Chiny i 18k carbon

Chińczycy zaczynają wyprzedzać najbardziej uprzemysłowione kraje świata z naszego podwórka to technologia wykonywania ram ,kół i innych części z karbonu na potrzeby kolarstwa.

Proszę zwrócić uwagę na to ,że nie ma otworów na szprychy jest tylko jeden na wentyl czy eston ,mavik czy inni producenci kół robią już takie rzeczy ,myślę że nawet im nie w głowie ,jako świat zachody przegrywamy tą walkę z Chińczykami i to nie tylko na polu kolarstwa ,ale także w ceber przetrzebi bo ogłaszanie przez prezydenta USA sankcji na handel towarami przetwarzanymi w wysokich technologiach oznacza nie co innego ,że ta wojnę w ceber przestrzeni USA i Europa z Chinami przegrała to jest wywieszenie białej flagi bo tu nie ogłasza się zwycięstw jedynie porażki i jeśli się sięga po środki polityczne to znaczy ,że USA jest kaput na polu walki cybernetycznej.
Zresztą jak Chińczycy potrafią zestrzelić satelity to znaczy ,że mogą pozbawić wojska USA słuchu i wzroku i żaden pocisk nie doleci do celu ,żaden czołg nie będzie wiedział gdzie jest i czy dobrze strzela ,samoloty ,które wystartują z lotniskowców już na nie nie wrócą będą ślepe i głuche i USA o tym wie dlatego jeszcze kąsa ale już coraz słabiej.
Każdy system finansowy oparty o interest musi się przewrócić i to ma teraz miejsce.

Z tym brakiem otworów na szprychy żadna rewelacja, Campagnolo tak robi już od jakiegoś czasu.

Tak w Chinach jak i Pinarello wychodzi z założenia takiego jak Microsoft lepiej jak ktoś używa Pinarello i nie ważne czy “podrabiane” byle nie używał i kupował innej marki ramy.
Zresztą Pinarello jest robione w Shenzhen i jeśli jest to produkt dla pro team to używane są włókna o wyższej jakości niż dla przeciętnych użytkowników i jeśli ktoś myśli ,że gdy kupuje ramę Pinarello za np. 3000$ i nie jest to chińska ranma ,a jakiś oryginał to jest w błędzie