Basso nie puścił Szmyda na TdF!

Jak dowiedział się eurosport.pl, Sylwester Szmyd nie pojedzie w Tour de France! Współpraca między polskim kolarzem a Ivanem Basso w trakcie Giro układała się tak dobrze, że szefowie grupy podjęli decyzję o ich wspólnym starcie we Veulcie. Zadowolony z postawy Szmyda zabiegał o to sam lider Liquigas.

Basso był wniebowzięty pracą, jaką Szmyd wykonał dla niego podczas Giro d’Italia. - Szmyd jest doskonałym gregario. Chciałem, aby Sylwek pomagał właśnie mi, gdyż jest on kolarzem ponaddźwiękowym - komplementował polskiego kolarza.

Po świetnym występie we Włoszech taka prośba do Polaka nie może być zaskoczeniem. Szmyd, który miał jechać w Tour de France, zrezygnuje z tego startu i z chęcią będzie wspierał lidera Liquigas właśnie w Hiszpanii. Choć TdF odbywa się w lipcu, a Vuelta dopiero na przełomie sierpnia i września, kolarze zwyczajowo startują w dwóch z trzech wielkich tourów, do których zalicza się też Giro.

Do prośby Basso przychylili się dyrektorzy grupy, który również są zadowoleni z pracy Polaka. W Tour de France liderami Liquigas będą Roman Kreuziger, Vincenzo Nibali oraz Franco Pellizotti.

Jako moderator wydzieliłem ten post z dyskusji o Dauphine, ponieważ ten wątek nie dotyczy tego wyścigu.

Co do Szmyda, to IMO lepiej że pojedzie sobie z Basso Vuelte, niż gdyby miał jechać w Tourze, gdzie Liquigas szykuje 3 liderów. Pewnie znowu nic ciekawego by z tego nie wyszło. A na Vuelcie Sylwkowi dobrze szło jak chciał :wink: Poza tym, należy wziąźć pod uwagę to, że skoro będzie jeździł z Basso jako jego przyboczny, to znaczy że został doceniony. Czy ktoś w Lampre chwalił Sylwka, że holuje wiecznie Cunego?

no ale TdF jest jednak TdF… mimo holowania Cunego, Szmyd pisal, ze udział w TdF byl dla niego wielkim przezyciem, bo to najwieksze kolarskie wydarzenie i mozna sie tam wypromowac jak nigdzie. pisal, ze mimo ze gdzies tam sobie jechal z tym Cunego, czy tez bez niego kolo 20-30 miejsca to i tak wzbudzal zainteresowanie.

swoja droga, troche pecha maja nasi do liderow. a propos Cunego, przypomnieli Baranowski i Brożyna ciagnący Alexa Zuelle odpowiednio na TdF i VaE 2000 :wink:.

no i ciekawa sprawa to pozycja Basso w Liquigas. Kreuziger pewnie rownie mocno chcial Szmyda (zwlaszcza po Tour de Roamandie, gdzie Polak mu zalatwil zwyciestwo) co Basso, ale widac- jedno slowo Włocha wystarczylo :wink: Inna sprawa, ze zadecydowala tez pewnie niezla ekipa Liquigas na TdF, w tym przede wszystkim deklaracja Pellizottiego o starcie.

No to powiem tak. Rura do dechy na DL, a potem odpoczynek :wink:

A co miał młody do gadania (czyt. Roman)? :mrgreen: Ivan powiedział i basta. W końcu to on jest Ivan Groźny :stuck_out_tongue:

chociazby to, ze zaden Pellizotti tylko Kreuziger jest kandydatem do Top 10 :stuck_out_tongue:

Ciekawe jak to będzie wyglądać. Teoretycznie mają trzech liderów, a który z nich będzie tym właściwym? Sylwek w wywiadzie dla Eurosportu powiedział, że żadnych pomocników tam nie będzie i cała trójka będzie jechała w górach na własny rachunek, nikt nie będzie dla nikogo pracował. No chyba, że np. Roman będzie miał szanse na podium lub nawet zwycięstwo :wink:

W zeszłym roku już przed Tourem w czasei Dauhpine Libere Sylwek był dogadany z Likwigasem. Gdy podczas Dauophine Libere Valverde podjerzdzał do Sylkwa zagadując go o zostanie w jego ekipie Sylwek byl po słowie z Likwigasem. Z tego co wiem zpewnego źródła bardoz bliskiego Sylwkowi ( Wojtek pozdrawiam ) Sylwek pensję z Lampre dostał razy 2. Osobiście Basso bardoz chciał mieć Sylwka przy swoim boku.

