Cena a marka, marka a jakość

Mam zamiar kupić nowego rumaka na przyszły sezon. W związku z tym już teraz poważnie zastanawiam się nad, który model wybrać. Przypuszczam, że będę miał do dyspozycji około 4000 zł. Może więcej, może mniej. W związku z tym, że mam zamiar nabyć rower z gwarancją onbowiązującą w Polsce i nie znam Niemieckiego, tak więc ograniczam się do modeli oferowanych w Polsce.
Dogłębne przeczesywanie ofert polskich dystrybutorów powoliło mi dojść do pewnych wniosków. A mianowicie mając 4000 zł mogę kupić modele uznanych marek na Schimano Tiagrze (model na rok 2007 wygląd obiecująco) bądź Radona Viper na 105 `2006. I tu naszła mnie pewna refleksja: czym wytłumaczyć to, że Radon na lepszym osprzecie jest tanszy od grupy “rowerów uznanych marek na Tiagrze” o 200-700 zł. Od “rowerów uznanych marek na 105” o średnio 1700 zł. I tu powstaje moje pytanie: czy rama owego radona jest na tyle gorsza, że warto kupić “rower uznanej marki” na słabszym osprzecie? Czy może jednak ramy w “rowerach uznanych marek” są naprawdę na tyle lepsze, że cena jest uzasadniona? A może po prostu płacę za napis pt “handmade in usa”, a tak naprawdę różnica w cenie powinna być nie 1700 a np 700 (przy tym samym osprzecie)?

Tez sie zastanawiam na Radonem. Napiszcie prosze cos w tym temacie, bo bardzo zastanawiajace jest dlaczego np model Viper jest taki tani. Na pelnej 105 nie znajde roweru innych firm w takiej cenie, dlaczego?

W najnowszym Magazynie Rowerowym testowali co prawda Radona Boa Litening ale opinia o firmie raczej nie jest zmienna. Tez ich zastanawialo dlaczego ten rower jest taki tani (cena 5149 zł na pełnej Ultegrze)
Doszli do wniosku, ze tamten model nie ma nic taniego w sobie tzn. nie ma jakis konkretnych części na których widac ów oszczednosc, czyli jest to po prostu cud jesli chodzi o jego cenę :wink:

Jak widac polityką tej firmy jest mały zysk na pojedyńczej sztuce ale za to stawiają na wiekszą ilość sprzedanych rowerów.

Jeżeli kolega chce kupić w kraju nowy rower i to z gwarancja, to myślę, że nie zaszkodzi skontaktować się z p. Marcinem Olszewskim z olsh.
Kontakt w wymienionym panem jest bardzo dobry (telefoniczny i mailowy) i zagaić o rowerek można. No chyba, że koledze nie odpowiadają komponenty campagnolo/miche.
Na uwagę na pewno zasługują ramy, bo są … specyficzne.
Nie dam sobie głowy uciąć, ale poszczególne komponenty możesz sobie chyba wynegocjować.

Jakbym teraz składał rower, to bym uderzał.

Inny link to bikom

Radona ( wyższy model ) faktycznie bardzo chwalą w ostatnim numerze Magazynu Rowerowego – polecam lekturę artykułu.

Natomiast rowerki OLSH ( też wcześniej chwalone w prasie rowerowej ) miałem okazję w zeszły weekend podczas maratonu w Żyrardowie zobaczyć na żywo na stoisku producenta. Rowerki robią b.dobre wrażenie, szczególnie tegoroczne modele z efektownie malowanymi ramami. Zeszłoroczne ( czarne, matowe ) wyglądają nieco skromniej – nieco rażą naklejane a nie malowane napisy na ramach ( chyba się nie mylę, ale ręki nie dam, byłem b.zmęczony – wykręciłem HR max ;o) ).

Tak jak napisał przedmówca – OLSH to prawdziwa gratka dla zwolenników surowości Campa – ja do nich należę ;o)

A jeszcze jedna uwaga – rozmawiałem z panami na stoisku ( może samym p. Olszewskim ) – ich rowerki są raczej krótkie. Ale co do szczegółów najlepiej porozmawiać z nimi osobiście.

Jakis czas temu wlasciwie zdecydowalem sie na radona boa ltd.
Ostatecznie kupilem szose sunn na ktore byly spore rabaty - duzo bardziej przekonala mnie w duzej czesci karbonowa rama i kola fulcrum, a przede wszystkich obecnosc campagnolo :slight_smile:.
Wydaje mi sie ze wlasnie radon na ramie bardzo oszczedza. Patrzac co daje konkurencja to radonowe ramy to raczej historia…


Przemek

A moze znacie jeszcze inne marki i rowery bedace alternatywa dla radona? Caly czas szukam i zastanawiam sie co wybrac. Jestem tylko urzytkownikiem dwoch kolek, na sprzecie nie znam sie totalnie wiec kazda opinia jest dla mnie cenna. Najwiekszym ograniczeniem w wyborze jest cena 3500zl :frowning:

To wczesniej czy później sie na sprzecie poznasz bo przeciez nie bedziesz z wszystkim latal do serwisu :slight_smile:

Kwestia tez ile km w roku jezdzisz i czy rzeczywiscie potrzebujesz rower w granicach 3500 tys. Moze wystarczajace dla Ciebie okazą się szosówki z tanszej półki ???

Wracajac do firm to kilka osob chwali sobie rowerki BH (co prawda wyzsze modele) i mowi, ze super sie na nich trenuje, sciga itd.

