Jak już się zabawiamy w typy, to między paroma innymi Rigoberto Urana uważam za bardzo poważnego kandydata do wygranej. On tu się dobrze czuje i zawsze czuł.
To jest jeden z tych wyścigów, w których zjazdy są co najmniej tak samo (a może bardziej) ważne jak podjazdy. Tu nasuwa się podobieństwo do wyścigu we Florencji.
a pokazał coś ostatnio? Na MŚ był jednym z mniej przydatnych dla Cancellary.
ja powiem tak: 5. tenorów z Florencji + Scarponi.
Jeśli wygra ktoś inny, będzie to dla mnie niespodzianka (albo sensacja, w zależności od tego kto by miał to być), ale też grupa pościgowa ze względu na świetną obsadę dość długa. No i tak jak już pisałem, niech będzie, że moim faworytem jest Rodriguez. Niemniej wolałbym kogoś innego, mam dość tych dubli w Lombardii
taa, ale jeszcze trochę i będzie można powiedzieć, że Nibali zawalił na zjazdach więcej wyścigów niż wygrał (zyskał).
A w 2011 co pokazał? Lombardia była jedynym miejscem, gdzie wygrał. W 2012 też nic nie pokazał, a tu był 8, tracąc tylko 9 sekund do Purito. Z jakichś tam względów ten wyścig mu wyjątkowo leży, dlatego bym go nie lekceważył.
proszę bardzo,
w 2011 był 11. w Piemonte, 8. w Beghalli i 9. w Emilii, gdzie przez całe okrążenie jechał z Betancurem na czele (a właściwie Betancur z nim).
Viator go wtedy wymieniał wśród faworytów
w 2012 niezła forma w Kanadzie, teraz… no zobaczymy, Vuelta była jego najlepszym startem w sezonie, to chyba jedyny argument - nadzieja, że forma rośnie.
no ale też ma Majkę i Contadora w drużynie, a także Rogersa, który 2 lata temu odegrał kluczową dla losów wyścigu rolę czy. Soerensena, który nieźle pojechał w niedzielę.
no no, ale ja mówiłem o zwycięstwie.
w kontekście walki o 3. miejsce rzeczywiście przybywa kilku, jeśli nie kilkunastu kandydatów. nie lekceważyłbym tego Quintany przy ewentualnych zawirowaniach taktycznych.
kurcze, też mi smutno, tak bez zapowiedzi
nie mógłby gdzieś zakotwiczyć na 4 miesiące w przyszłym roku, nawet w tej Wandy gdzie gdzieś?
co do Martina, wiadomo, że należy go brać na poważnie, ale czy w grze o wygraną?
pytanie na ile ucierpiał w tej kraksie tydzień temu. Wydaje mi się też, że zarówno on, jak i Moreno pojechaliby lepiej pod Supergę, gdzie dzisiaj rzeczywiście mieli walczyć o zwycięstwo. no i też czy przypadkiem nie za dobry jest dla niego ten sezon
ale zobaczymy, Sanchez był rok temu daleki od życiowej, a mimo wydrapał 2. miejsce.