Będę miał jedną oponę drucianą i jedną oponę zwijaną. Będę je zakładał do swojego roweru. Na pewno jest między tymi oponami różnica. Jak radzicie którą założyć na przód a którą na tył, biorąc pod uwagę różnice w oporach toczenia i wytrzymałość na przebicia.
A o jakich konkretnie oponach/modelach mówisz?
maxxis detonator
O ile dobrze pamiętam kwestia różnicy między oponami zwijanymi i drutówkami była omówiona w tym artykule:
http://www.bikeboard.pl/index.php?d=sprzet&art=240&g=12&str=2
Moje osobiste doświadczenia dotyczą akurat opon mtb (continental twister i twister pro), ale w oponach szosowych poobno jest podobnie .
Zazwyczaj opona zwijana jest znacznie lepsza niż ten sam model drutówki. Drutówka ma być tańsza, więc guma jest gorszej jakości, jest jej mniej (bo jest cięższa, do tego drut też waży). W rezultacie ma mnieejszą odpornośc na przebicia i gorsze opory toczenia. Stąd ja - gdybym miał taką sytuację - założyłbym drutówkę na przód, a zwijaną na tył.
PS Pisze “zazwyczaj”, bo to tylko pewne uogólnienie.
Ja bym raczej tę gorszą oponę założył na tył. Wyobraź sobie, co by było, gdybyś złapał kapcia na zjeździe przy 70 km/h… Jesli z tyłu, to rower da sie opanować, jak z przodu, to leżysz.
a ja odwrotnie bo sie szybciej tyl sciera
A ja bym w ogóle nie zakładał Maxis-ów Detonator
Mam z tymi oponami złe wspomnienia, ponieważ po przejechaniu około 300km na takiej oponie założonej z przodu zacząłem co kilka dni łapać gumę (trzy razy w tygodniu!!!), więc ją zdjąłem i założyłem co innego.
Mam jeszcze jedną taką oponę drutową - nówkę, ale chyba jej nie założę.
Pozdrawiam
Adam