Eneco Tour 2014

sól kolarstwa, a nie jakieś tam piżamy :stuck_out_tongue:

Ktoś na twitterze napisał, że pierwsza trójka to podium przyszłorocznego Roubaix :slight_smile:

Tom chyba pała żądżą zemsty, myśle że jutro wygra ITT

Krótka trochę ta czasówka. Faworytów jest na oko z dziesięciu. Cancellara wcale nie musi tu wygrać.

Mollema to już zupełnie “zapomniał” jak się na czas jeździ. W zeszłym roku większość czasówek kończył w top20 (w tym pierwsza czasówka na TdF, którą pojechał, poza Froomem, najlepiej z top10 generalki w Paryżu), a w tym nie może się do top100 zmieścić. Ponoć problemy z rowerem Bianchi i fakt, że nie otrzymał roweru czasowego do treningu się mocno do tego przyczyniają.

Od piątku się zacznie ściganie. Boom ładnie sobie wywalczył pole position, ale na bergach znów przegra.

No obsada Eneco jest niby fajna, ale niestety tak się składa, że im trasa bardziej atrakcyjna dla widza, tym kandydatów do wygranej mniej.

Od zeszłego roku nie mogę się oprzeć wrażeniu, że wyścig ma niesamowity potencjał, który najpewniej nigdy nie zostanie spełniony, bo po prostu nie starcza na to kalendarza. Gdyby tu startowali rzeczywiście wszyscy czy prawie wszyscy z klasyków brukowanych + ogarnięci czasowcy (Martin, Dumoulin, Griwko, Spilak, Westra, Chavanel, itd.) + kilku specjalistów od tryptyku (Gilbert, Kwiatkowski, ale też i może taki Mollema, Fuglsang, Costa czy Visconti albo nawet Hesjedal i rzecz jasna Sagan), mogłaby to być niesamowita, bardzo prestiżowa bitwa, która w mojej prywatnej hierarchii stałaby się 4. etapówką świata :slight_smile:

Na Stybara skuteczność nie ma co narzekać, bo rzeczywiście dobrze łączy ze sobą te wszystkie cechy. Nie jest to kolarz na wygranie LBL, ale wygranie etapu przypominającego LBL już tak. Na czas niezły, na brukach bardzo dobry + świetny zmysł taktyczny i szybkość w końcówkach. No i nie jego wina, że go znowu pominęli na TdF.

W tym roku doszły w końcu pagórki holenderskie, do szczęścia brakuje już chyba tylko rzeczywiście tego Luksemburga :slight_smile:

Trzeba by jeszcze wymyślić coś, co by zwiększyło szanse brukowców przed etapem ardeńskim. Bardziej sprawiedliwa byłaby chyba dłuższa czasówka, tak może nawet do 20 km.

Czy można gdzieś znaleźć profile poszczególnych etapów na Eneco Tour? Na Procyclingstats ich nie ma a na oficjalnej stronie wyścigu widzę tylko duży, pomarańczowy prostokąt…

Owszem - rowery.org/2014/08/10/prezentacj … tour-2014/ :slight_smile:

Dzięki! Ale już widzę o co chodzi - wszędzie odpuścili sobie wrzucanie profili etapów “sprinterskich” a pojawiają się one dopiero po wjeździe na pagórki :slight_smile:

Ten wyścig nigdy nie będzie 4 etapówką świata, to tak jak z naszym TdP, kolarze tutaj przyjeżdżają bardziej treningowo aniżeli ścigać się na poważnie. Niby wyścig klasy WT, ale sami widzicie jak jest.

Nie zgadzam się. Procent zainteresowanych walką o miejsca w GC jest tu dużo większy.

Przede wszystkim dlatego, że belgijskie i holenderskie ekipy WT traktują ten występ prestiżowo - jadą u siebie i chcą się pokazać. Dodając ekipy dzikokartowców, Belgów i Holendrów z zagranicznych ekip (np. Van Avermaet, Gilbert, Keukeleire, Langeveld) i pojedyncze gwiazdy spoza Niderlandów zainteresowane dobrym wynikiem, np. Cancellara, Thomas - mamy spore grono kolarzy robiących “ruch w interesie”.

Stybar po wyścigu. Fatalnie wyglądała jego twarz :neutral: :neutral:

Bardzo niebezpieczna końcówka, tam się zagapił ktoś z Giant i niestety kraksa. Stybar ostro pocisnął po barierkach, niestety myślę, że będzie to koniec wyścigu dla niego. Co do finiszu to Bouhanni bezkonkurencyjny, piękna jazda.

Tak jakby uderzył nosem albo czołem o nogę od barierki. :frowning:

Szkoda Stybara… Miał pecha, któryś z Astany zahaczył o rower jakiegoś z Gianta a on na ziemie, od tego wszystko sie zaczęło. Stybar po barierkach przejechał, zrobił fikołka a jego rower poleciał podkręcony w powietrze. Brzydko to wyglądało

Kto to był z Katiuszy, co zrobił salto przy barierkach?

Porsev

Film z kraksy - Eneco 2014 etap 4

Te wąskie finiszowe proste to zawsze jest granat, który może w każdej chwili wypalić.