Il Lombardia 2017

Zaprezentowano trasę Il Lombardia.
rowery.org/2017/09/07/trasa-il-lombardia-2017/

Niestety, wydaje się, że w tym roku jednak nie dla Kwiatkowskiego. I znowu mistrz świata nie wygra Lombardii. ; )

W formie z Touru kto wie :wink:

Widziałbym Majke na tej trasie, jednak wątpię żeby on do tego czasu utrzymał wysoką forme.

Ciekawe jaki Sky wystawi skład, bo może być kosmos…
Dajmy na to: Poels, Rosa, Thomas, Moscon, Henao, Kwiatkowski, Nieve, Landa…

Z ciekawostek, podobno Quintana się nastawia…

Liczę, że któryś forumowicz skusi się na tani lot do Bergamo i zda relację ze startu :wink:

Patrząc chociażby na to kto był w czołówce dwa lata temu Quintana w formie może być jednym z faworytów.

Nibali dziś 4 w Giro della Toscana z 4 osobowej grupki (Cummings wygrywa etap), widać że przygotowania do Lombardii idą pełną parą. Dumoulin za to z najlepszą obstawą z Sunwebu na Tre Valli Varesine. Szykuje się konkretna bitwa w pierwszą sobotę października :slight_smile:
PS. Przy okazji podaje trasę (na portalu jest babol, chyba że go poprawili):
ilombardia.it/it/percorso/

Myślałem, że trafię na moment ataku, ale w necie jest transmisja jak już jadą w “4”… :/
Riabuszenko na 7. miejscu w pierwszym starcie wśród seniorów (nie licząc mistrzostw Białorusi).

Ma być 45 min. powtórki na Rai Sport ale o godz. 0:45. Dla mnie trochę za późno, po za tym z Rai różnie to bywa bo może się okazać że pokażą tyle co w necie…
Jutro za to już o normalnej porze czyli o 17:35 (ale chyba powtórka choć nie jestem pewien)

no to właśnie w necie jest taka relacja 50 min, gdzie najpierw są wywiady i start, a potem już jadą w “4”.

Film - na żywo i nie - robi PMG Sport. Rai korzysta z tego filmu, więc obawiam się, że nie będzie niczego nowego na transmisji RAI.

Strona Facebook: https://www.facebook.com/PMGliveSport/
Strona WWW: http://www.pmgsport.it/

Tam teraz jest ok. godzinę transmisji, ale nie patrzyłem, czy jest moment ataku.

Jak myślicie, kto liderem Sky na ostatni monument w sezonie? Kwiato w formie z TdF i San Sebastian pewnie był by numerem jeden ale wydaje się być zmęczony. Z drugiej strony Poels w Bergen wyglądał jeszcze słabiej a Landa po sezonie zmienia zespół. Henao?

To była pomyłka. Kump siódmy, Riabuszenko trochę został.

Po wczoraj wiemy, że Lombardii raczej nie wygrają:
Chaves, Pozzovivo, Aru, Teuns i Henao (to akurat wiedzieliśmy już wcześniej, po PN jakoś nie potrafi nawiązać do swojej “normalnej” formy).

Nibali nigdy nie był na Emilii tak wysoko jak wczoraj, w dodatku ostatni podjazd pojechał o 10s szybciej od Chavesa rok temu, a przecież nie walczył o zwycięstwo.

Wciąż mu jednak pozostają: Alaphilippe, Dumoulin, Barguil(!!!), D.Martin, Poels, mimo wszystko Pinot i Uran (którzy mogą go ograć na finiszu), mimo wszystko Rosa (nigdy nie wiadomo), Landa, może Polacy, nie wiem co z Bardet.

Ja bym uważał na Pinota.

Poels nie jest zagrożeniem. Myślę, że może zapaść decyzja,że liderem będzie Moscon

Po Tre Valli Varesine pewnie będziemy wiedzieli więcej (min. oprócz mocnego składu Sunwebu ma być też Quintana).

Nibali podobno bardzo dobry czas wykręcił na finałowym podjeździe do bazyliki, biorąc pod uwagę że jest ta sama trasa gdy zwyciężył w 2015 to rzeczywiście wyrasta na nr. 1 tegorocznej edycji. Na minus to to że ekipa nie taka jak w 2015, wtedy był Landa i niesamowity Rosa który miał duży udział w zwycięstwie Rekina, dodatkowo jeszcze Lopez , Scarponi i Cataldo.
Pellizotti i Visconti to jednak nie to samo. Nibali by wygrać to dla mnie musi być teraz dużo mocniejszy pod górę niż w 2015, szczególnie na Civiglio, bo na Sormano mam wątpliwości czy obecna ekipa zrobi taką rzeź jak poprzednio Astana, a to warunek by zgubić czy skutecznie wymęczyć klasycznych zawodników pokroju Kwiatka czy Gilberta.

Dla mnie Nibali jest jednak faworytem nr. 1. Ciekaw jestem postawy Kwiatkowskiego choć cudów się raczej nie spodziewam, może być tak, że będzie pracował chociażby na Moscona.

Może i Nibali będzie faworytem nr 1, ale w przypadku jeśli nie nazywasz się Valverde (czyt. nie ograsz rywali na finiszu), naprawdę nie jest łatwo takiej roli sprostać. 2 lata temu miał mocniejszy zespół i chyba trochę słabszych rywali.
Wiadomo, że Nibali jest w formie, ma doświadczenie, może się też okazać, że będzie prowadził w wyścigu na 100m przed metą, ale to wszystko nie będzie miało znaczenia, jeśli przyszłoby mu rozegrać sprint z Uranem, Pinotem, Alaphilippem, D.Martinem, Mosconem, Poelsem, Kwiatkowskim czy nawet Dumoulinem. Jeśli chce wygrać, musi im wszystkim odjechać.

A kto powiedział, że nie odjedzie? :slight_smile: Raczej nie przewiduję by mógł wygrać w inny sposób.

ale ja nie twierdzę, że się nie zgadzam, zwracam tylko uwagę, że musi być przekozakiem, żeby mu się udało. 2 lata temu dał radę, ale już na IO zabrał ze sobą Majkę i Henao. Będzie też bardziej pilnowany niż taki Poels czy Barguil.