99 Volta Ciclista a Catalunya (2.UWT) 25.03-31.03

Dlatego zamiast oszczędzać siły i pomóc Majce to zagina się na te sekundy.

Może liczy, że jutro przejmie koszulkę lidera?!:wink:

Quintana 2 lata temu a Mas to niby kiedy?

Quintana mógł wygrać swój ostatni wyścig, w którym jechał, gdyby nie czasówka, której w Katalonii nie będzie.

Quintana już zrobił sobie markę i on na każdym starcie musi mieć tytuł faworyta jak kiedyś Contador. Zresztą już w tym sezonie pokazał moc wygrywając etap mocno obsadzonej Kolumbii i był najmocniejszy na Turini. Mas nie pokazał takiej mocy w tym sezonie i poza ubiegłoroczną Vueltą nie miał występów gdzie był najlepszy w mocnej stawce więc nie należy mu się tytuł faworyta. Jego wygrana to będzie niespodzianka, może nie duża ale jednak. Dlatego jest dla mnie czarnym koniem bo wierzę że być może już w tym wyścigu wyrobi sobie opinię jednego z faworytów TdF oraz gościa dla którego ubiegłoroczna Vuelta to nie przypadek.

Czy Gerraint Thomas był “czarnym koniem” TDF 2018, bo nigdy wcześniej nie zameldował się choćby w top10 Wielkiego Touru?
Mas z wyścigu na wyścig był coraz lepszy - 6 w kraju Basków, 4 w Tour de Suisse, wreszcie 2 podczas Vuelty. To jest - do cholery - faworyt, a nie “czarny koń”.
Jasne - Movistar ma skład taki, że może mieć 4 zawodników w top 5 i wyraźnie zależy im na zwycięstwie tutaj.
Gównym rywalem jest Bernal (któremu na przeszkodzie jeśli cos może stanąć, to ewentualna próba sprawdzenia się Frooma) oraz Yates.
Ale to nie jest tak, ze cała reszta to w najlepszym razie “czarne konie”.
Mas, Lopez, Bardet, Zakarin, Majka, Pinot, Kruijswijk, Kelderman, Porte, Martin…

Czarny koń - definicja:
“nieoczekiwany zwycięzca czegoś, osoba w niespodziewany a znaczący sposób wpływająca na rozwój wydarzeń”

Zwycięstwo Masa, który już pokonywał głównych faworytów VaC Quintanę i Valverde, nie będzie czymś zdumiewającym i nieoczekiwanym. Masa stać na to i już to udowodnił. I to najbardziej właśnie w Pirenejach, gdzie i ten wyścig prawdopodobnie sie rozstrzygnie.

1 polubienie

Dokładnie, czarny koniem to tutaj mogliby być O’Connor czy Knox, a Mas po prostu należy do szerokiego grona faworytów i dla nikogo nie będzie niespodzianką jeżeli skończy wyścig w czołowej piątce.

Panowie tłumaczycie to gościowi, który wyścig Strade Bianche nazywa monumentem…
Oczywiście, że Mas nie jest żadnym czarnym koniem. Równie dobrze Bernala można nazwać czarnym koniem giro bo nigdy w gt nie był w top 10…
Powyższe przykłady są idealne. I tez bym obstawiał Knoxa jako czaranego konia.

2 polubienia

Dokładnie. Dyskusja z tym gościem. To jak kopanie się z koniem(Nie koniecznie czarnym :smile:)

2 polubienia

Wygrał w zdecydowany sposób Delfinat będąc najlepszym góralem i pokonując mocnych rywali. To było wystarczające żeby mieć tytuł faworyta. Mas nie wygrał jeszcze żadnego poważnego wyścigu etapowego oraz nie zaprezentował w tym sezonie formy żeby być uznawany za faworyta do zwycięstwa. Adam Yates też nie wygrał dużej etapówki ale pokazał niesamowitą nogę na Tirreno i dla tego jest dla mnie faworytem tak jak Bernal,Valverde,Quintana i Simon Yates. Wygrana każdego innego zawodnika będzie niespodzianką ale to jest tylko moje zdanie.

Ja tu mówię o zwycięstwie nie podium czy top 5. Mas jest pewniakiem do bycia w czołówce ale nie do zwycięstwa.

Gdzie tak napisałem? Pokaż mój cytat albo daj sobie spokój z takim pisaniem.

Ja zacząłem dyskusję??? Mam swoje zdanie i tyle.

Bardzo proszę😊 temat Strade Bianche 2018 każdy może sobie sprawdzić! Cytuje

Kolejny cytat tym razem z tego roku:

Kto go porównuje? Chyba tylko ty…

Panowie, po co te personalne wjazdy. Każdy ma prawo się wypowiedzieć nawet jeśli ma inne zdanie niż 99% tego forum. Określenia typu “monument naszych czasów” itp. nie wymyślił El_Pisolero tylko przewijało się ono w mediach. Wyścig faktycznie szybko zyskał renomę (choć też uważam że zanim stanie się monumentem to jeszcze wiele lat musi upłynąć). Trochę dystansu…

1 polubienie

Ja bym raczej widział chyba Amstel Gold jako kolejny monument :stuck_out_tongue:

Jeśli chodzi o ten wyścig w Katalonii :wink:
To info niestety takie że Majka leżał podobno (José Herrada też) ale wrócił do grupy (Herada się wycofał).
Podobno mocno wieje i może stąd takie historie.

Na oficjalnym Bory nic nie piszą.

Tu jest ticker


Podobno Baska się wycofał (chyba leżał też w tej kraksie)

Ciekawe, że dali Owsianowi jedną gwiazdkę na dzisiejszym etapie. :smiley:

Froom leżał i 1:30 w plecy do drugiej grupy

Froome i Thomas przed TDF jak narazie z ogrodkami pechowo w tym sezonie

Froom już 4 minuty w plecy? gps czasem nie przesadza?

Już doczytałem twita żę będzie jechał swoim tempem.