ie wiem czy ktoś udostępniał ale prosze wywiad z rafałem sport.wp.pl/kat,1040543,title,Ma … aid=11497b
Baskijski jest rzeczywiście ciekawym językiem. Przeglądając jakieś newsy zauważyłem, że pojawia się niejednokrotnie “Joaquim Rodriguezek” Nie wiem czy to tylko przy okazji jakiejś odmiany czy po prostu tak, ale zabawnie
Purito dzisiaj jedzie w (aero) pidżamie
Astana zostaje w WT. Info z BBC.
bbc.com/sport/0/cycling/32440438
edit: UCI potwierdziła te informację
uci.ch/pressreleases/decisio … team-case/
Tymczasem kraży plotka, że Aru ma problemy z paszportem biologicznym
Na procyclingstats na staruszkę jest awizowany przez zespół.
To bez znaczenia, zniknie jak pojawi się oficjalna lista startowa. Nie wiadomo czy pojedzie w Romandii (czytaj: nie pojedzie). Zresztą któryś z DS Astany wypowiadał się, że Aru nie zobaczymy aż do Giro.
hm. sam zainteresowany wczoraj pisał, że wrócił na rower i jest z tego powodu szczęśliwy jak dziecko.
Przeczytałem tę plotę w tweecie Vayera, więc machnęłem na to ręką, ale widzę, że ona zaczyna krążyć
Teoretycznie już się z tego wycofał i przeprosił. Aczkolwiek jeśli to prawda, to licencja dla Astany to farsa do kwadratu. Podważałoby to teorię o “Kazachach - idiotach” i “utalentowanej, pracowitej i uczciwiej frakcji włoskiej”
Turcja i tamtejsze linie lotnicze musiały nieźle posmarować, że wszyscy od Probosza po Kirby’ego zachwycają się podróżą, miejscem, wyścigiem, jakby co najnmniej Proudhome fundował im wycieczkę z Merckxiem jako przystawką
Nibali’emu nieźle odbiło z tym pozywaniem wszystkich i prawnikami. Podobno nawet rozsyła listy o swojej czystości i pracowitości
Gdyby w peletonie nie huczało, to Henderson nic by nie pisał.
Też bym się pozachwycał jakbym zamiast przebijać się przez Warszawę do maleńkiego studia z telewizorkami mógł skorzystać z takiej formy komentowania. Turcy po prostu robią PR. Dzięki temu mają wyścig spoza cyklu WT, który jest dość dobrze rozpoznawany.
Ja tam nadal najbardziej kojarzę go z Mustafą “Dominatorem” Sayarem
Turcy po prostu płacą…
Ba! Jak zwał, tak zwał.
To po tym roku będziemy go może kojarzyć lepiej, a konkretnie z Tomaszem “Dominatorem” Marczyńskim
Oczywiście słowo dominator w dobrym znaczeniu
oby!