Campagnolo Ultra Torque Problem?

Od czasu wprowadzenia tego systemu jestem nim dość mocno zaintrygowany. Taka rewolucja u tej firmy, do tej pory tylko kwadrat i proszę.
Ceny całego zestawy są jednak spore w porównaniu z poprzednim system, więc się zastanawiałem czy gra jest warta świeczki, tym bardziej że można kupić support i korbę na kwadrat już za ‘niewielkie’ pieniądze.
Znalazłem ciekawy opis problemu na jaki podatny jest system Ultra Torque. Tekst po angielsku, dla wytrwałych.
[center]Campagnolo Ultra Torque Problem[/center]

Autor ma całkowitą rację. Łożyska półosi, po skręceniu powinny być wstępnie napięte, aby przenosić , bez luzu, siły poosiowe. Campa robi to przy pomocy podkładki sprężystej , wkładanej pomiędzy jedno z łożysk ( prawe) a miskę. Nie jest technicznie możliwe uzyskanie właściwego napięcia łożysk w zakresie luzu od 0 do 1,6 mm , a taka jest tolerancja szerokości gniazda suportu ( tak dla włoskiego jak i angielskiego gwintu).
W praktyce - przy zakładaniu suportu UT najistotniejszą czynnością wydaje się pomiar szerokości gniazda suportu. Jeśli szerokość gniazda suportu jest mniejsza niż
68,6 mm dla gwintu angielskiego, lub 70,6 mm dla gwintu włoskiego , należy się spodziewać, że występująca w zestawie podkładka sprężysta( wave washer) nie skasuje luzu i nie napnie wystarczająco łożysk. Wówczas należałoby zastosować dodatkową (e) podkładki, jak to zrobił autor artykułu. W innym przypadku prawdopodobne jest wystąpienie ( po jakimś czasie) luzu poosiowego.
Moim zdaniem uszkodzenia pokazane w drugiej części artykułu były konsekwencją niewłaściwego montażu początkowego.

Dodano: Sro 04 Lis, 2009 17:00
Poprawka do poprzedniego postu:
Podkładka sprężysta idzie pod lewe łożysko ( nie prawe jak napisałem). Prawe łożysko jest ustalone w misce przez sprężynę z drutu.

Przy takiej dużej tolerancji, czyli 1.6mm taka mała sprężynka (wavy washer) chyba nie załatwi sprawy. Na filmie facet po prostu rusza spokojnie na boki tą korbą.

Kwestia jest pewnie w szerokości gniazda supportu. Z tego co przyuważyłem Shimano w swoim rozwiązaniu stosuje podkładki a jest w sumie podobne rozwiązanie.

Drugim problemem tej technologii jest fakt, że wymaga dobrze zrobionych gniazd supportu. Czytałem o tym typie złącza i ma dużo plusów, duży minus to właśnie to, że wszystko musi być bardzo dobrze spasowane żeby cały system dobrze działał.

Chciałem zakupić ultra torque ale spasowałem po głębszej analizie. Uważam, że te korby (bez misek) są kosmicznie drogie (550zł za Veloce?). Do tego dochodzi zakup narzędzi, a cały ten bajerancki system trzeba czyścić (jak wynika z komentarzy na forach) dość często.
Coś tam jeszcze ludziska piszą o zwężonych o 1mm łożyskach (6mm zamiast 7mm) i zalecają wymianę standardowych łożysk.

Dla zwykłego użytkownika kwadrat chyba jest wystarczająco dobry.