Sylwkowi pozostaje powlaczyć dla siebie na Dauphine Libere zrobić wynik pózniej wyluzować i jak 2 lata temu Portugalia treningowo i na Vuelcie do roboty na chwałe Basso czyli podbnie troche jka 2 lata temu kolendarz.

Chyba że Tata Kreuzigera zadzwoni do Langa a Lang do Pol Gazu a Pol Gaz do Liwigasu by Sylwek jechał na chwałę młodego Czecha. Takie rozmowy odbywają sie wkolarstwie zawsze ktoś do kogos dzwoni ktoś do kogoś i tak dalej i tak dalej.

Tompoz

Dla mnie to jest idealna wizja kolarstwa :stuck_out_tongue:

Co do Sylwka to już chyba zupełnie możemy zapomnieć o jakichkolwiek jego samodzielnych wyscigach. Pewnie już na długi czas (jak nie do końca kariery) zostanie przybocznym Ivana. Troche szkoda ale cóz, taką droge chłopak wybrał.

Po prostu mierzy siły na zamiary. Mógłby może w mniejszych wyścigach satrtować i coś wygrywać, ale czy ktoś by wtedy o nim wiedział? O Przemku Niemcu piszemy raz na rok, a o Sylwku czy to przy Giro, Romandii, Tourze, Vuelcie, Dauphine itd. Poza tym myślę, że powinniśmy się cieszyć, że Polak został wreszcie doceniony. No bo skoro we Włoszech nawet o nim tyle pisali? Skoro Piti bił się z “Likigasem” o niego? To już nie jest byle jaki pomocnik, którego można zastąpić. Wyrobił sobie markę i dobrze. Niech jedzie jak najlepiej! Może jego postawa zmotywuje do treningu przyszłych polskich zwycięzców. Oby!

wlasnie, moze w Portugalii cos ugra. o ile pojedzie, to pewnie treningowo, ale etapik nie zaszkodzi :smiley: ze 2 okazje bedzie mial.

Route de Sud, Słowenia, Trentino, cos w sierpniu i reprezentacja :stuck_out_tongue: chyba jednak wiecej niz raz :stuck_out_tongue: no ale masz racje. Mimo zwyciestw i dobrych lokat, ciezko prownac jego klase ze Szmydem.

za duzo posrednikow :stuck_out_tongue:

Jesli ktorys z nich przypadkowo pojedzie zyciowke to skonczy sie samowolka :wink:

Na Portugali będzie cieżko tym bardziej ze będzie to prawdopodobnie trening po wakacjach tak było 2 lata temu. Dla grup Portugalskich ich wyścig to swięta Wojna cięzko coś tam ugrać… a Jaskuła mimo że juz nie był taki mocny pod koniec kariery wygrał Portugalie. A tak wogel Portugalia to piekny wyścig kiedyś podczas wczasów w Hiszpani oglodałem troche w TV cały czas cos się dzieje góry pagórkiz akrety widoki szkoda że nie mam TV z tym wyścigiem.

Tompoz

A potem Paco Mancebo…

zapomnialem o Mancebo. No ale na Vuelcie go juz nie bylo.

Kurde z tego co pisze Sylwek to miał mieć wolną ręke na Vuelcie a jako ,że Basso sie zachciało jechać to bedzie na niego robił ;/ Szkoda.

Sylwek miał startowaź w Tourze a nie mieć wolną reke na Vuelcie

Tompoz

No chyba ta wolna ręka dotyczyła ogolnie jakiegoś wyscigu, ktory by chciał jechać a nie konkretnie Vuelty - troche źle to zrozumiełem.

Mógłby mieć wolną rękę na Dauphine, jestem ciekaw jak się zaprezentuje :slight_smile:

sadzicie ze Sylwek pojawi sie na mp? zawsze na przeszkodzie stal start w tdf

po perypetiach zeszłego roku raczej nie

a moglby. poza niemcem (i moze huzarem), nie widze kandydata na ukonczenie tegorocznych MS. szmyd moglby sie przydac, jesli nawet by nie ukonczyl to zawsze wspomoglby kolegow (czy kolege) na podjezdzie. ale jak wiadomo, zeby przyszlo powolanko, wypadaloby sie pojawic na MP.