Z deszczem nie jest tak źle, nie jest jednak idealnie.
Jeśli chodzi o twardość: nie mówiłem o sztywności, tylko o twardości - Colnago nazywa to zdaje się “pochłanianiem wibracji”. Nie poprzecznie, tylko wzdłuż. Ogólnie: aluminium “kopie w tyłek”, ramy karbonowe dają większe poczucie komfortu. No więc lekkiemu zawodnikowi OCLV da nieco mniej komfortu, niż dajmy na to C-50.
a no to nic tylko licytowac tylko ja juz wygalem
inna . Sama rama z UK(gdize teraz jestem) Znaczy tak : rama 185 £ + widelec +kierownica i sztyca planetx za 130. Razem 1800zl jakies za uzywana rame i widelec itm millennium, kiera i sztyca nowe:) Nie tak drogo mi sie wydaje Zeby mnie tylko sprzedajacy w konia nie zrobil!!
z tej strony co czytam to wynika ze ta rama sie nie zmienila od 2001 ta moja jest wlasnie 2001.
Jakbym chcial miec komfotowy rower to bym sobie TREKingowca kupil z amorem:) Mysle ze i tak jest o niebo bardziej pochlaniajaca drgania niz stary dobry jaguar
no fakt przeciez napisales to w poscie - nie wiem jak moglem nie zauwazyc
kurcze trek cieniutko , wogole carbonowe ramy tam raczej malo sztywne sa ;>
i gianty tcr tez slabo stoja A ja myslalem ze dzieki tej specjalnej konstrukcji sie zyskuje na sztywnosci ;>