Giro del Trentino 2013

Słuchajcie, zakładam wątek o Trentino.

Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o tym wyścigu, a boicie się zapytać jest

tu

Dziś dwa etapy przedpołudniowy i popołudniowa czasówka drużynowa.

Piszcie, dzielcie się opiniami, refleksjami.

Grzdylu byłeś szybszy :slight_smile:

Na rozgrzewkę wrzucam wypowiedź Wigginsa: “We all want to win bike races in the same way we want to be able to moonwalk at a party. But it’s not always possible”

czyli: Wszyscy chcemy wygrywać wyścigi, tak samo jak chcemy być w stanie zrobić moonwalk na imprezie. Ale to nie zawsze jest możliwe.

w ramach przypomnienia, Wiggo o imprezach coś wie :wink:


Dzisiaj Iselbergpass, góra znana z Giro 2011, gdzie była przystawką przed Grossglocknerem. Dzisiaj pokonywana od drugiej, łagodniejszej strony.

Swoją drogą, to ciekawe jak Trentino “urosło” w ciągu trzech ostatnich lat.

Wszyscy pamiętamy, jak wygrywał tu Niemiec na Pampeago i przez kilka godzin trzeba było czekać na jakiekolwiek obrazki, o relacji video nie wspominając, a relacja live ograniczała się do uaktualnianego co pół godziny tekstowego tickera na “gsemilia”.

Jeszcze kilka lat temu była to prawie wyłącznie kwestia wewnątrzwłoska, podczas gdy dziś najlepsi etapowcy zgłaszają się na linii startowej tej kilkudniówki.

Pewnie przyczyniło się do tego sam wzrost znaczenia Giro w czasach Zomegnana/Acquarone, ale także zmiana w kierownictwie samego Trentino. Starego i zasłużonego Guido Amistadiego zastąpił prężniejszy dziennikarz i polityk Giacomo Santini.

Wydaje się wręcz, że Trentino spycha Romandię w cień. Coś jak Dauphine Libere i Tour de Suisse przed Tour de France.

Skład ucieczki: BOUET (5, Ag2R), RODRIGUEZ (97, Colombia), MOYANO (114, Caja Rural), CERNY (126, CCC), XU (138, Champion System), JANSE VAN RENSBURG (143, MTN-Qhubeka), KOCHEKOV (165, Rusvelo), DAL SANTO (174, Ceramiche Flaminia)

Przewaga 7.35 na 86 km przed metą.
Brawa dla 20 - Latka z Czech.

Też tak mi się wydaje. Głównym powodem tego jest słaba trasa w szwajcarskim wyścigu . Kilka lat temu 2 etapy kończyły się podjazdem. A w ostatnich czasach to rzadkość . Za to w GDT jest kilka podjazdów które przypominają te z GDI( i co najważniejsze te podjazdy prowadzą bezpośrednio na metę ).Przez to faworyci mogą sprawdzić swoją obecną formę.

Jak tu nie lubić gościa. Żywe zaprzeczenie obiegowej opinii, że Angole to sztywniacy :slight_smile:

Zgadzam się z Davidem, że to licha konfiguracja trasy powoli spycha Romandię do rangi drugoplanowej.

Dzisiejsza końcówka chyba “na zamówienie” Nibalego, choć pamiętam czasy, kiedy Pellizotti wspaniale potrafił uciekać na zjazdach.

Ucieczka prawdopodobnie dojedzie do mety. Ich przewaga wynosi 8.50 na 25 km przed metą. Etap zapewne wygra Maxime Bouet który jest dobrym góralem. W tej sytuacji jego szansę na zwycięstwo w wyścigu są dość duże.

no, jak przyjedzie z 8 minutami zapasu i dojedzie z pięcioma do Sega di Ala to ma szansę.

Szkoda że zamiast Cernego nie jedzie jakiś Polak z CCC ale i tak jest świetnie.

Jednak doświadczony Bouet lepszy.Ale i tak ogromne gratulacje. :slight_smile:

1° Bouet
2° Cerny
3° Rodriguez

Cerny ładnie, chyba najlepszy wynik cycków w tym sezonie

Ale Cerny jedzie na Polskiej licencji wiec można o nim mówic ze jest Polakiem :wink: Brawa za drugie miejsce :wink:

Brawa dla Maxima za wygrany etap i wyścig.

Jakby im wyszła czasówka to może być lider dla cycków, ale ag2r też nie odpuszczą.

ale jaja :wink:

az sie nie chce wierzyc ze takie nazwiska na tym wyscigu i tak odpuscili.

pewnie wszyscy patrzyli na Sky :wink:

Ciężko będzie ale zobaczymy jak to będzie. Ciekawe kto będzie najszybszy z peletonu.

Nibali zapewne jedzie treningowo. W GDT nigdy nie błyszczał.

Tak samo jak na Katalonii przy ucieczce Martina

Przecież wygrał w 2008.

Zapomniałem. Ale wtedy Nibali był innym zawodnikiem a i trasa była słaba.A w ostatnich latach osiągał raczej słabe wyniki w tym wyścigu.

Bouet to góral niezły. No i ma Pozzovivo do pomocy.

Spokojnie da radę. Zagnie się 2 razy . I wygra z przewagą około 4 minut.

W tym roku ma już kilka dobrych wyników.

7 w Critérium International
10 w Tour of Oman
24 w Paris - Nice

1 BOUET Maxime
2 CERNY Josef
3 RODRIGUEZ GALINDO Michael
4 DAL SANTO Nicola
5 MOYANO Enzo Josue
6 KOCHETKOV Pavel
7 JANSE VAN RENSBURG Jacques
8 XU Gang
9 BATTAGLIN Enrico
10 DUQUE Leonardo Fabio

Czołowa dziesiątka.

Casus Landaluze albo Agnolutto.

6’51" nad resztą.

Na popołudniowej drużynówce myślę, że najlepsze drużyny mogą nad Ag2R ~30" nadrobić.

Zobaczymy.