Festiwal Transatlantyk 2013

W tym roku sekcja “Bike movies”.

transatlantyk.org/pl/program … rowerowe-1

ja chyba pójdę na film o Rasmusie Quaade.
Kwestia głowy w kolarstwie zawsze wydawała mi się frapująca.

film o chłopakach z Rwandy też może być spoko.

w zeszłym roku wejściówki na dokumenty były darmowe, więc może podobnie będzie i teraz.

na stronie jest podane, że na wszystkie seanse rowerowe wejściówki są darmowe.

fajnie, że pokazują takie filmy, jeszcze lepiej, że się je robi. i dobrze, że dokumentalne, a nie fabularne.

wszystkie wyglądają ciekawie, chociaż ten duński, o którym napisałeś wydaje mi się, że może być nieco przefilozofowany.

skoro to jest w sierpniu, to może się wybiorę.

rzeczywiscie :stuck_out_tongue:

mimo wszystko, opis wydaje się najbardziej namacalny (dla mnie przynajmniej). no i wiem kto to Rasmus Quaade, wiem kto to David Dencik :stuck_out_tongue:

Davida też znam, ale o Danielu, który to nakręcił wcześniej nie słyszałem. :stuck_out_tongue:

chyba wstałem lewą nogą :stuck_out_tongue:
nie pierwszy raz i pewnie nie ostatni :slight_smile:

“ja chyba pójdę na film o Rasmusie Quaade.
Kwestia głowy w kolarstwie zawsze wydawała mi się frapująca.”

Ogladalem ze dwa miesiace temu na dunskiej TV. BAARDZO fajnie zrobiony…
Latwiej ten film zrozumiec , jak sie samemu jezdzi ( nawet “polwyczynowo” ).

zobaczymy. postrzegam siebie jako osobę empatyczną, więc może akurat :smiley:

tez sie chyba wybiore na ten dunski, ale to jeszcze zalezy od terminu.

myślę, że może być tak, że się odbędą 2 pokazy. ale jeszcze zobaczymy.

I jak tam Druid, na co sie wybierasz?

Bylem dzis na tym o Rasmusie, bardzo fajny!

też dzisiaj byłem.

fajnie, efektownie zrobiony, ale generalnie przydałoby się odrobinę więcej treści :wink:
to jednak b.ciekawe jak to b.dobry czasowiec ma problemy, zeby sie odnalezc w peletonie. Np. Zabriskie podobno ma(miał?) podobną przypadłość, ale raczej nie na taką skalę.
podobała mi się mama, która go goniła, żeby oglądał TdF, żeby nauczył się taktyki :smiley:

no i Kittel jako czasowiec, niby jeszcze nie minęły 3 lata, ale wydaje się, że to prehistoria :slight_smile:

na bike movies już więcej nie idę, nie mam specjalnie czasu.

A ktoś oglądał film o drużynie z Rwandy?

Michał Oleszczyk oglądał:

moviemezzanine.com/finishing-the … rom-ashes/

Opinie zawodowców od kina już czytałem. Liczyłem na zwykłego kibica, który to oglądał :wink: