w ostatnich latach w najwiekszych wyscigach walczy sie tylko na ostatnim podjezdzie o zwyciestwo w klasyfikacji generalnej i przez to wyscigi staja sie troche nudne, moze dobrym pomyslem by bylo wprowadzenie jakis bonifikat czasowych na gorskich premiach to wtedy by zawodnicy zaczynali wczesniej atakowac i walczyc na wczesniejszych podjazdach a nie tylko finalowych, moze by organizotorzy jakiegos z wielkich “turow” zdecydowali by sie na taki eksperyment? co o tym sadzicie?
wogle teraz kolarstwo robi sie beznadziejne i nudne
dobry pomysł jasne że to może nadac większego tempa etapom dzieki czemu będą ciekawsze ja także już wcześniej pisałem że może większa iloś premi lotnych także zwiększy aktywnośc kolarzy
Bonifikaty czasowe mogą byc bardzo przydatne…no chyba że ataki będą następowac tuż przed premią, a potem i tak sie wszystko pozjeżdża Ale jakby poszła ucieczka to kto wie