Inne Wyścigi 2019

To się nazywa deja vu :wink:

Ile tygodni trwała klątwa teściowej koszulki? :smiley:

netto czy brutto? :wink:

Naprawdę musi znać świetnie i górę i swój organizm. Plus silna psycha żeby tak to rozgrywać.

Jeśli mnie oczy nie zmyliły, to Remco razem z Kwiatkiem przyjechał.
Jutro szansa bardziej pod Valverdego na jakieś sekundki. Zwykle to okazja dla sprinterów, ale teraz geometria się może zmienić, bo Hata Dam nigdy wcześniej nie był rozgrywany po trudnym etapie. Ciekawe, czy coś tu odbiegnie od normy. Sądzę też, że ciężsi sprinterzy po prostu sobie odpuszczą, bo nie będą musieli walczyć o sekundki do generalki, mając już w bagażu grube minuty. I będzie z tych dwóch powodów bardziej klasykowo. A może nawet ucieczka?

Mam wrażenie, że gdyby Roglic ruszył po dojściu Valverde to Hiszpan miałby problemy z utrzymaniem koła. No ale z drugiej strony po co? Wyścig kontroluje i zmierza po zwycięstwo wiec i tak dla niego dzień udany.
Jak dla mnie Kwiato na plus biorąc pod uwagę, że to dopiero początek sezonu.

Ale mocno pociągnął De Plus. Takie gwiazdy powyrzucał z tej grupy i jeszcze dojechał do mety razem z Nibali. Jumbo będzie miało z niego sporo pożytku.

Kwiato chyba trochę przeliczył się z siłami próbując dociągnąć samotnie i później go przytkało. Biorąc pod uwagę długość podjazdu (działającą na jego niekorzyść) wydaje się, że forma jest całkiem niezła. Może jutro powalczy…

Jest szansa że Michał skończy ten wyścig w top 10 bo 6 etap kończy się dużo łagodniejszym podjazdem, max 7 % a średnio tylko 5%.Niepotrzebnie próbował przeskakiwać za Buchmanem ale najwyraźniej chciał się sprawdzić na tle górali.Liczę że jutro powalczy o co najmniej top 3 bo stawka puncherów w tym wyścigu jest słaba i poza Valverde nie widać asów w tej dziedzinie.

Czas Valverde na Jebel Hafeet to 26:55 czyli dobry ale trochę wolniej niż w 2018 (26:40) i nieznacznie wolniej niż w 2017 (26:53) i dużo lepiej niż w dwóch wcześniejszych edycjach w 2016 i 2015.
Valverde już kręci na swoich obrotach, za to zdziwiony jestem trochę Rogliczem, do startu Giro ponad 2 miesiące a on już w takiej formie…
Reszta raczej na swoim poziomie, czyli się dopiero rozkręca.

Plus Dan Martin jeżdżący jakby był pomocnikiem z zespołu kogokolwiek, kto nie siądzie mu na koło. :wink:

Dan Martin tajna broń Valverde :wink:
Ciekawe czy są jakieś statystyki dotyczące tego ile to razy Alejandro wygrał po tym jak się wiózł na kole Martina?

ja nie przypominam sobie takiego zwycięstwa :wink:

a co się dziś stało z Portem, że tyle minut w plecy?

Według Baranowskiego podobno był niedawno chory po tych wyścigach u siebie, więc może nie czuł się zbyt dobrze i dlatego odpadł dość wcześnie.

Porte zawsze jest chory albo po chorobie jak mu nie idzie :wink: A prawda jest taka, że ostatni dobry wyścig w lutym to miał w 2015 roku.

Gaudu w bardzo dobrej formie. Przełom czy jedynie błysk w lutym ? Młodsi atakują, więc czas najwyższy :wink: zresztą podobnie z De Plusem.

Jeszcze co do Astany to wyniki mają niesamowite, ale też trudno oprzeć się wrażeniu, że z końcem lutego skończą sie te zwycięstwa :wink: inna sprawa, że kilka ekip WT tylu wyścigów w ogóle nie wygra w tym roku, więc pozostaje jedynie bić brawo.

Podobała mi się jeszcze wypowiedź Cave, który stwierdził, że DDD jedzie UAE na generalkę i chcą zmieścić trzech kolarzy w top20 GC. Dzisiaj ich najlepszy kolarz był 29 :wink:

No ale obsada tego wyścigu naprawdę doborowa. Zarówno sprinterzy, jak i etapowcy.
de Plus dziś rewelacyjny jako pomocnik, ale Gaudu dał nadzieję, że niebawem może odpalić. Francja z pewnością na niego czeka.

A Kudus nabija Astanie licznik we Rwandzie :wink:

Patrzę sobie na strone wyscigu UAE Tour i jestem troche rozczarowany.
Live ticker jeszcze niezły.
Ale gdy się otwiera zakładkę stages to pokazuja, że dzisiejszy etap ma 197 km.
Jak wchodzi w zakładkę LIVE, to się okazuje, że 205 KM…

Gdzie jest Kwiatkowski ???Uczestniczył w kraksie czy nie ???
Jednak nie.

Valverde po kraksie zdołał zafiniszować w top 10 a Kwiato na 30 pozycji. Co tam się odwaliło na ostatnich 2 km.Aż tak nie możliwe że dał się zamknąć.Chyba po prostu brak dynamiki i mocy.Ewan ładny finisz, będzie podstawowym faworytem na San Remo.

Ładnie poszedł Ewan, w końcu miał dużo miejsca i nie musiał nikogo walić z główki :wink: umacnia się w roli jednego z faworytów MSR, no i Moschetti szybko zrobił ładny wynik

1 polubienie