Itzulia Basque Country 2019

Alaphilippe też dojechał o własnych siłach, więc może bez złamań.

Masakra… sami najlepsi :frowning:

Na Twitterze Kwiato oznajmił że wszystko ok z nim…

A Alaphillippe i Mas?

Mas mimo że komentarzy stwierdzili że prawdopodobnie on pierwszy upadł, miał jeden z lepszych czasów pośród tych co upadli, czy się szybko pozbierał, Allaphillipe I Kwiato ponad 10 minut straty

Swoją drogą, Ulissi cieniem dawnego siebie. Battaglin też niespecjalnie. A Schachmann? Kto wie czy ta bonifikata nie pomoże mu w obronieniu generalki. Droga jednak jeszcze długa. Astana jeszcze nie rozpoczęła wyścigu, a Izagirre już 2. w generalce (może WRESZCIE on?). W Borze chyba też nie będą się wahać postawić na Konrada, jeśli Niemiec szybciej strzeli na Arrate.

Swoją drogą, czy myślicie że Alaphilipe będzie walczył jutro na etapie? Czy już pojadą na Masa?

Jutro może być ciężki etap dla Francuza. Ma padać deszcz praktycznie od startu do mety według prognoz, no i mamy już wreszcie jakiś konkretny podjazd na 36 km przed metą który ma na ostatnich 4 km ponad 9% średnio i w końcówce te dwa pagórki. Oczywiście nie wiadomo czy jakiejś ekipie będzie się chciało narzucić mocne tempo na 40 km przed metą przed decydującym etapem do sanktuarium Arrate.

Trochę pierdyknął o glebę dzisiaj. To może mieć konsekwencje nie tylko jutro, ale i w klasykach. Jutro będą pewnie sprawdzać, czy może swobodnie na rowerze jeździć. No ale nie takie sytuacje się zdarzały, że gość się kwadrans zbiera z asfaltu, a okazuje się, że nic sobie nie zrobił.

Nie zdziwił bym się jak jutro Alaphilipe wogóle nie wystartuje

No i Alfa Polak nie wystartuje :frowning:

  • 15:20:23 CEST

Michal Kwiatkowski (Team Sky) has also had to abandon.

  • 15:15:33 CEST

There has been a crash on the descent, and Nicolas Roche (Sunweb) and Ricardo Vilela (Burgos-BH) have had to abandon the race as a result. More on their injuries as we find out.

Ktoś wie czy Kwiato też leżał dziś i czy wszystko jest OK?

Pewnie obaj zrezygnowali też z powodu pogody. W tej sytuacji mnie najbardziej żal że Kwiatkowski nie pojechał Flandrii zamiast Basków.

I kolejna kraksa. Tym razem ucierpiała Astana i Serry.

Mimo że ten wyścig zdaje się mówić faworytom “nie znasz dnia ani godziny” to w tej chwili trudno wyobrazić sobie innego zwycięzcę niż Schachmann.

Ależ to jest parszywy wyścig. Raz, że kraksa za kraksą, to dwa, w tym deszczu cholernie łatwo o jakąś infekcję przed trzema najważniejszymi wyścigami sezonu…
A Valverde zaciera ręce.
Łucenko zaczyna się specjalizować w przestrzeliwaniu zakrętów.

Dzisiaj i jutro prognozy bez deszczu.

Sam Oomen dziś nie wystartował. Po wczorajszym wywiadzie z Tomem który trenuje na Teide podejrzewałem że Oomen może być wycofany. Dumoulin powiedział w wywiadzie że widzi tylko Oomena jako zmiennika Keldermana na Giro (Oomen miał w planach Tour). Dziś w komunikacie ekipy coś napisali o lekkiej chorobie ale też o planach by go rzucić na Giro, także Tom chyba postawił na swoim :wink:

Bora z liderem się nie cacka ale Schachmann pokazuje że nie jest mamisynkiem :slightly_smiling_face:

A tak w ogóle to Bora w swojej historii wygrała jakąś tygodniówkę WT?