Sprawa nie jest tak jednoznaczna, jak się wydaje. Przede wszystkim ogromny zysk na wadze ( zmiana z zestawu Recorda “na kwadrat” na Chorus carbon UT daje 130 g oszczędności) - okupiony jest koniecznością większej staranności montażu .
Nie dajmy się zwariować - firma taka jak Campagnolo nigdy nie wypuściłaby ewidentnego knota. Sądzę, że ramy z gniazdem suportu poniżej “bezpiecznej” z punktu widzenia luzu poosiowego, szerokości spotyka się bardzo rzadko , - prawdopodobnie starsze modele.
Patent funkcjonujący , z powodzeniem, na rynku od kilku lat wymaga jedynie staranności i
i fachowego montażu.
“Kwadrat” umarł - niech żyje UT

Kwadrat jest mniej sztywny, przestarzały patent, ciężki. Nowe korby Campagnolo są bardzo dobrymi produktami, wystarczy fachowo się z nimi obchodzić.

Problem, z tego co kojarzę, właśnie objawiał się najczęściej przy ramach kompozytowych. Problem ‘tykania’, jak wynika z opisów, jest dość uporczywy i nawracający. Rozłożenie całości, przeczyszczenie i złożenie pomaga na chwilę.

Z drugiej strony, prostota tego całego rozwiązania jest po prostu powalająca. Miski można na ‘klej’ przykręcić, a całość dokręcić 1 śrubką 10mm. Zalety już koledzy wymienili :wink:

Może i kwadrat umarł ale ja jeszcze zdecydowałem się na Centaur’a :wink:

Musisz pamiętać, że korby Centaura ( i niższych grup Campy) przy dwóch tarczach , wymagają zastosowania wkładu suportu 111 mm . Dość trudno go kupić.

Bardzo trudno!
Szukałem i nie znalazłem w ofercie krajowych sklepów. Pewno leżą gdzieś na magazynie w jakimś sklepie mimo wszystko :wink: Porównywarki cen jeszcze pokazują, że Wertykal ma ale już nie mają.
Trzeba niestety sięgnąć po ofertę sklepów zagranicznych, a tam zdarzają się przeceny na starsze rocznikowo komponenty (np. korba Centaur: € 44.29 ~188PLN). Poszperałem i zalazłem.
Niestety ceny korb UT są dość wysokie a szkoda, bo chętnie bym zakupił.

Swoją drogą, to zaskoczony byłem jak zajrzałem na strony campy i widzę zarzucenie produkcji grup niższych niż Veloce. Oddają pole konkurencji?

ja mam suport centaur na sprzedaż o długości 111mm ale na gwint włoski, praktycznie nowy z opakowaniem i instruckją

co do głownego wątku to też myślałem się przesiąść na UT ale poczekam jak jeszcze troche ceny spadną… narazie record na kwadrat działa i jakoś bardziej mi sie podoba szczególnie korba alu mimo, że mega ciężka.

Problem tykania/trzasków jest TYLKO w ramach z środkami typu BB30. Czyli tam gdzie miski się wbija, a nie przykręca.
Przy tych drugich wystarczy kapka smaru i dobre (solidne) dokręcenie.
W miskach wbijanych należy zastosować klej. Najlepiej taki, który jest mocny, ale przy okazji trochę plastyczny.
Miałem z tym problem w swojej ramie tcr’a. Zwykły smar pomagał na dosłownie kilka godzin, później trzaski wracały.
Po zastosowaniu loctite’a trzaski przeszły do historii.

Z opisów na stronie tego mechanika wynika coś innego. Opisy i zdjęcia tyczą się misek wkręcanych. Jest nawet sugestia, że Campagnolo sugeruje używanie Loctite, żeby nie dokręcać i tym samym nie ścieśniać jeszcze bardziej całości.

Mimo wszystko trzymam mocno kciuki za ten system. Żeby to jeszcze tańsze było…

Nie bardzo wiem o co chodzi temu specjaliście, ale nie trzeba do tego żadnych klejów itp tylko kapkę smaru i tyle.
Zakładałem ten system do xx ram z różnymi korbami od veloce po recorda. Nigdy z tym nie było najmniejszych problemów. Nic nie tyka, puka, stuka, trzeszczy, przesuwa, po prostu nic… cisza, wszystko się pięknie kręci itd nie to co w shimano… pół obrotu i koniec.