Inne Wyścigi 2019

Coś mi się zdaje, że ten profil dzisiejszego wyścigu na Majorce jest jakby fejkowaty… Tak przynajmniej wskazywałyby składy ekip, ustawiane raczej pod sprinterów. A w wielu ekipach brak w nich górali awizowanych do całego cyklu… Co to będzie? Kittel czy Landa?

Cały ten cykl wydaje być lekko fajekowaty :wink: Nie wiem może zawsze tak było. Niejasne składy no i mało ekip WT na starcie.

Panowie to jeszcze zima, taka zabawa dla wszystkich. :joy:

Ale jeśli spojrzysz na stronę organizatorów San Juan to pełna profeska. Pewnie dlatego że tam jest lato :slightly_smiling_face:

2 polubienia

Aż tak źle to chyba nie jest ;). Ale przez te wszystkie Omany, Katary, Argentyny i Australie cykl stracił na atrakcyjności w ostatniej dekadzie. Chociaż też nie mam wrażenia, żeby jakoś dramatycznie obsada siadła. Jak na Hiszpanię, jest całkiem przyzwoicie.
Niejasność składów wynika z konieczności wykonania przez ekipy selekcji. Jako że to cztery niezależne wyścigi (w latach świetności było ich pięć), a praktycznie z każdej startującej drużyny na Majorkę przyjechało kilkunastu kolarzy, to się pojawia “problem” selekcji. I jest ona robiona dość późno, a zanim to trafi do serwisów ze składami ekip, to też trochę potrwa. Ja bym się tego nie czepiał.
Czepiam się tylko tego, że nie wiem, czy dzisiaj bardziej na Kittela, czy bardziej na Landę stawiać :wink:

Edycja
Mówią kolarzowcy o górze na finisz, więc chyba jest to nieuniknione :wink:
Tym bardziej zastanawiają mnie niektóre awizowane składy - zwłaszcza Emiraty i Katiusza.

Jest gdzieś jakaś relacja, choćby tekstowa?

Landa- Obojczyk, wymagana operacja.

19:38 - 20:00

KOLARSTWO: Challenge Mallorca

Etap 1

ES2

@liiio czemu nie ma tych wyscigów w kolarskiej zabawie

są (dwadzieścia znaków)

No to sobie jeszcze poczekam na pierwsze punkty w zabawie liiio :slightly_smiling_face: Jakoś tak nie czułem go wybierając do składu, teraz wiem dlaczego… Jak długą przerwę zwykle funduje taki obojczyk?

Zależy jakie to jest złamanie. Sądzę, że na takie połowiczne wyleczenie potrzeba około miesiąca. Natomiast jak będzie chciał go do końca wyleczyć, to będzie potrzebny jeszcze co najmniej kolejny miesiąc.

Właściwie to po co Poljański ciągnął grupę lidera przez ten całkiem spory kawałek?

No pewnie dla Grosschartnera, który był w generalce tylko za Contim i Alaphilippem, czyli odjeżdżało mu podium.

No tak. Coś w tym jest …
A poza tym warto ogólnie wspomnieć że brak Keissego mógł mieć wpływ na porażkę QS. Choć też Movistar ładnie to rozegrał wykorzystując swoje możliwości na maksa. Posiadanie dwóch silnych liderów jest poważnym atutem. Fajnie też się oglądało kiedy Anacona wygrał finisz mimo dwóch kolesi z tej samej drużyny wiszących mu ciągle na kole…
Miejmy nadzieję że pewni ludzie z Medelin nie poczują się zanadto zbulwersowani tą sytuacją :no_mouth:

Niebezpieczne te kręte drogi na Majorce. Dziś na Trofeo Andratx kilka kraks i jeśli dodać to co się stało w poprzednim wyścigu (min. kontuzja Landy) to trzeba być czujnym w następnych dwóch wyścigach. Szkoda że tylko są skróty na ES, bo widać że fajne ściganie i o wiele lepiej to by się oglądało niż ten dziwny wyścig na etapie w San Juan gdzie na ostatnich 15 km mamy prostą szeroką drogę z niewielkim procentem wiodącą przez step (dla mnie jeśli chodzi o trasę górskiego decydującego etapu to jakiś koszmarek :wink:).

Swoją drogą panowie z Medellin koncertowo przegrali etap. Dali się ograć kolarzowi, który nie schodził ze zmiany od momentu ataku(15km). Było ich dwóch, mogli próbować wszystkiego, a oni postawili wszystko na finisz. Chyba, że czuli niesamowitą moc u Anacony i wiedzieli, że co by nie zrobili to by przegrali, z drugiej strony trzeba próbować.

Myślę że po prostu obydwoje, nawet razem wzięci byli słabsi.
Choć historia zna nie takie historie, gdzie nawet 3 zawodników z 1 drużyny przegrywało z 1 rywalem…

Buchman odwazna akcja i byl blisko wygrania drugiego pod rzad wyscigu na Majorce na solo
Ale Wellens na zjazdach poszedl maksa i go dogonil i mu jeszcze odjechal. Dobra forma na poczatku sezonu.

Majka jak zwykle w peletonie bezbarwnie. Dobrze ze jedzie Giro i reszta ich wyscigow w sezonie sie nie pokrywa bo znowu by byl tylko pomocnikiem

Śmialiśmy się w zeszłym roku z Cofidisu, a w Argentynie dosłownie połowa składu Bory finiszuje po zwycięstwo. :wink: Najważniejsze że skutecznie.