygrywał w 2014 było właśnie jakoś tak -3 (choć jeszcze nie było protokołu pogodowego).

Ja bym tam jednak w marcu pow. 2000m starał się nie wjeżdżać, podobnie jak na T-A pow. 1700 m.

zmiana trasy http://cyclingpro.net/spaziociclismo/presentazione-corse/volta-a-catalunya-2018-presentazione-percorso-e-favoriti-tappa-3-sant-cugat-del-valles-camprodon/

A mnie zaskakuje Bernal. Gość jest niesamowity. Wyliczyłem, że jeździ dopiero trzeci rok a w wyścigach wieloetapowych już 12 razy był najlepszym młodzieżowcem! W tym roku może debiut w GT?

Po modyfikacji trasy, Valverde może już zapisać sobie wyścig do swojej kplekcji? Patrząc na jazdę Pantano, Trek w tym roku jest bez liderów na WT, czuję, że będzie cieniutki sezon w ich wykonaniu? Chyba, że młody Eg czymś nas zaskoczy?

Dla mnie Valverde jest takim Merckxem naszych czasow. W dobie specializacji gdzie tak naprawde duzo trudniej byc Merckxem, on najbardziej wpisuje sie w obraz kolarza DOSKONALEGO. Monumentow , ani GT seryjnie moze nie wygrywa , ale jest zdecydowanie “najszerszym” kolarzem naszych czasow.

Pantano to odkąd jeździ w ekipie Trek to nic wielkiego nie pokazał. Contadorowi za wiele też nie na pomagał. Kolumbijczyk był dobry gdy trzeba było postarać się o nowy kontrakt podczas ostatniego sezonu ekipy IAM, w tym roku też mu się kończy dwuletni kontrakt (według procyclingstats) więc może jeszcze Jarlinson się pokaże z dobrej strony gdy nie będzie widoków na pozostanie w Treku…
Dokładniejszy profil dzisiejszego zmienionego etapu:


Jak widać to etap raczej nie dla typowych sprinterów. Valverde powinien dorzucić dziś następne zwycięstwo etapowe.

Zastanawiam się czy Hiszpanie, mają sprzęt do realizacji wyścigu z czasów ZSRR? Tragedia!

Chyba jednak dojedzie. :stuck_out_tongue:

Dziś dla ekipy Movistar to chyba była próba jazdy na kilku liderów :wink: jak tak to będzie wyglądać na TdF to ja nie wróżę wygranej…

Najbardziej szkoda A.Yatesa, bo już się nastawiłem, że namiesza w Staruszce.
Chyba nie zauważył tego krawężnika.
de Gendt z kolei zrobił to za co go kochamy.

Movistar zrobił to co zrobił chyba z nudów.

Wyjątkowo mnie ten wyścig irytuje :wink: dobrze, że ASO przejęło organizację, bo relacja w TV od razu lepsza, ale te etapy powyżej 2000 mnpm o tej porze roku musza się tak kończyć… No i nie mam zielonego pojęcia czemu Movistar puścił tego de Gendta. OK, jutro go ograją, ale dzisiaj można było liczbę rywali zmniejszyć do 10 nazwisk a tak mamy 60 gości w tym samym czasie i pewnie jutro mocna ucieczka pójdzie dla odmiany wobec dzisiejszej. Raz Dan Martin już wygrał ten wyścig ucieczką…

Dobra ściema Pinota, że przyjechał Gaudu pomagać :wink: mam nadzieję, że jutro młodzież pokaże się z dobrej strony, bo podium w wyścigu WT jest do wzięcia.

Patrząc na dyspozycje Martina to wg mnie klęknie już na Coll de la Creueta.

Ja to za bardzo nie wierzę w Martina, jako lidera na TdF. Nie pasuje mi na WT.

Bernal, Latour, Martinez to goście w przyszłości na WT. Francuzi mogą mieć wreszcie kolarza na TdF, szczególnie, że młodzian jest dobrym czasowcem.

A teraz nie mają?Bardet przy przyzwoitej jeździe na czas i nadrobieniu nad rywalami w górach i na zjazdach może spokojnie wygrać Tour, zwłaszcza jeżeli Froome nie wystartuje.Wracając do dzisiejszego etapu to aż trudno uwierzyć jaką przewagę nad rywalami ma Valverde.Nie widać tego może po przewagach czasowych dlatego że Hiszpan nie przepada za atakowaniem w stylu Contadora ale jak by ruszył od podnóża góry to miałby nad drugim zawodnikiem 1-1,5 minuty zapasu.W tej chwili nie ma zawodnika który mógłby nawiązać z Alejandro wyrównaną walkę.To jest coś nieprawdopodobnego.

No właśnie. Bardet+czasówka=problem. Frooma może nie być, ale będzie cały Movistar?!