Giro d'Italia 2017

Dziwi mnie brak zawodników Sunweb, Bahrain czy Movistaru w odjeździe.

Przewaga Pinot i Zakarin. Czy to na zjazdach z Grappy czy na ostatnich 15 km dodatkowa paru nóg może mieć kluczowe znaczenie.

Nie jestem przekonany. Contador już pewnie nie z racji wieku ale Froome by go raczej zniszczył swoimi atakami. Dodatkowo też świetnie jeździ na czas i ma mocną drużynę.

Jak by to się skończyło to inna bajka.
Grunt, że Quintana zawodzi jako główny nemesis Froome’a, Contador, Valverde i Nibali coraz starsi, Porte ma problemy w wyższych górach, więc trzeba “wynaleźć” kogoś nowego, rozpalić w piecu przed startem wyścigu, itd.

Mnie się wydaje że Aru będzie najlepszy :stuck_out_tongue:

Co jest, nie ma giro

Aż chciało by się powiedzieć: Majka! :slight_smile: Ale coraz bardziej wygląda na to, że to raczej takie życzeniowe myślenie…

Pierwszy oglądam od początku w L’equipe TV.
W studio Jean-Paul Olliver. Wybitny historyk kolarstwa.

A wiadomo coś o zdrowiu Aru i Chaveza?

Aru raczej ok.
Chavez - nie wiadomo. To samo (a może i jeszcze gorzej) z Lopezem.

Czyli na TdF pewnie beda Aru i Simon Yates, a Chavez i Lopez co najwyzej na Vuelcie

No i za chwilę mam nadzieję zacznie się zabawa. :573:

Coś mi kiedyś świtało o bitwach pod Monte Grappa w czasie I Wojny Światowej, ale dopiero dziś o tym przeczytałem bardziej szczegółowo.
I miała miejsce latem 1917, druga w listopadzie i grudniu 2017, trzecia na jesień w 1918. Także nic dziwnego, że ten podjazd znalazł się na trasie na stulecie, choć lepiej by było, gdyby był jeszcze w 2018 (na stulecie zwycięstwa Włochów na Cesarstwem Austro-Węgierskim).
Tak czy siak, ew. zwycięstwo Konrada nie będzie dziś mile widziane.

A propos Monte Grappy, jesteśmy w regionie napoju alkoholicznego grappa - m.in. Bassano del Grappa w pobliżu to historyczne centrum produkcji. Co ciekawe, toponim Grappa (Monte Grappa, Bassano del Grappa) i nazwa napoju prawdopodobnie nie mają nic wspólnego z punktu widzenia etymologicznego. size=85[/size]

Ależ Movistar się totalnie posypał.

Nie ma już Anacony i Izagirre.

E: Nie ma już Monforta, nie ma Siutsou, Rojasa, Clementa. Pomocnicy są ewidentnie wyczerpani trudami wyścigu. Z Quintaną to już chyba tylko Amador i Herrada.

Brak stacji przekaźnikowych powoduje, że na ataki na Grappie raczej nie ma co liczyć

e: A jednak. Chociaż akurat tego, że Zakarin spróbuje coś zrobić nie brałem pod uwagę, bo na zjazdach to raczej jego odczepią, niż on ich

Biełkow świetnie zjeżdża, więc to wsparcie dla Zakarina jak najbardziej zaplanowane.

Tylko, że póki co pozbyli się tylko Mollemy i Yatesa.

Ciekawe, czy Devenyns poczeka na Jungelsa. Powinien.

Może i tak, tylko że Belkov już został.

Widzieliście w grupie Yatesa Formolo albo Polanca?

e: Nie ma ani jednego, ani drugiego. Czyli Hirt jeszcze ma jakieś resztki szans na 10. miejsce.

Ależ traci na zjazdach ten Zakarin.
Tak sobie teraz myślę czy to nie jest przypadkiem spowodowane słabym wzrokiem.
Nie wiem czy to dotarło do międzynarodowych mediów (informacja z motocykla francuskiej TV), ale rok temu na TdF nie dołączył do odjazdu Majki i Pantano na etapie w Jurze, gdyż zgubił szkło kontaktowe. Następny górski etap już wygrał.

On potem przeszedł operację oczu i nie nosi już szkieł kontaktowych.