Il Lombardia 2013

Jak już się zabawiamy w typy, to między paroma innymi Rigoberto Urana uważam za bardzo poważnego kandydata do wygranej. On tu się dobrze czuje i zawsze czuł.

Zgadzam się. Ma też coś do udowodnienia po MŚ.

A co myślicie o Zauggu? Dadzą mu wolną rękę, czy jednak praca dla Alberto?

To jest jeden z tych wyścigów, w których zjazdy są co najmniej tak samo (a może bardziej) ważne jak podjazdy. Tu nasuwa się podobieństwo do wyścigu we Florencji.

Zwycięstwo Zaugga to jeden z tych przykładów, gdzie zbieg bardzo sprzyjających okoliczności + akurat życiowa forma w danym dniu dały odpowiedni efekt.

Coś jak Guesdon na P-R 1997.

Przy całej sympatii do Zaugga, nie ma mowy, żeby był jakąkolwiek alternatywą wobec Contadora a nawet Majki.

i tak świetny zjazdowiec jak Nibali leżał tu w dwóch edycjach.

a pokazał coś ostatnio? Na MŚ był jednym z mniej przydatnych dla Cancellary.

ja powiem tak: 5. tenorów z Florencji + Scarponi.
Jeśli wygra ktoś inny, będzie to dla mnie niespodzianka (albo sensacja, w zależności od tego kto by miał to być), ale też grupa pościgowa ze względu na świetną obsadę dość długa. No i tak jak już pisałem, niech będzie, że moim faworytem jest Rodriguez. Niemniej wolałbym kogoś innego, mam dość tych dubli w Lombardii :smiley:

taa, ale jeszcze trochę i będzie można powiedzieć, że Nibali zawalił na zjazdach więcej wyścigów niż wygrał (zyskał). :wink:

A w 2011 co pokazał? Lombardia była jedynym miejscem, gdzie wygrał. W 2012 też nic nie pokazał, a tu był 8, tracąc tylko 9 sekund do Purito. Z jakichś tam względów ten wyścig mu wyjątkowo leży, dlatego bym go nie lekceważył.

To prawda.

Ale jednak Florencja była bardziej w stylu “Liege”, czyli bardziej interwałowa, i to było widać w wynikach.

Contador takich rzeczy zwykł nie ogarniać.

Tymczasem Lombardia jest inna, bardziej “górska” od Florencji.

Nie kilkanaście, ale kilka, za to solidnych podjazdów.

Dlatego Pistolero bym nie wykluczał z podium, podobnie takich zawadiaków jak Henao czy nawet nasz Majka albo Pozzovivo.

proszę bardzo,
w 2011 był 11. w Piemonte, 8. w Beghalli i 9. w Emilii, gdzie przez całe okrążenie jechał z Betancurem na czele (a właściwie Betancur z nim).
Viator go wtedy wymieniał wśród faworytów :smiley:

w 2012 niezła forma w Kanadzie, teraz… no zobaczymy, Vuelta była jego najlepszym startem w sezonie, to chyba jedyny argument - nadzieja, że forma rośnie.
no ale też ma Majkę i Contadora w drużynie, a także Rogersa, który 2 lata temu odegrał kluczową dla losów wyścigu rolę czy. Soerensena, który nieźle pojechał w niedzielę.

no no, ale ja mówiłem o zwycięstwie.
w kontekście walki o 3. miejsce rzeczywiście przybywa kilku, jeśli nie kilkunastu kandydatów. nie lekceważyłbym tego Quintany przy ewentualnych zawirowaniach taktycznych.

Okej, ale zobaczcie na rok 2012, po bezbarwnym sezonie 8. miejsce w Lombardii. Z tym, że wtedy nie miał balastu w postaci właśnie Contadora.

Efekt “żółtej koszulki”.

Zawsze broniący tytułu stara się jak najlepiej zaprezentować w kolejnej edycji.

I jedzie w trupa.

Nie każdemu się to udaje, ale niektórym - owszem.

Widzę, że CN zgłasza kandydaturę Dana Martina. Stał już na podium.

Wiesz ktoś kto wygrał staruszke musi byc brany pod uwagę :stuck_out_tongue:

No oczywiście.

I nie może to być żadna niespodzianka.

Dan Martin jak najbardziej.

Z pogodą nie powinno jednak dzisiaj być tak źle. Może popadać, ale powtórka z Florencji raczej się nie zdarzy.

Zaugg chyba nie wystartuje, dziś nie ma go na liście, wczoraj jeszcze był

*** Rodriguez
** Valverde, Nibali

  • Contador, Costa, Moreno, Pozzovivo, Martin, Majka.

Tak bym to widział mniej więcej.

podobno to ostatni wyścig Flechy, Hiszpan kończy chyba karierę.

Kwiatkowski nie wystartował.

kurcze, też mi smutno, tak bez zapowiedzi :stuck_out_tongue:
nie mógłby gdzieś zakotwiczyć na 4 miesiące w przyszłym roku, nawet w tej Wandy gdzie gdzieś?

co do Martina, wiadomo, że należy go brać na poważnie, ale czy w grze o wygraną?
pytanie na ile ucierpiał w tej kraksie tydzień temu. Wydaje mi się też, że zarówno on, jak i Moreno pojechaliby lepiej pod Supergę, gdzie dzisiaj rzeczywiście mieli walczyć o zwycięstwo. no i też czy przypadkiem nie za dobry jest dla niego ten sezon :stuck_out_tongue:
ale zobaczymy, Sanchez był rok temu daleki od życiowej, a mimo wydrapał 2. miejsce.