faworyci tour de france 2

w związku z prwdopodobnym zaangażowaniem jakiegoś pogrobowca Hitchcocka który zaplanował tegoroczny tour na zasadzie “najpierw trzęsienie ziemi a potem niech sie dzieje co chce” ogłaszam nowy wątek w dyskusji o faworytach zbliżającego się wyścigu. Nie wiem kto się ostanie na linii frontu i mam nadzieję że w tegorocnym TDF nie będą musieli jechać oldboye albo mastersi i jednak paru kolarzy zdolnych do jazdy się znajdzie. Teraz już sam mam mętlik w głowie nie mam pojęcia kto może wygrac
Evans, Mayo, Moreau, Leipheimer, Menchov ponoć wpisał się na drugą turę listu wiec poczekajmy, Valverde. O tak… Jak valverde okaże się grzecznym chłopcem to ma szanse na wygranie tego wyścigu jak przyjedzie w formie.
Marnie widze ten wyścig skoro wiecej bedzie sie gadało o dopingu niz o sporcie.

Zapomniałeś chyba o ‘Vino’.

w tym momencie nie ma faworytow… beda jechac same plotki… jak mozna tak pograzyc moj ulubiony sport :angry: :angry: :angry: :angry: :angry: :angry: :angry: :angry: :angry:

a moze vekler wygra tour po pamietnym jego prowadzeniu w poprzedniej edycji :slight_smile:

Doszlo do tego na co francuzi czekali, Moreu ma szanse wygrac tour :slight_smile:

Ale o co chodzi!
A miało być tak pięknie, bez Lanca… :cry:

Miałem sen :exclamation: W tym śnie dowiedziałem się, że Mayo ma walczyć o koszulkę najlepszego górala. Wierzcie lub nie, ale taki właśnie sen miałem…
Co do faworytów TdF to w związku z wycofaniem Ullricha :frowning: :frowning: :frowning: :frowning: :frowning: :frowning: :frowning: :frowning: liderem T-Mobile powinien być szukający pracy Andreas Klöden…

ktory jak sie pozniej okaze mial kontatky z innym lekarzem ktroy to przepiswyal mu inne srodki… dupa zbita ja juz nie wiem kto jest czysty a kto nie, kto ile bral i wogole…

Odchaczcie kolejnych dwóch - Basso i Mancebo.

pro-cycling.org/index.php?ka … tykul=2182

hahaha normlanie teraz konkurs mi sie podoba, i wiecie co, chyba nawet nie ebdzie mi sie chcialo tego wyscigu ogladac…

No coz.
Na faworytow wyrastaja Moreau i Kloden.

A jak caly niemal awizowany sklad Astany nie zostal dopuszczony do startu, to moze Ryba pojedzie?
:570:

co do konkursu opstawiBem mayo i chyba bede wysoko he farcik :sunglasses:

Narazie T-Mobile jedzie bardzo dobrze.
Gonczar, Kloden a moze Rogers czy Sinkewitz? Kilku bardzo silnych zawodnikow a wszyscy narazie w czolowce.
Wydaje sie, ze zagrozic moze im Landis. Albo tez dobrze prezentujacy sie Evans, Karpets czy Moreau.
Zawodza Discoboys, ale narazie Savoldelli nie ma wielkiej straty, tylko, ze w gorach byl generalnie slabszy i raczej na czasowkach zdobywal przewage. To samo Menchow.

Zobaczymy dzis, czy w gorach beda w stanie urwac sie, piekielnie jak dotad mocnemu T-Mobile, Sastre i Pereiro.
Zaczyna sie robic ciekawie.

No to z grona faworytow mozna skreslic gruba kreska Mayo, a jak pisalem kiedys ze to kolarz bez przyszlosci to niewiele osob chcialo mi wierzyc

sam jestem zdziwiony ze niewytrzymał tak łatwego etapu jusz nic nie zdziała podczas touru moze ewentualnie etap szkoda bo mu kibicuję :frowning:

dla mnie mayo to jak na razie nie rozczarowanie ale największy zawód tego touru tym bardziej ze wokól niego nie było nigdy dotychczas podejrzeń dopingowych więc potencjalnie warto było mu kibicować. miał wszystko czego chciał - nie było armstronga, nie było ullricha, nie było basso, mancebo i wielu innych. Mial psychologa, wygrał etap dauphine na którym tez mu początkowo źle szło. miał kolegów do swojej dyspozycji. A teraz taka wtopa że mozna sie nogami normalnie nakryć. tez mu kibicowałem i nadal ebędę to robił ale do cholery zastanawiam sie czy jeszcze warto bo ileż razy mozna to samo co rok oglądać? moze powinien ograniczyć sie do tego dauphine bo jak widać z wielkiego wyścigu nigdy mu nic nie wyjdzie. Moim zdaniem kilak lat temu mogłby wygrać Giro bo tam czasówka w ogóle sie nie liczyła.- to wyścig był dla górali, ale ten uparł sie na TDF

ja mu zawsze kibicowałem i będe kibicował obecnie dla mnie to najmocniejszy góral w całym kolarstwie on ma mocne nogi w górach jak nikt inny w peletonie opisze to tak brak formy lub jakaś infekcja,moze dzien słabosci jak pierwszy etap górski jaki był na dophine tam też słabo pojechał 1 etap.może jeszcze bedzie oki nie na generalkę ale na etap.chciałbym zeby pojechał dobrze tegoroczną vueltę jak oczywiscię dostanie się do druzyny na vueltę.ja dam mu votum zaufania na przyszłoroczne tour de france ale jeżeli za rok będzie jechał słabo to zawiode się na nim na maksa,on ma taki potencjał i jedzie jak mcewen w górach.wydaję mi się ze się blokuję niwytrzymuję psychicznie :frowning: