Ból prawego kolana na rowerze (wewnętrzna strona)

Smolar, najprawdopodobniej się przeciążyłeś. Miałam podobnie i miewam do tej pory

Wygląda to na ból przeciążeniowy - naciągnąłeś jakieś ścięgno. Ja się borykam z taką kontuzją od połowy października kiedy to zacząłem biegać. Byłem u 2 ortopedów i diagnoza brzmi nadwyrężenie ścięgna mięśnia czworogłowego. I to naturalne, że bardziej boli podczas zgięcia kolana, np w samochodzie, albo przy biurku. Paradoksalnie kolano jest wtedy bardziej obciążone. Jeśli ból nie jest duży stosuj maści i ogranicz rower, szczególnie siłową jazdę. Wysoka kadencja, luźna nóżka i powinno być ok. Polecam też plastry Kinesio, stosują i chodzę nawet z oklejoną nogą na basen.

a jakich tych maści używałeś? mnie jak coś robi się z mięśniami itd to używam dip hota na rozgrzewkę obolałego mięśnia.

jeśli będziesz jeżdził na rowerze podczas leczenia to to leczenie będzie się wydłużać. Najlepiej delikatny trening po kilka kilometrów jak nie możesz wytrzymać lub odstaw rower na trochę i daj odpocząć.

Czasami coś boli jak jadę gdzieś w dłuższą trasę, wydaje mi się, że to normalne. Ale myślę, że można czymś posmarować dla lepszego komfortu.
A ten dip hot to jest co?

na ból kolana możesz spróbować zastosować takie opaski http://sklep.torst.pl/polaryzatory-torsyjne/15-leczenie-stawu-kolanowego-miesni-konczyn-dolnych.html

cze, bardzo mi się przydał post, mam taki problem po raz pierwszy, nie zrzucam winy na brak zdrowia, ani na kondycję, ponieważ dbam o zdrowie, z chęcią zastanowię się nad opaskami, mimo jeśli ból nie przestanie doskwierać, swoją drogą to z mojego doświadczenia na pewno jest to wina odpowiedniego przygotowania do podróży, zmiana formy ćwiczeń, ja na przykład dużo ćwiczę w domu i to jest mój błąd, mam na myśli siłownię na takie rozciąganie mięśni, warto postarać się tak rozwiązać ten problem, pozdrawiam.

zlikwiduj luzy,one kiedys były u mnie przyczyną bólu kolan ,ale także wysokość siodełka (za nisko mocno daje po kolanach,koślawią sie na boki) i ustawienie przód tył siodełka także mocno wpływa na odpowiednią ich pracę.najlepiej platformy z kolcami ,stopa nie slizga się i można sobie łatwo wyczuć jak jest najlepiej w przeciwieństwie do bloków o małym luzie :slight_smile:

Hej. Na ból kolana mogę z czystym sumieniem polecić linię włoskich produktów NO DOL - rewelacja, nie to co polskie tanie suplementy. Dla cięższego przypadku z kolanem, warto rozważyć zastrzyk, np. z hydrolizowanego kolagenu (Chondrogrid), żelu polinukleotydowego (Condrotide) - zregeneruje chrząstkę i będziesz mógł dalej hulać! Jest też kwas hialuronowy, np. Vijoint.

Mi się zdarza nadwyrężyć więzadła w kolanach. Trochę biegam, trochę mam rodzinne predyspozycje do takich kontuzji. Od paru lat stosuję wtedy kinesiotaping. Plastry do tapingu można kupić w sklepach medycznych i rehabilitacyjnych, a oklejenie kolana to najprostsza rzecz na świecie i nie trzeba do tego wyspecjalizowanego fizjoterapeuty. Na yt można znaleźć mnóstwo filmów instruktażowych.

