Brak motywacji

Ja osatnio nie ma żadnej motywacji, troche nie widze w tym sensu. mam w sezonie 1,1km - ciągłe choroby (od stycznia przynajmniej raz choruję w miesiącu), czasem nie mam czasu - i nie jest mi z tym dobrze. Nie potrafie się zebrać, strasznie to smuci, nawet jak się jest zwyczajnym amatorem.

Dobrze jest się trzymać ustalonego planu. Wczoraj “ścigałem się” z jednym gościem (pisze w “” bo w teoretycznie miał być to przypadkowy i spontaniczny terening. Wyszło ok, ale dzisiaj mięśnie uuuuuuuuuuuuu :angry: