Nie umiałem dobrze wydzielić kategorii.
Nie da sie być królem grand tourów bez świetnej jazdy po górach. Można wprawdzie przegrać GT bedąc najlepszym goralem, bez umiejętności jazdy na czas czy bez ekipy, ktora na płaskim, wietrznym, brukowanym by pomogła. Ale jednak najlepszych gorali najmocniejsze ekipy ściągają do siebie i osłaniają.
Zacząłem notować różne nazwiska, ale szybko doszedłem do 40 gdy pojawiali sie np. Gaudu czy Hagen.
Oni rzecz jasna mogą zadziwić, ale wygrać GT?
To już byłoby ogromne zaskoczenie.
Zostają pewniaki.
Zawodnicy z top 3 zeszłorocznych GT.
Dumoulin i Froome - ich powrót się mocno przeciąga i nie wiadomo, w jakiej będą formie. Fchris może nawet na TdF nie zdążyć. Ale to jednak Frome i Dumoulin. Z miejsca faworyci.
Roglic, Valverde, Pogacar, Bernal, Thomas, Kruijswijk, Carapaz, NIbali
Do tego Lopez, mimo wszystko Quintana, a także Landa, BUchmann (który co rok jest lepszy), S Yates, oraz dzielni Francuzi: Bardet i Pinot oraz Alaphilippe.
Z całym szacunkiem dla Hagena, Carthyego, Gaudu, Higuity - świetni zawodnicy. Ale czy to ten moment, że można typować zwycięstwo w GT? Trochę mi będzie brakowało zwłaszcza zawodników EF, ale ankieta nie jest z gumy, a wtedy miałbym pokusę, by dorzucić np Własowa, Łucenkę, Mollemę, Majkę etc. -wchodzi więc EF jako zespoł
Zwycięzcy GT w pierszej kolejności, dalej alfabetycznie.
- Carapaz
- Bernal
- Roglic
- Alaphilippe
- Bardet
- Buchmann
- Dumoulin
- Froome
- Kruijswijk
- Landa
- Lopez
- Nibali
- Pinot
- Pogacar
- Quintana
- Valverde
- S Yates
- Ktoś z EF (Higuita, Uran, Carthy, Martinez)
- ktoś inny
0 głosujących