Dla mnie bohaterem był Wesseman. Mocno się napracował na to drugie miejsce, bardziej niż zwycięzca ale tak to już jest. Boogerd pojechał na swoim poziomie jak zawsze 2, 3 miejsce brawa dla niego. Ciekawe czy przed skończeniem kariery uda mu się wkońcu wygrać. Może za rok…
Z Frankiem i Boogerdem trafiłem Już od jakiegoś czasu bardzo kibicuję Luksemburczykowi i jak na razie się na nim nie zawodzę A Wesemann jak najbardziej zasłużył na 2.miejsce, był najaktywniejszym kolarzem podczas tegorocznego wyścigu. A Boogerd No cóż… Znów było pudło. Faktycznie należy go uznać za żywą legendę AGR, jeszcze trochę i będzie mieć 10 podiów