Era Twittera czyli kolarskie informacje z pierwszej ręki

Najlepsze stroje i tak ma Cofidis

kto to

Jak to kto? Lizzie Deignan

1 polubienie

fajna :stuck_out_tongue:

Pani która urodziła niedawno dziecko, a sylwetkę ma wręcz niemożliwie wypracowaną.

Dumoulin zaatakuje jednak Giro D’ITalia

Te stroje takie sobie. CCC nie wykorzystuje okazji że pomarańczowe napisy naprawdę dobrze prezentują się na czarnym tle. Natomiast białe na pomarańczowym raczej dość kiepsko.
Te całe gradienty to też chyba dlatego że taka moda. Dzisiaj jak zerknąłem na stroje narciarek w biatlonie to niemal wszystkie miały coś takiego. Jeśli już je wykorzystywać to może jednak z jakąś inwencją.
Dlatego muszę jeszcze raz napisać że tak naprawdę te stroje są kompletnie schematycznie, ktoś tam machnął je na chybcika i są.

Jumbo już bez Lotto za to w nazwie z Visma i nowe stroje

Mi się podobają. Może nie ma w nich jakiegoś szału ale postarali się coś więcej wycisnąć z tych jak się okazuje nieodzownych „gradientów”…

W takich strojach grają koszykarki sponsorowane przez Pana Miłka. Nowe stroje kolarek i kolarzy bardzo mi leżą, ale gdyby faktycznie spróbować dużych, pomarańczowych napisów na czarnych strojach mogło by wyglądać ciekawie.

Mała polonika, Super Mario bardzo pochlebnie o naszym kierowco-kolarzu. :slight_smile:

2 polubienia

Koszulka mistrza Nowej Zelandii w barwach CCC powinna ładnie wyglądać :wink:

Co do rozgrywanych “po sąsiedzku” mistrzostw Australii - mamy niespodziankę. I nie chodzi mi o wyścig ze startu wspólnego, gdzie wygrał kolarz raczej mało utytułowany. Charakterystyka tego ścigania ma to do siebie, że różnie może być, a w Australii dobrych kolarzy nie brakuje, zwłaszcza że są oni w topowej formie, a profi z pierwszego szeregu raczej jeszcze nie :wink:

Do dużej niespodzianki doszło w czasówce. Może sam Durbo niespodzianką nie jest, ale przegrana Dennisa - już tak ;). Od 5 lat jeżdżą (jak sądzę) po tej samej trasie, więc można tu porównywać czasy (aczkolwiek, wiadomo, warunki bywają różne). I tu Dennis wykręcił czas tylko kilka sekund gorszy niż przed rokiem, a do najlepszego swojego rezultatu w ostatnich 4 latach brakło raptem 23 sekund. Drubridge’owi do najlepszego czasu Dennisa brakło tylko 2 sekund, więc to bardziej jest zwycięstwo Luke’a niż porażka Rohana, który w zasadzie wykręcił swój czas - od 4 lat niedostępny dla rywali.

To co?
Durbridge wygra Paryż-Roubaix? :wink:

Czyżby powrót aluminiowych ram?
Sagan na Tour Down Under pojedzie na takim rowerze:


Oglądając fotki tego aluminiowego Speca, zastanawia mnie to dlaczego są takie “chamskie” spawy?
Nawet w szosówkach w Decathlonie takich nie widziałem. To jakaś nowa moda czy próba wykreowania jej?

PS. Źle jednak przeczytałem i ma jechać na tym rowerze w kryterium Down Under Classic przed Tour Down Under (nazwy podobne stąd pomyłka)

Nie podobają mi się te szerokie obręcze, ogólnie jakiś taki toporny wydaje się :stuck_out_tongue:
A tak przy okazji mam (głupie) pytanie z innej beczki. Czemu kiedyś w rowerach (mam na myśli stare składaki :wink: ) przedni widelec był taki lekko wygięty do przodu przy ośce a teraz nie ma tego?

“It’s a lot stiffer than…” Pewnie te obręcze właśnie dlatego. Co by sobie Sagan siniaków z tyłu nie zrobił na start sezonu :wink:

Sagan był na dobrej pozycji ale chyba ten rower mu nie pomógł…

Mas zadeklarowal, że chce w 2019 roku wygrać TdF!!!:+1: Z grubej rury chłop poszedł!:grin:

Musi być strasznie pewny tego co wciąga w QS :wink: Może mają jakiś nowy towar. Bo przecież chyba wie że Sky to nie przelewki? No chyba że nie wie ale zrozumie kiedy go Kwiatek zerwie :smile:

1 polubienie