Kolarz gurpy Astana, Kazach Aleksander Winokurow, który wygrał w ostatnich trzech dniach dwa etapy Tour de France został przyłapany na dopingu krwi.
Według dziennika “L’Equipe” tuż przed sobotnią czasówką w Albi Kazachowi przetoczono krew.
Winokurow wygrał w poniedziałek piętnasty etap z Foix do Loudenvielle-Le Louron (196 km). Próbki pobrane wczoraj na mecie wciąż są analizowane.
Wtorek jest dniem przerwy w Tour de France. Jutro ostatni górski etap (Orthez - Aubisque, 218 km). Zakończenie rywalizacji w niedzielę. Liderem jest Duńczyk Michael Rasmussen.
niew iem czy koniec wyscigu ale na pewno koniec astany. wg doniesień wycofuje się z wyscigu
porownajmy teraz nagłą metamorfozę vinokurowa i nagłą metamorfozę czempiona z danii którego nie można zgubić na czasówce. Żałość i marność po prostu
Nie no, ja już nie wiem co powiedzieć… Czy Astana się rozpadnie nie wiem, Festina jakoś się przetrzymała…
Jedyny plus tego wszystkiego to coraz większa wykrywalność.
Rację miały niemieckie stacje, że przestały pokazywać Tour. Tylko ograniczenie pieniędzy w peletonie spowoduje, że będą mniej brać, bo to że wszyscy biorą to jest oczywiste. Jestem ciekaw ilu widzów bedzie teraz oglądać 6 godzinną relację z wyścigu?
9 lat po aferze Festiny… A ciągle siedzimy w tym samym g*****. I co ja mam teraz robić? Tłumaczyć newsa o jeździe w grupetto? Chociaż może tam jest ktoś czysty… Dziwi mnie, że praktycznie nie łapią sprinterów, kiedyś Abdużaparow, no a potem Zabel się przyznał.
ja będę nadal oglądał…jeśli akurat nie będę trenował ale na ostatnie 2h relacji na pewno sie stawie.
Najgorsze jest to że jeśli złapią Rasmussena(mam nadzieje ze nie) + Vino + afera portowa itd. = kolarstwo won z olimpiady, o MŚ sie nie boje bo miasta organizującego nie stać na zapłacenie kary za niezorganizowanie, ale MKOL może sie zdenerwować.
Z tego co ja pamiętam jak mówił “nasz” duet (chyba to było zeszłego roku lub 2 lata temu), to Rasmussen już za dziecka nie mógł mieć niczego z białkiem.
po tym co sie dzieje przyszlo mi do glowy zeby zalegalizowac doping w kolarstwie jest to moze dosc kontrowersyjne ale przynajmniej ni bylo by takich niespodzianek jak ta z Vino. Zakladajac wtedy ze wszyscy mogli by brac co tylko by chcieli i mieli dostep to tych samych koksow wyscigi wygrywalby ten najlepiej przygotowany ktory ma najwiekszy potencjal talent forme jak kolwiek to nazwac
wygrałby ten kto ma najwięcej kasy. zresztą taka sytuacja jest obecnie tak naprawdę by wspomnieć wyczyny uspostal i mobile
co do osiągów rasmussena - zobaczcie końcówke wczorajszego etapu. Odjeżdżając Contadorowi jeśli dobrze pamiętam to Duńczyk robił to na wielkim blacie z przodu. Nowy Ullrich po prostu. przynajmniej jeden koleś z Anglii to przyuważył. LOL!!!