Dzisiaj złapałem "kapcia" 10 km od domu :(((

A w związku z tym, że nie wożę ze sobą odpowiedniego sprzętu do naprawy …więc ból :imp:
No ale mówi się trudno - jutro zakupuję zapasowe dętki i zestaw naprawczy :wink:
Generalnie jest to chyba jak sobie przypominam mój pierwszy kapec !!
Ale pytanko - czy naprawiac detke i opone (przecięcie ok 1 mm), czy kupować nówke ??
Detka - juz prawie zabytek BARUM 20-633 MADE IN CZECHOSLOVAKIA :slight_smile: 1995rocznik
oponka Continental tez z tego samego rocznika, a wiec juz dosc leciwe.
Czekam na sugestie

Skoro już mają po 10 latek to podejrzewam, że ich obecna jakość pozostawia wiele do życzenia. Polecałbym jednak zakup nowych.

Zgadzam się. Po co za jakiś czas przechodzić przez to samo. Lepiej nowe !

ja sie podpisze pod tym co koledzy wyzej napisali :slight_smile:

Ja też optowałbym za nowym kompletem. I jeszcze jedno : wożenie ze sobą dętki na zmianę to dla mnie sprawa oczywista. Co do zestawów naprawczych byłbym sceptyczny – przy wymaganym przez dętkę szosową ciśnieniu jej łatanie w warunkach polowych może na wiele się nie zdać. Najlepiej mieć ze sobą zapasową dętkę i pompkę oczywiście - i to taką, którą nabijesz min. 6 atm. ( a jeszcze lepiej 8 atm. ). Na ok. 6 atm. doczłapiesz się do domu bez ryzyka uszkodzenia obręczy.
Według mnie zestawem naprawczym można ratować się w wyjątkowo pechowej sytuacji jaką może być złapanie drugiej gumy podczas jednego wyjazdu.

No dobra tylko ja mam problem, też wymieniłem dętkę na nową , teraz mam Michelina i za nic w świecie nie idzie jej dopompować powyżej 4 atmosfer:(, nawet poobjeżdżałem wszystkie sklepy rowerowe z kopmpresorem i kompresory nie dają rady powyżej 4 atmosfer, powyżej 4 atmosfer powietrze rozchodzi się bokiem z wentyla, dodam że to jest nowa dętka Michelina :exclamation:
Kiedyś było to samo, co kupiłem tę dętkę Michelina to ta sama sytuacja, dodam tylko, że bardzo długo jeżdzę na paściatej tajwańskiej dętce i bez problemu nabije tylnie koło zwykłą pomką, jest jak kamień, z tyłu chyba ma 5,5-6,5 atmosfery. Jakie wy używacie dętki :question:

ja mam micheliny i za nic nei mogłem napompować ich do 5 atm : ni pompką ni kompresorem ani niczym pompkopodobnym. w końcu kupiłem adapter do Presto i załozyłem - efekt ten sam. Dopiero skumałem że bolec w wężyku jest chyba za krótki i nie dociska główki przy pompowaniu a ciśnienie w dętce było ju tak duze ze główka sama nie chciała się wcisnąć. Włożyłem do środka kulkę od łożyska i teraz normalnie pompuję ale część powietrza i tak wychodzi górą - musze sie nieźle nogą namachać i nie musze już mieć rozgrzewki w sumie. Ale ja mam chyba też pompkę do d… napompuje do 6 atm i chyba to max co wciśnie. Oponki mam zalecane 8.

A ja mam micheliny i bez problemu 7-8 atmosfer napompuję, tyle, że ja uzywam dużej ręcznej pomki (takiej stojącej) Beto :slight_smile: .

Duża, stacjonarna, ręczna pompka ( najlepiej z manometrem ) to podstawa wyposażenia domowego warsztaciku każdego szosowca – znaczy tego co potrzebuje naprawdę dużego ciśnienia, czyli zwykle 8 atm. ( dla 700x23 ).

Małą pompeczkę można sobie wozić przy rowerku na wypadek awarii – złapania gumy. Tymi maleństwami zwykle po prostu nie da się wbić wymaganego ciśnienia. A już takimi tanimi modelami to na pewno. A jak za małe ciśnienie to wiadomo : większa szansa na złapanie gumy i większe zużycie opony podczas jazdy.

Dętki bezwzględnie powinny być napompowane do zalecanego przez producenta ciśnienia – zmniejsza to ryzyko awarii, wydłuża żywotność opony i poprawia komfort jazdy.

odnosnie zestawow naprawczych - spokojnie mozna stosowac. Zawsze tak robilem az dostalem nauczke - zlapalem kapcia , ktory nie byl kapciem tylko wentylek sie oderwal troszke. I juz sie latac nie dalo.

A ja pompuje kompresokiem samochodowym za 15 zl + przejscioweczka do presty ale z uszczelka w srodku.

dzięki za wszystkie sugestie na razie naprawiłem dętkę. Okazało sie, że byly aż 3 dziurki :imp: . Po dokladnym obejrzeniu opony stwierdzam, ze trzeba je wymienic - za duzo mikrospękań.
Dowiedzialem sie ze komplet opon to koszt ok 80 zł, a detki 20 zł …moze uda mi cos wyskrobac, ale przed wyplata to teraz cieniutko :frowning: