Inne Wyścigi 2019

Betancur w pierwszej grupie.
Podobnie jak Adam Yates, lider na MŚ?

No i Valgren. Jakby rok składał się z września i października to facet byłby nie do pobicia. Pewnie na MŚ znowu będzie 4.

No nie wiem. To wożenie się na plecach Cosnefroy to raczej nie wiele z tą ofensywną jazdą miało wspólnego.

W porównaniu do możliwości przejechania treningowo w peletonie to nawet bardzo.

Jednak Ulissiemu wydłużenie dystansu nie zaszkodziło.

1 polubienie

Ciekawe czy Cosnefroy się nie pozbawił miejsce we francuskiej drużynie tymi pretensjami do Alaphlilippe’a :wink:

1 polubienie

Kwiatkowski DNF czyli spodziewanie. Powiedzcie mi co z nim jest nie tak ze nie potrafi sie przygotowac na docelowe wyscigi ? Majka gdy mial slabsze sesony to jakis tam poziom trzymal a Kwiatkowski jak juz nie ma formy to odrazu daleki ogon czyli grupetto lub DNFy.

Mial przerwe ponad 10 dni po TDF ,podobny schemat jak Alaphilippe czy Sagan a znowu nie wypalilo . Nie mozliwe ze Ineos mu zle treningi rozpisuje moze to wina jego nieschematowego organizmu jak na kolarstwo.

Został dziś zaprezentowany monument Il Lombardia. Trasa podobna do zeszłorocznej, jedyna różnica: wróci ostatni podjazd pod San Fermo della Battaglia, którego nie było w 2018 r. z powodu robót. Trasę można znaleźć na oficjalnej stronie: http://www.ilombardia.it/en/percorso/

Kwiatkowski płaci za poprzedni rok. Wtedy cała wiosna mocna, potem TdF i TdP. I tutaj byłoby nieźle. Ale Kwiatkowski jeszcze wziął udział we Vuelcie, a potem jeszcze mistrzostwa świata. Dlatego ten sezon wygląda tak, że im dalej, tym gorzej. Początek roku był obiecujący, ale już na Tourze wyglądał fatalnie. I tutaj sądzę, że Ineos nie miał o to za bardzo pretensji. Chcieli ratować jemu i ekipie jego sezon, więc miał miesiąc luźniejszy, potem pojeździł etapówkę w Niemczech na rozruch, teraz w Kanadzie wygląda… dalej słabo. Ale to nie musi koniecznie znaczyć, że będzie źle. Możliwe, że odpoczął trochę od roweru, nabrał chęci, sił i świeżości i potrenował ostrzej i teraz go jeszcze przytyka. Możliwe, że jak puści to będzie jeszcze jesień, gdzie powalczy o coś. Jest na to szansa. Wiadomo, że bardziej prawdopodobne jest to, że sezon już się dla niego skończył i im szybciej przestanie jeździć, tym lepiej dla niego. Możliwe, że luźniejszy miesiąc z myślami, że ma szykować się na jesień to za mało. Biorąc pod uwagę ambicję Kwiatka, to mógł mimo zmęczenia przeszarżować z treningiem. Możliwe, że cały październik i listopad będzie odpoczywał od roweru, a jak już na niego wsiądzie to na zwykłą przejażdżkę. Ale jak po roku posuchy poczuje znowu świeżość, chęci i brak zmęczenia to może bardzo szybko zbudować przyzwoitą formę w 2020. Nie zdziwi mnie jak w przyszłym roku wejdzie dosyć szybko w sezon.

Czyli wg mnie sama słaba jazda teraz nie musi koniecznie oznaczać, że nie będzie gotowy. Zapewne nie będzie, ale jest czasem tak, że na 2 tygodnie do celu, jest się pod formą. Trzeba wtedy nabrać świeżości i odpocząć. Wierzę, że tak jest, bo w piątek popracował i szarpnął raz. Pokazywałoby, że sprawdzał nogę na zmęczeniu i wyszło nieźle, a wczoraj już nie zaginał się, bo wie, że za 2 tygodnie MŚ. Biorąc pod uwagę biologię i chęć trafienia w superkompensację konkretniej na jeden wyścig, a nie GT to jest to możliwe. Mało prawdopodobne patrząc na Kwiatka, ale jest doświadczonym kolarzem i on na pewno zna odpowiedź na to.

