Kontynuując temat pojawiający się na stronie głównej, dwa słowa o wczorajszym czwartym etapie. Typowy etap do odfajkowania. Stosunkowo krótki odcinek o długości 69 km, płaski, z dużą ilością krótkotrwałych ataków, szybko likwidowanych przez peleton, w którym rej wodziły drużyny liczące na szybkość swoich sprinterek. Jedną z prób odjazdu podjęła także Małgorzata Jasińska przy współudziale Włoszki Longo Borghini i Norweżki Nostvold. Bezdyskusyjne zwycięstwo Niemki Iny-Yoko Teutenberg nad faworytką gospodarzy, mistrzynią świata Giorgią Bronzini. Chwilę strachu przeżyła ubiegłoroczna zwyciężczyni Mara Abbott, która w wyniku kraksy wpadła do rowu, jednak udało się jej dołączyć do peletonu.
Do dużej kraksy doszło podczas finiszu peletonu w końcówce dzisiejszego, piątego etapu do Verony. 150 metrów przed metą przewróciło się wiele zawodniczek, w tym również zawodniczki grupy Gauss, jednak przynajmniej do tej pory, wśród poszkodowanych nie padło nazwisko naszej Sylwii Kapusty. Wygrała Nicole Cooke, finiszując na drodze wyłożonej kostką, z niewielką przewagą nad peletonem. W klasyfikacji generalnej nie nastąpiły większe zmiany, jedynie Marianne Vos, dzięki bonifikacie za drugie miejsce na dzisiejszym etapie, powiększyła o 6 sekund przewagę nad konkurentkami. Zwraca uwagę wysoka przeciętna prędkość dzisiejszego odcinka, ponad 43 km/h.
Liczę, że utrzyma nie 3. a 2. miejsce, tyle że nie za Vos, a za Pooley, która moim zdaniem jest zdecydowana faworytką – doskonale jeździ w górach i na czas. Trochę oglądałem kobiecego kolarstwa, w tym kilka ostatnich Giro Donne no i jazda Brytyjki robi na mnie wrażenie. Co do Vos, to nie mam pewności, czy jest w stanie wytrzymać jazdę w ścisłej czołówce na długich podjazdach, a z takimi będzie miał do czynienia peleton przez trzy dni ( czwartek, piątek, sobota ). Wyścig zakończy się czasówką, co znowu jest korzystne dla Pooley. Trzeba jednak podkreślić, że tegoroczne Giro jest wyjątkowo ciężkie, a to może przynieść zaskakujące rozwiązania.
Sylwia Kapusta wystartowała w Giro rok temu, ale wskutek upadku musiała się wycofać praktycznie na początku wyścigu. Z drugiej strony, do tegorocznej imprezy przygotowywała się w sposób szczególny, nie startując w mistrzostwach Polski.
Viator ma rację w peletonie kobiecym tak jak meskim są specjalizacje wynikaja zbudowy góralki puncherki sprinterki itd. itd. może rzeczywiście jest to mniej widoczne ale jest i analiza moźliwości Pooley i Vos jest bardzo trafna.
Dla ścisłości - Kapusta po 4 etapie zajmowała 2 miejsce, ze stratą 8 sekund do Vos, a kolarki czekają jeszcze 2 górskie premie (w tym jedna będzie metą) oraz ITT.
Szósty etap Giro Donne zakończył się zwycięstwem Marianny Vos, która pokonała na finiszu Giorgię Bronzini i Inę-Yoko Teutenberg. Na 44 kilometrze uciekła trzyosobowa grupa w składzie -Valentina Bastianelli (Vaiano Tepso Solaristech), Esra Tromp (Reprezentacja Holandii) oraz Liesbet de Vocht (Top Sport Vlaanderen Ridley). Maksymalna przewaga uciekinierek nie przekraczała 1.50 min., a ich akcja zakończyła się 10 kilometrów przed metą w Piacenzy. Vos odniosła 26 zwycięstwo (są źródła, które podają liczbę 28 ) w tym sezonie. Tym samym Vos powiększyła przewagę nad konkurentkami o 10 sekund bonifikaty. Zajmująca drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Sylwia Kapusta, traci zatem do Holenderki 24 sekundy.
Przed startem, mistrzyni świata Giorgia Bronzini wspomniała młodą australijską zawodniczkę Carly Hibberd, która zginęła podczas treningu w wypadku spowodowanym przez pirata drogowego. Z tego powodu, również uroczystości kończące dzisiejszy etap były skromniejsze niż zazwyczaj.
Jutro zaczynają się wysokie góry. Peleton przejedzie przez Mortirolo, najwyższe wzniesienie tegorocznej imprezy.
7 etap.
Vos nokautuje rywalki i powiększa przewagę w klasyfikacji generalnej. O Sylwii Kapuście brak informacji, ale wszystko wskazuje na to, że zajęła dalsze miejsce.
ORDINE D’ARRIVO:
1.Vos Marianne (Nederland Bloeit) km 127,500 km in 3h39’00’’ alla media di 34,932 km/h;
2.Guderzo Tatiana (MCipollini Giambenini) a 1’13’’;
3.Brand Lucinda (AA Drink Leontien.nl) a 1’21’’;
4.Arndt Judith (Htc Highroad Women) a 1’21’’;
5.Pooley Emma (Garmin Cervelo) a 1’34’’;
6.Ryan Carla (Garmin Cervelo) a 3’51’’
7.Antoashina Tatiana (Gauss Rdz Ormu Unico1) a 3’51’’;
8.Abbott Mara (Diadora Pasta Zara) a 4’29’’;
9.Johansson Emma (Hitec Products) a 4’43’’;
10.Hausler Claudia (Diadora Pasta Zara) a 5’06’’
CLASSIFICA GENERALE:
1.Vos Marianne (Nederland Bloeit)
2.Pooley Emma (Garmin Cervelo) a 2’36’’
3.Tatiana Guderzo (MCipollini Giambenini) a 4’51’’;
4.Arndt Judith (Htc Highroad Women) a 4’54’’;
5.Kapusta Sylwia (Gauss Rdz Ormu Unico1);