Ciekawa sierpniowa etapówka tym razem we wrześniu, a konkretnie w dniach 19-25.09.
Trasa tym razem bez ciężkiego etapu a la miniLBL, niewykluczony więc kolejny pojedynek Sagana z GvA, choć innych gwiazd (także sprintu) nie powinno zabraknąć.
Nie podoba mi się zbyt duże znaczenie (dla układu generalki ) TTT, ale może i tak będzie ciekawie.
Trasa trasą, ale wygląda na to, że pojadą wszyscy najlepsi sprinterzy. Wszyscy. Już sam ten fakt powoduje, że czekam z niecierpliwością. A generalką ? Jak tu GVA pokonać z tak długim TTT ? Plus taki, że bez tak trudnego etapu w Ardenach powinno się więcej dziać na bruku. Terpstra i Stybar to lubią, chyba
No i mamy pierwszego “wycofanego”. Mimo wcześniejszych zapowiedzi nie jedzie Cave. Nie wystartuje również Viviani.
Wygląda na to, że Cave zwyczajnie nie chce ścigać się z Greipelem i Kittelem przed MŚ. Ponoć wystartuje we wtorek w Toskanii. Zabrał też ze sobą Renshawa, który również był awizowany do składu DDD na Eneco.
Niemcy naprawdę mają problem z tym jechaniem w “6” w Dausze.
Nie było Degenkolba na wiosnę - nie było punktów.
Ja bym chyba postawił na Greipela, jak zawieje to Kittel jednym z pierwszych kandydatów do zgubienia.
Do tej pory było fatum koszulki mistrza świata w przypadku wyścigów ze startu wspólnego. Natomiast nie przypominam sobie, żeby czasowcom tęcza przeszkadzała. Natomiast to, co w tym sezonie robi Kiryjenka, to woła o pomstę do nieba Żadnej przyzwoitej czasówki nie pojechał w tęczy. Ciekawe, o co chodzi?
Mnie to wygląda na to, że Sky wybiło mu kolarstwo z głowy - widzę gościa, który kompletnie nie czerpie z jazdy przyjemności, istnieje tylko pewna żmudna robota do odwalenia i długo oczekiwany fajrant. Zawsze był to bardzo walecznygość, typ fajtera jak by to powiedział jeden z komentatorów, a teraz to jakby negatyw tego kolarza sprzed lat - zero ambicji własnych + jakieś minimum pracy oczekiwanej od ekipy na rzecz lidera (choć to i tak wydaje mi się dalekie od jego dawnej “rzeźni”). Ewentualnie chodzi o jakąś chorobę (jeszcze niezdiagnozowaną).
P.S. dziś na starcie etapu zdawał się był lekki bałagan i kilku kolarzy albo spóźniło się na start, albo w ostatniej chwili dostawało po zmierzeniu rower - to też dotyczyło Białorusina dziś.
Tak z ciekawostek. Dziś była jedna z 3 okazji w ciągu całej kariery Sagana w Tinkoffie, by zobaczyć go w standardowym stroju drużyny. Pozostałe to czasówki w Cali i na T-A.