Tak wyglada Lawless ( Blackie z W.A.S.P.) Ja bym na niego nie pracowal ( choc chetnie DLA niego ) :joy:Blackie%20Lowless

1 polubienie

No ale jak MA forme , to palce lizac :wink:

Ne etapie 1a Tour of Slovakia finisz z dużej grupy.
1 miejsce Kristoff. 2 Morkov. 3. Viviani.
Po zdjęciach widać, że Kristoff miał duża przewagę więc rozprowadzany Viviani pewnie nawet nie zaatakował. Tak myślę :wink:

niekiepskie to podium na Słowacji…
ogólnie bardzo ładna obsada jak na wyścig kategorii 2.1, szczególnie DQS w eleganckim składzie

Chyba nie będzie Formolo w składzie Azzurrich na MŚ, na bazie dzisiejszego Giro della Toscana. Przypominam: dobra forma na początku Vuelty, potem upadek i wycofanie. Dopiero od 5 dni trenuje dobrze, ale widocznie kondycja nie taka.

1 polubienie

Bodnar dopiero 12 w czasówce za takimi osobnikami jak Demare czy Viviani.
Z jednej strony bardzo to niemiarodajny wynik bo czasówka krótka i rozgrywana po przejechaniu 138km etapu ze startu wspólnego jednego dnia. Do tego brał udział w kraksie chociaż ponoć nie leżał.
Z drugiej strony inni faworyci jak Kung, Lampaert czy Bohli poradzili sobie.
Gradek też bardzo ładnie.

Mam trochę obawy czy udało się Maćkowi utrzymać formę do końca sezonu.

Przez tę kraksę był bardzo daleko w KG i miał mniej czasu na odpoczynek i przygotowanie się do ITT, więc to też mogło mieć wpływ na gorszy wynik.

4 miejsce Gradka naprawdę wartościowe, bo pokonał Bohliego, Brandle’a czy nawet Demare’a, którzy na takichkrótkich czasówkach są bardzo dobrzy. Na MŚ może powalczy o pierwszą 15

Wczoraj wieczorem tradycyjna czasówka pod górę Florencja - Fiesole (tj. na trasie MŚ 2013) dla wszystkich kategorii od dzieciaków do orlików. Serb Veljko Stojnic, o którym była mowa w tym forum, był drugi u U-23, pokonany przez Kolumbijczyka Buitrago.
Co ciekawe, najlepszy czas całego wieczoru osiągnął junior Tiberi, którego zobaczymy w obu wyścigach w Yorkshire.

Może mi ktoś powiedzieć, o co chodzi z tą taktyką w Coppa Sabatini? Łucenko ma 2 minuty przewagi, a ci za nim, zamiast korzystać z mocy 50-osobowego peletonu i się zorganizować, to ten peletonik rozrywają. To jest jakaś ustawka czy coś?

Nie oglądałem do teraz, mogę tylko myśleć, że bardziej niż o zwycięstwo niektórym chodzi o pokazanie się, żeby dostać się do składu na MŚ (widzę, że tam są m.in. Colbrelli i Sbaragli, którzy nie są pewni powołania).

Jeśli Bernal trenował na podjeździe pod Oropę parę dni temu, to był też rekonesans GranPiemonte. Wyścig ma metę właśnie przy kolarsko słynnym sanktuarium i będzie o jedną drużynę więcej niż pierwotnie ogłoszono: właśnie Team Ineos wystartuje z Bernalem. Powinien być i Carapaz.

GranPiemonte jest w programie w czwartek 10 października; dzień wcześniej Mediolan - Turyn z podwojnym Supergą; a w sobotę 12 Il Lombardia.

Grosu wygral etap na Slowacji ktorego pare dni temu pookonal Aniolkowski w Rumunii