CCC Team w sezonie 2019

ooo właśnie, u mnie ma już 79 na tych wzgórzowych.

To chyba już wszystko jasne
Będziecie startować w innych wyścigach w naszym kraju?
Nie. Tylko Tour de Pologne. Na mniejsze wyścigi będziemy wysyłali Development Team."

No w wyścigach klasy 2 i tak nie mogą startować a w Polsce tylko takie :D. Tylko Hubal ma większą kategorię a trwa w czasie Giro i Tour of Norway a nawet w czasie Rund um Koln więc rzeczywiście przy tak małym składzie CCC WT by tam nie wystartowało

Mareczko 3 w pierwszym sprincie sezonu - pierwszym etapie Tour Down Under. CCC mocno zagubione w końcówce a Kuba przebijał się z bardzo dalekiej pozycji. Wygrywa Viviani przed Walscheidem.

Muszę przyznać że początek sezonu, ten „rozgrzewkowy” przynajmniej, bardzo obiecujący

@outsider,

tez na to zwróciłem uwagę.
Mareczko przebijał się z dalekiego miejsca tracąc sporo pozycji i metrów do takiego Bauhausa, a i tak skończył przed nim, choc Niemiec jest przecież bardzo dobrym sprinterem.
Wyglada na to, że jednak CCC może mieć z Jakuba pożytek :slight_smile:

Rzeczywiście, Mareczko pokazał dobrą szybkość i umiejętność przeciskania się w tłumie

Ale żeby połapać się o co chodzi, kto jest kim, to musiałem z 5 razy filmik ze sprintu obejrzeć … :stuck_out_tongue: znowu trzeba się przyzwyczajać do nowych koszulek, a lotto czy dimension nie ułatwiły tego zadania…

Ja to miałem głównie z Sunwebem kłopot.
Biała się nagle w czerwoną zmieniła.
Trek, Bahrain i Sunweb mi się myliły. A jeszcze koszulki narodowe…

W tym sprincie najłatiwej było mi odróżnić Jumbo i CCC

Ja zauważyłem Mareczko w tym ujęciu od góry jak był gdzieś na miejscu 8-9. Pięknie się przepchnął na to 3 miejsce na krótkim stosunkowo odcinku.

Dla mnie najbardziej rozpoznawalny był Viviani i CCC mimo że nie mają już tak jaskrawo pomarańczowych strojów to bardzo się wyróżniają. O dziwo nawet z Sunwebem się nie mylą, a projekt ten sam tylko kolor trochę inny.

Zgadzam się, było dużo opinii, że łatwo będzie można pomylić Sunweb z CCC ale jednak nawet ten zmieniony pomarańczowy się wyróżnia, także stroje na plus,a postawa kolarzy na pierwszym etapie też na plus :wink: Ciekawe czy Bevina stać na top 5 tutaj

Nie pamiętam, kto zapowiadał 20 zwycięstw CCC w 2019, ale dwa tygodnie polski ream ma już 2 zwycięstwa.
Gdyby szli dalej z tą samą skutecznością, to skończą z 50 tryumfami :stuck_out_tongue:

1 polubienie

Dokładnie taka miła informacja z rana, szkoda, że ten wyścig jest w PL o takich godzinach nieżyciowych bo fajnie byłoby oglądnąć :slightly_smiling_face:
Swoją drogą Bevin wyrasta na takiego trochę czarnego konia CCC na klasyfikacje generalną.

EDIT: A koszulka lidera TDU jest… pomarańczowa ;D więc zmiana kosmetyczna dla niego :wink:

Ja wiem, czy takim czarnym koniem?
Gdzieś czytałem, że pomarańczowy Kiwi nastawia się na ten wyścig.
A biorąc pod uwagę fakt, że na początku sezonu jest w dobrej formie (a umówmy się - tu forma decyduje, wielu zawodników jedzie treningowo) było dla mnie dość oczywiste, że to Bevin będzie sie liczył.

Być może w takim razie brawo Ty :slight_smile: ja osobiście nie spotkałem się nigdzie aby był on stawiany w gronie faworytów czy w ogóle CCC, wręcz przeciwnie w wielu typowaniach grach etc jest daleko w popularności wyborów więc dla mnie nie było oczywiste, że będzie się liczył i dlatego tak stwierdziłem.

To CCC ma sezon rozliczony prawie :wink:

Bevin był już 10-ty w Tour Down Under w 2016 i był to jego pierwszy wyścig WT, więc dobry wynik w generalce nie byłby sensacją.

Zastanawiam się, dlaczego inne ekipy tak beztrosko pozwoliły mu zbierać wczoraj bonifikaty z ucieczki.

Już przynajmniej CCC nie będzie w takiej sytuacji jak kilka ekip podczas ostatniej Vuelty, że dalej czeka na zwycięstwo w WT w sezonie :smiley: . Bevin pokazał moc i za to mu się należą brawa. Dzięki temu mocna 1 pozycja w generalce na kolejne etapy.

Mieli być najgorsi, a tu naprawde miła niespodzianka. Bardzo możliwe że to tylko miłe złego początki, ale jednak dobrze że ciułają te zwycięstwa. Greg coś powinien dorzucić, pewnie dojdą jakieś sprinty Mareczki, może jakaś ucieczka De Marchiego albo Geschke - nie musi być tak najgorzej. Byle przejść przez ten sezon przyzwoicie, przed nowym będzie już nowe rozdanie.

Może i brawo ja. :wink:
Rzecz w tym, że ja naprawde tego sam nie wymysliłem, tylko czytałem wypowiedzi (nie pamiętam już gdzie) czy to samego Bevina, czy kogoś z CCC, że Nowozelandczyk nastawia się na STDU i wierzy w dobre miejsce. Że już raz był 10 w kl gen i chce poprawić wynik.

A potem patrzę na profil - wyścig w którym wygrywali sprinterzy, jak O’Gready czy Greipel, a ostatnio Impey, a rekordzistą jest wybitny klasykowiec Gerrans…
Wydawać by się mogło, że to wyścig dla np. Sagana, ale tu własnie się pojawia kwestia formy i etapu przygotowań.
O ile dla Bevina to może być nawet szczyt sezonu (wiadomo - przesadzam), o tyle dla Sagana (i wileu innych) nie.