Oczywiście nóżka musi być ogolona :wink:

Jeśli to nie jest kwestia złego ustawienia rowera, co sprawdziłbym jako pierwsze, to radziłbym:

  • rozgrzać się i rozciągać przed i po jeździe.
  • jak nie pomoże to, spróbować lepszych środków przeciwbólowych, np. No dol - plastry, krem czy kolagen dedykowane sportowcom
  • jak to nie pomoże, to przebadać się u ortopedy, to może być ubytek chrząstki kolanowej - wtedy może pomóc zastrzyk z kwasu hialuronowego, żelu polinukleotydowego albo hydrolizowanego kolagenu - ostatnio pojawiło się dużo świetnych nowoczesnych metod regeneracji zużytych stawów
    Daj znać czy pomogło :slight_smile:

Cześć Wam,

Podłączę się nieco pod temat, bo mam bardzo podobne objawy, co autor wątku. Zaczęłam od kilku dni jeździć na rowerze i odczuwam silny dyskomfort w kolanie (właśnie od wewnętrznej stronie). Solidnie się rozgrzewam, ale niestety - bez rezultatów. Co ciekawe - przez zimę jeździłam na rowerku stacjonarnym i nie było takich problemów.

I teraz pytanie - czy wizyta u ortopedy jest konieczna? Zastanawiam się nad zastosowaniem czegoś na stawy. I w związku z tym pytanie - czy suplementy typu Motion Free (tutaj opis: https://valleymedicenter.com/pl/motion-free-opinie/) mogą pomóc w rozwiązaniu problemu czy raczej szkoda na to kasy? Ewentualnie gdyby ktoś był w stanie polecić mi coś, co naprawdę działa to będę mega wdzięczna.

Cześć
Z grubsza, wiadomo, o co chodzi.
Ale jeśli rzeczywiście boli Cię kolano, to zasuwaj do lekarza. Najlepszy byłby ortopeda ze sznytem sportowym.
Z metod chałupniczych najdoskonalsza jest jednak kapusta. Posiekaj sobie, zrób okład na noc, mocując opaską elastyczną i jeśli to nic poważnego, to po kilku dniach czy tygodniach powinno przejść.

Trzeba zacząć od podstaw,
skoro jeżdżąc na rowerku stacjonarnym nie odczuwałaś bólu a na zwykłym rowerze tak, to przede wszystkim upewnij się, że to nie wina złej pozycji na rowerze. Może siodełko masz za wysoko?

Witam, po zimie zaczynając swoją aktywność fizyczną (rower, basen) za bardzo nie odczuwałam problemów zdrowotnych. Dopiero w połowie czerwca zaczęłam odczuwać ból kolan podczas jazdy na rowerze, być może związane jest to z tym, że zaczęłam w tym czasie także uczęszczać na zajęcia fitness (1h ćwiczeń nóg i pośladków, 1h ćwiczeń mięśni brzucha). Nie miałam nigdy problemów z kolanami (ani wiązadła ani rzepki) nie miałam także żadnego wypadku na rowerze. Podejrzewam, że mój ból kolan to po prostu ból stawów. Jesienią urodziłam córkę więc to tez pewnie wynik ciąży. Tak czy siak jestem zapisana do lekarza, wizytę mam za 1,5 miesiąca. Póki co sama wyszukuję różnych leków, maści i suplementów. Czy znacie ProFlexen? Wyczytałam o nim na blogu o zdrowiu.
Są to tabletki na stawy, nie wiem tylko czy dostępne w lokalnej aptece… Ewentualnie poradźcie coś dobrego ale jednocześnie niedrogiego. Za 2 tygodnie wyjeżdżam na Mazury z rodziną, zabieramy rowery i bardzo boję się tego, że moje wakacje skończą się jedynie na podziwianiu krajobrazu z domku letniskowego…

Mimo że kapusta podrożała, to chyba i tak będzie tańsza i skuteczniejsza :wink: Serio. I nie jestem zatrudniony w agencji rozwoju rolnictwa :wink: