Inhalator Froome'a

rowery.org/2014/06/11/chris-astm … halatorem/

Co tym myślicie? Mnie trochę niepokoi zdanie: Zawsze go stosuję przed jakimiś akcjami, które wymagają ode mnie sporego zaangażowania fizycznego.

Z takim podejściem, każdy mógłby powiedzieć, że go nieco przytyka.

I w końcu jak to jest z tymi inhalatorami. Pomagają przy takim wysiłku, czy nie?

Dla mnie to oszustwo, jestem pod tym względem radykalny, obojetnie co by to nie był za sportowiec, np Korzeniowski jak się dowiedziałem ze tez uzywa leków na astmę od razu jego zwyciestwa sa dla mnie bezwartosciowe, to moja subiektywna ocena. Tomek Sikora miał tez astme ale radził sobie bez leków MOZNA !!!

Ja mam astmę(choć dość lekką),więc może się wypowiem.
W okresie jesienno-zimowym,gdy w powietrzu jest najwięcej alergenów,niekiedy zmęczę się wchodzeniem po schodach.
Jeżeli przed wysiłkiem użyję inhalatora,to i godzinę mogę biegać za piłką.
Natomiast latem,gdy czuję się dobrze,nie zażywam,bo nie ma to większego(a może nawet żadnego)znaczenia
Podsumowując: Inhalatory służą raczej wyrównaniu szans astmatyka ze zdrowymi.Nie powinny ich zwiększać.

Gość wali strzała przed każdym momentem kiedy zaatakuje i jest cięzko, pewnie na sygnał przez radio bo wyliczyli kiedy zadziała optymalnie, no dla mnie to nie jest normalne.

Masz pojęcie jak wiele osób rozczarowałeś? Oni już poczuli krew, a Ty im tak brutalnie odbierasz nadzieję :smiley:

To czepianie się Frooma zaczyna wyglądać na błazenadę. Niedługo nie będzie mógł się wody na etapie napić. Skoro nie można złamać kolarza podczas rywalizacji na trasie to próbuje się takich tanich sztuczek. Przecież on nigdy nie krył, że jest chory na astmę, to zresztą widać podczas wywiadów po etapach. Skoro środek nie jest na liście zabronionych to nie ma o czym rozmawiać.

Xenon też nie jest :wink:

Chciałem pociągnąć dyskusję na jakieś głębsze wody, a tu się okazuje, że znowu starcie na polu uczuć.

Tu raczej chodzi o moralność zawodnika, mozecie ironizować, nabijać się, zgrywać itd, Osobiście nic do Froome nie mam, ci co czytają forum wiedzą ze dla mnie kazdy sportowiec astmatyk powinien mieć zakaz startów w profesjonalnym sporcie, a to ze akurat padło na Froome i się w to łapie to juz nie moja wina. Zresztą to chyba pierwzy przykład jak ktoś na trasie wali sobie strzała z Inhalatora, nawet tak bezczelnie nie postępują Skandynawscy biegacze i biegaczki, przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo.

Panowie, jest tak.

Lek brać można. Jest legalny. Certyfikat do pewnych dawek nie jest wymagany, do innych tak. Na salbutamol np. już trzeba. Chodzi o to, żeby wyrównało, stąd są te dawki oznaczone.

Wszyscy rzucają się na Froome’a bo pierwszy raz widzimy kogoś w peletonie to robiącego. A co, myślicie że astma wysiłkowa to tylko u niego? To bardzo powszechne jest, tylko ci co mają brać to biorą przed startem i nie ma kłopotu.

Ludzie kochają skandale, stąd jest od razu ta wielka nagonka - siedzą i klepią w klawiatury - wszyscy nagle są ekspertami od astmy i dopingu. Śmieszne to jest, najbardziej bawią mnie ex-fani Armstronga teraz głośno krzyczący, że jest koks.

Nie chcę tu bronić Froome’a, ale dlaczego wszyscy są przekonani, że mają dowód, że się koksuje? Jasne, zależy co jest w inhalatorze, ale jeśli ma astmę i wziął lek, to nie ma kłopotu. TO JEST DOZWOLONE.

Astma jest coraz powszechniejsza wśród społeczeństwa,więc niedługo dojdzie do tego,że nikt wyczynowo sportu nie będzie mógł uprawiać?
Ze skandynawskimi biegaczami i biegaczkami jest inny problem-mianowicie taki,czy oni rzeczywiście tą astmę mają.Bo z tego co mowią niektórzy zawodnicy bardzo łatwo załatwić sobie na to papiery.

Dlaczego astmatyk ma być dyskriminowany? Równie dobrze można kenijczykom zabronić startować w biegach długodystansowych, bo mają lepsze predyspozycje niż europejczycy.

mnie dziwi tylko jedna rzecz: jeśli stosuje inh. od dawien dawna, to dlaczego wcześniej nikt tego nie zauważył?

Mnie w tej całej dyskusji śmieszy absurdalność zarzutu i dziwię się, że wszyscy nad tym przeszli do porządku dziennego zamiast wydziwiać nad aspektami medycznymi (z tego co wiem jest na forum jeden lekarz, ale tu nie zabrał głosu).

Mamy jeden z najbogatszych teamów kolarskich, z budżetem kilkunastu milionów euro rocznie, w którym na same badania medyczne i laboratoryjne profilaktycznie wydaje się setki tysięcy. Jeżeli oni nawet coś rzeźbią, to robią to tak zegarmistrzowsko precyzyjnie, w sposób tak “naukowo” zakamuflowany, że najlepsze kontrole tego nie wyłapią. Team, w którym wysyła się kolarza na 10-tygodniową kwarantannę, bo stwierdzono jakieś mikro odchylenie na poziomie molekularnym w jego próbce. Team przeczulony na punkcie dopingu, bo wcześniej musiał odpierać tysiące zarzutów, a jego zawodnicy ciągle muszą tłumaczyć się, że nie są wielbłądami.

I nagle w takim teamie, lider, na oczach rywali, kamer i aparatów tak po prostu się dopinguje wpychając sobie do ust kolorową, fotogeniczną rurę inhalatora?
No kuźba, litości!!! Przed następnym postem dłużej się zastanówcie. :smiley:

Dla mnie to typowe robienie widły z igły. Astma Froome’a nie wygląda na “papierową”, jak pisałem w innym wątku, wielokrotnie zastanawiało mnie te zatykanie go na mecie. Teraz jest już wsio jasne, ma astmę wysiłkową, lek jest całkowicie dozwolone, nie ma tematu. Oczywiście inna sprawa, że tych przypadków astmy w sportach wysiłkowych jest ostatnio od groma i w nie wszystkie są tak oczywiste jak Froome’a (np. czy ktoś widział mająca na mecie ataki kaszlu Bjoergen czy Johaug?)

Czy aby nie było już takich co też myśleli, że najlepsze kontrole ich nie złapią?:slight_smile:

może właśnie dlatego wysyłają przeciętniaka z drużyny, żeby odsunąć podejrzenia od liderów i pokazać w mediach patrzcie my walczymy z dopingiem?:wink: Może wolą poświęcić jakiegoś tam Kolumbijczyka niż swojego?:slight_smile:

wypisz wymaluj Armstrong.

Dla mnie sprawa jest prosta. Czy inhalatory sa dozwolone? TAK! Czy Froome robi coś zabronionego ? NIE ! więc nie powinno być w ogóle tego tematu.

i tak wiadomo ze doper z niego :wink:

na mnie ta sprawa nie zrobiła kompletnie żadnego wrażenia dopóki nie powiedział, że zwykł to robić przed atakiem, czym wywołał ciąg skojarzeń filmowych…

View My Video

Ależ oczywiście. Na pewno tak właśnie pomyśleli, ale dzięki ludziom dzielnym i sprytnym jak Ty te niecne knowania zostaną ujawnione. Miłego dnia :slight_smile:

Zamiast inhalatorem, powinniście się zająć faktem, że Froome i Porte znacznie poprawili czasy wjazdu Armstronga na Col de la Madonne.

No comments… Indurain chory, Armstrong chory, Frome ‘przeziebiony’ :stuck_out_tongue: