Czy Lance Armstrong wystartuje w TDF???

Czytałem w newsach że Lance planuje znowu wystartować w tdf z powodu rozstania z narzeczoną i braku zajęcia. Jak myślicie czy to tylko polotka czy Lance naprawde chciał zrobić w konia swoich rywali??? Moim zdaniem to on znowu wystartuje. zawsze cos tam kręcił ze nie bedzie startował a pojawiał sie na stracie wyścigu.

jesli bedzie dobrze przygotowany to jest to nie wykluczone, a gdzie to wyczytales

W przypadku Lance’a chyba niczego nie można wykluczyć. Jednak moim zdaniem bardziej prawdopodobne jest to, że Armstrong nie wystartuje już w Tourze. A już chyba na pewno nie w tym Tourze. Ja osobiście jakoś wielce z jego powrotu bym się nie cieszył, nie to że go nie lubie, ale bez niego rywalizacja będzie ciekawsza, po raz pierwszy jeśli nie od TdF '03 to od TdF '98 :slight_smile:

jeśli dobrze pamietam to na pro cycling org był taki news

To byl żart na prima-aprilis i na drugi dzień był kolejny news sporstowywujacy ta wiadomosc :wink: :smiley:

Lance nic nie mowi o powrocie ale w jego przypadku to serio nic nie jest pewne.

A ja myślę, że powróci na 99,9%… w wozie dyrektora sportowego :wink:

no to tez nie wykluczone ze bedzie w jakims wozie tecznicznym :slight_smile:

Mysle ze jesli mial by sie pojawic to nie bez przygotowania. Wedlug Lanca, przygotowanie bez powtarzania 10 razy tego samego podjazdu o dlugosci 30km dziennie, to nie przygotowanie. Jesli by sie wiec przygotowywal to zapewne we Francji. A jesli we Francji to byl by szum ze ho ho. Chyba ze znalazl jakies ciekawe podjazdy na Kamczatce i tam w ciszy trenuje :slight_smile: Osobiscie uwazam, ze skoro powiedzial ze rezygnuje to powinien sie tego trzymac. Co mial zrobic to zrobil. Teraz niech Popov sie pomeczy nastepne 7 lat :slight_smile: Chodz jeszcze nie od tego roku… Na moj nos Discovery nie maja wielkiej szansy na zwyciestwo. Jest full dobrych gorali, ale nikt z nich nie pasuje na lidera. TdF to bedzie druga lekcja dla Popova ktory w szybkim czasie ma zapelnic luke po Lancie. Mysle ze faworytem jest Basso.

Wielkie gwiazdy (czy to sportu czy estrady itp…) lubią takie zapowiedzi, wystarczy przypomnieć ile to razy kończył karierę „Super Mario”. Choć z drugiej strony jeśli Armstrong jeszcze nie rozpoczął intensywnych przygotowań to chyba nie wróci na pewno nie jako zawodnik, a jeśli jako zawodnik to nie w tym roku. Moim zdaniem odchodząc teraz odejdzie jako niepokonany, co zwycięzcy TdF w tym roku może ciążyć że wygrałwyścig tylko dlatego ze zabrakło Armstronga :wink:

bodajże to TomAsz kiedyś dał newsa, że Armstrong mówił o tym, iż będzie jechał w wozie Discovery i udzielał rad:) i w to wierze 8) natomiast jakby miał się ścigac w tym sezonie w TdF napewno coś by było słychac (o treningach, rejestracji w uci itp.)

zgadzam sie z kubawinter napewno tour bez armstronga bedzie ciekawszy wiecej sie bedzie dzialo i szanse beda wyrownane a przy okazji brak armstronga bedzie swietna okazja zeby Ullrich wygral wreszcie po raz kolejny wielka petle bo moi9m zdaniem jest teraz najwiekszym faworytem

Święta racja :exclamation: Jan na zwycięzcę TdF :exclamation:

Oby Oby Jan byl największym faworytem. Al newsy ostatnie niepokojące są niestety. Znów problemy z kolanem mam nadzije że tym razem szybko wyleczalne. życzmy zdrowi Ullrichowi bedzi en TDf ciekawiej( a może i na Giro:)

A ja jestem za Ivanem Basso. Ale Ullrichowi też życzę wszystkiego dobrego. Niech wygra najlepszy, a będziemy mieć zabawę w lipcu na całego :wink:

tegoroczne TdF zapowiada sie dosyc ciekawie :smiley: wybiera sie ktos do francji :question: jak tak to moge pomoc zalatwic bilety samolotowe, noclegi itp co do Armstronga to raczej nie wystartuje, jesli nie rozpoczal jeszce przygotowan. i tak juz przeszedl do historii, a start w kolejnym tourze i ewentualna przegrana, moga “zepsuc” jego imię, tak odejdzie jako niepokonany…

Sadze, ze Janek jednak znow bedzie mial pecha i tym razem zamiast Silnorękiemu to nie da rady Basso. W górach Włoch jeździ bardzo dobrze a i czasówki ostatnio poprawil wiec nie bedzie od Ullricha na nich bardzo odstawal.

jezeli Ullrich nie wygra w tym roku to juz nie wygra nigdy a jak mu sie uda to mysle ze pojdzie z seria moze nawet do 3 albo 4 zwyciestw i mam nadzieje ze tak tez bedzie. Co do pojedynku z Basso to Jan mysle ze w tym roku da rade wlochowi w gorach a na czasowkach odjedzie mu na tyle ze spokojnie wygra caly wyscig, bardziej martwie sie Vinokurowem po odejsciu z T-mobile bedzie chcial udowodnic ze stac go na zwyciestwo i mysle ze bedzie bardzo grozny bo ze jezdziec potrafi to pokazal nie raz. Ale Ullrich i tak na 1 miejscu!!

Trasa tegorocznego TDf bardzo sprzyja Ullrichowi. Są chyba tylko dwa finisze na podjazdach czyli Basso może zyskac maks 4- 5 min jesłi gdzieś Janka zgubi. Poza tym jest w planie Alpe’duez a Ullrich pokazał w 2004 że potrafi wjeżdżać pod ta górę lepiej niz Basso i mam nadzieję jeszcze sie poprawi. No a dwie płaskie czasówki raczej padna łupem Niemca i myłśe że na każdej jest w stanie dodać po ok 2 min nad Basso. Szkada że nie było okazji zobzcyc bezpośredniego starcia obu kolarzy na GP de Sarthe, gdzie basso wygral chyba czasówke. Bedzie pewnie okazja na Giro, oby Ullemu kolano już więcej nie dokuczało! trzymajmu kciuki!