Tz gdyby nie znizki tezbym pewnie kupic radona. Wydaje mi sie ze za te pieniadze to naprawde niezly sprzet!
Wtedy jeszcze 3900 wytargowalem, teraz troszke wiecej kosztuja ale moze tez cos mozna urwac.


Przemek

Wartosci km nie jestem w stanie podac bo jak narazie nie mam na czym porzadnym ich nabijac. To, ze chce kupic kolarke to nie jest jakis tam nie wiadomo z kat wziety, chwilowy pomysl na dobra zabawe, odstawiony w kat po znudzeniu sie. Wiem na czym polega kolarstwo, wiem ze nie jest to latwy sport ale wlasnie taki wysilek mnie kreci :slight_smile: Dla mnie rower jest najlepszym sposoben na wyluzowanie sie i jest najlepsza forma wysportowania sie troche. Chce jedzic dla przyjemnosci i mam nadzieje, ze nowa maszynka zaspokoi mnie na kilka dobrych lat. Dlatego dzieki wam za propozycje i mam nadzieje, ze wybiore cos dla siebie.

Co do ceny 3,5 tysiaka to wydaje mi sie, ze to juz sa rowery z nizszej polki. Teraz tylko problem z wybraniem najlepszego w tej cenie. Kwota nie sprawia wrazenia malej ale patrzac na ceny co niektorych rowerow to, to jest pryszcz. 3500 dobieram miedzy mozliwosciami a oczekiwaniami, ktore wydaje mi sie nie sa wygorowane. Na bank bede zadowolony z roweru na 105 lub odpowiedniku w campie, na nic wyzej nie licze.

jeśli masz 3,5 to proponuje 1,5 z tego odlozyc na kółka… za 2 klocki rama + osprzet w zupelnosci sie złozy cos przwoitego… ale polecam wydać wiecej na koła… tutaj odczujesz roznice i komfort… przy ramie sadze, że raczej nie, bo koła Ci wszytko zrekompensują… :]

Nie wydaje sie wam, ze Radony maja dziwna geometrie ramy? Dlugosc gornej rury pod wzgledem romiaru wydaje sie troche krotka patrzac na rowery innych marek. Moze tu kryje sie tajemnica tak niskiej ceny - rower tani i komfort jazdy niski?

Aha. for1second myslalem o skladaniu roweru ale zrezygnowalem z tego. Mysle, ze nie dal bym rady, wiec szukam czegos do jazdy od razu.

Czesc ponownie.

Wiem ze z 2005 mozna byl kupic Sunn Radius za 3500 zl. Ladnie wykonana rama, calosc na Campagnolo Veloce (koła Vento Campy, przezutki, klami). Napisz do niech jesli jestes zainteresowany. Zostanie Ci 500 zl na ciuchy lub buty z pedalami.

Pewnie Ultegra z Radona lepsza od Veloce, ale sam posiadam Veloca - za wyjatkiem korby FSA i to chodzi naprawde bardzo sprawnie i dokładnie. Sam nie mam przekonania do Shimano i wybralem campe. Jezdzilem wczesniej na Dura Ace ale tym starszym i nieco zajechanym - jakies 20-30 tys. i na moje okolo veloce chodzi conajmniej tak samo dobrze. Fakt ze nowe, ale ponoc campa sie rozkreca po kilku tysiakach :>

evadam.pl/old_service_2005/S … Radius.htm

Przemek

Dzieki Przemek to mnie zaskoczyles. Tylko, ze na tej archiwalnej stronie Radius kosztuje sporo wiecej niz te 3500 a dokladnie 5600. Czy nie pomyliles sie troche? Kto by spuszczal cene roweru o polowe?

tak może troche nie na temat, ale obejrzałem sobie tego pogromce przełęczy i zastanowiły mnie dwie sprawy.
Po pierwsze ciągle nie moge wyjść z podziwu dla kół typu Vento. Czy takie koła są sztywniejsze i bardziej odporne na rozcentrowanie niż klasyczne wieloszprychy ? Jak to to centrować (szczególnie to tylne) ?
Po drugie, osadzenie klamomenetek. Campa dołacza prócz instrukcji, dodatkowo taki papierek rzucający się w oczy, żeby właśnie tak nie montować klamek. Producent swoje, a nawet w peletonie przyuważyłem takie wysokie osadzanie klamek. Z tego co się orientuje, to shimano ma właśnie takie osadzanie klamek, czyżby to byłe lepsze rozwiązanie ?
Czy w przypadku uszkodzenia klamek nawet po okresie gwarancyjnym sprzedawca nie powinien ponieść konsekwencji niestosowania się do zaleceń producenta ?

Troche tak w temat wtąciłem :wink:

maf a producent podaje z jakiego powodu nie mozna wyzej przykręcić tych klamek???

Nie sugeruj sie cenami ze strony www. Napisz do nich maila, moze jeszcze cos maja. Jak odbieralem swojego Sunna to przyszedl radius za 3500 - ten z linka co podalem. Adam, ktory sprowadza te rowery sam ma radiusa wiec jesli jestes z warszawy to moglbys sobie go obejrzec. Na pewno odpisze, zanim ja kupilem straaaasznie meczylem go mailami. Zreszta jak wiekszosc dystrybutorow :->. Warto sie targowac, ceny w sklepach z kosmosu.

Co do kół - tez sie nad tym zastanawialem. Adam nie narzeka, mowil ze wszsytko jest ok. Nie sa one zbyt lekkie ale za takie pieniadze wydaje mi sie ze jest to super oferta.

Przemek