Jesienne klasyki.

Piszmy nasze refleksje na temat ostatnich wyścigów w Europie.

Mam nadzeje że w tych klasykach Polacy zaistnieją (mam na myśli Polaków startujących w Włoszech)

Lista jesiennych klasyków:
3 Sparkassen Münsterland Giro
4 Memorial Cimuri
5 Giro del Lazio
5 Tour de Vendée
9 Coppa Sabatini
9 Paris-Bourges
11 Giro dell’Emilia
12 G.P. Beghelli
12 Paris - Tours
14 Nationale Sluitingprijs - Putte - Kapellen
16 Milano-Torino
18 Giro di Lombardia
19 Chrono des Nations Les Herbiers Vendée
25 Firenze-Pistoia
25 Melbourne to Warrnambool Classic
26 Japan Cup

Listy startowe wyscigów (jeszcze nie pełne):
cyclingstartlists.com/

Ktoś kiedyś Ci już wspomniał, że jak zaczynasz taki temat, to wypada zacząć od swoich refleksji… :wink:

No wiecie, zazwyczaj każdy wyścig miał swój temat :wink: . Takie wrzucanie kilku wyścigów do jednego worka tylko bałagan spowoduje…

no ale z jedniodniowkami to jeszcze chyba nie tak zle, bo zazwyczaj maja tak kolo 3 odpowiedzi, a tu moze 2 strony sie uzbieraja… tym bardziej, ze zostaly chyba tylko Włochy (podobny charakter i podobni faworyci) i Paris - Tours.

Jakie ma znaczenie czy będzie 5 odpowiedzi czy 50? Porządek musi być. Podzielam zdanie naszego moderatora.
@Dawid: czekam na jakiś Twój długi, treściwy, poprawny gramatycznie post.

Szmyd ma podobno startowac na Giro del Lazio (to chyba niekoniecznie dla niego wyscig), Coppa Sabatini i Giro dell’Emilia, a jak sie bedzie dobrze czul to Lombardia.
Bardzo mi sie podoba, ze bedzie z nim startowal takze Dąbrowski. Bardzo dobrze mu zycze, chcialbym kolejnego Polaka w PT… a moze GdI u boku Mistrza Świata?? Na razie to tylko marzenia, ale wszystko w nogach Dąbrowskiego.

polacy niestety beda startowac z balanem i cunego , raczej beda im pomagac chociaz wyscig predzej dla polakow niz dla ballana :frowning: :frowning:

Dodatkowo wystartuje Tomek Marczyński bojowo nastawiony i w coraz lepszej formie:)

Z tym, że wcześniej, bo już w najbliższą sobotę Memorial Cimurri. Startują Kryś, Marczyński,Marycz, Król, Wiesiak, Niemiec i Szczawiński.

Rok temu na podjazdach zaszalał Sylwas do spółki z Riccó. Potem wydarzyła się dziwna historia z Niemcem. 8 km przed metą był w grupce goniącej liderów, a na mecie się nie pojawił.

W tym roku Ricco też zaszalał na podjazdach

kiedys giro del lazio bylo w sierpniu , rok temu dokładnie bylo 11 sierpnia

wyniki
cyclingnews.com/road.php?id= … 07/lazio07

[size=75][ Dodano: Sob 04 Paź, 2008 17:22 ][/size]
wyniiki cimuri
cyclingnews.com/road.php?id= … /cimurri08

  1. msc niemca :mrgreen:

wyniki lazio
cqranking.com/men/asp/gen/ra … ceid=10063

Dwa słowa o włoskim weekendzie i naszych kolarzach.
Dzielnie walczył Przemysław Niemiec podczas wczorajszej 4 edycji Memorial Cimurri. Za ostatnim podjazdem (Regnano) znalazł się w 16-osobowej grupie, która miała jeszcze około 35 km do przejechania w terenie płaskim jak stół. Ucieczka powiodła się dzięki 4 kolarzom grupy Ceramica Flaminia, którzy robili wszystko by dowieźć do mety Khalilova. Niemiec i Zaugg musieli się bardzo wysilić, by nie puścić koła szybko jadącej grupy.

Dzisiaj dobrze zaprezentował się Sylwester Szmyd jadący jako gregario dla utytułowanych kolegów. „Man of the day”- Francesco Masciarelli zaatakował już na Campi di Annibale. Szmyd znalazł się w 23-osobowej grupie likwidującej tę akcję. Przed finałowym podjazdem grupa liczyła już 51 zawodników. Na podjeździe, 6 km przed metą uciekł Scarponi. Pogoń poprowadził Szmyd i uciekinier został złapany 3 km przed metą, W tym momencie ukształtowała się 15-osobowa czołówka, z której skutecznie odskoczył kolarz Acqua&Sapone. Jest to świetny góral, liczący zaledwie 22 lata, który już wcześniej pokazywał się na znacznie trudniejszych podjazdach podczas Brixia Tour, czy też Giro dell’Appennino ( La Bocchetta).

szkoda ża szmyd musiał pracować poniewaz jest w formie i mógłby walczyć o miejsce w pierwszej 10

Włoszczyzny ciąg dalszy.
Końcówka Coppa Sabatini była wierna kopią wcześniejszego wyścigu Memorial Cimurri. W obu przypadkach Khalilov wszedł najszybciej szerokim łukiem w zakręt usytuowany około 300 m przed metą, zyskał kilkanaście metrów nad rywalami i wygrał. Jedyna różnica między wyścigami polegała na tym, że finisz w przedwczorajszym wyścigu prowadził pod górę.

Wyścig Giro delle Emilia tradycyjnie rozegrał się na ostatnich pięciu rundach w Bolonii, z finiszem pod San Luca ( 2 km, 10%, max.18%). W czołowej grupie liczącej ponad 20 kolarzy znalazł się Sylwester Szmyd. Trzy kilometry przed metą podyktował tempo grupy. Na początku podjazdu do boju ruszyli inni zawodnicy. Di Luca zaatakował 1,5 km przed metą w miejscu, gdzie nachylenie było największe. Niezagrożony dojechał do mety. Szmyd na miejscu 24, Kryś z większą stratą 40.

jagby nie praca to by byl w pierwszej 5 lub 10 bo lojd nie jest lepszy od szmyda, jest w formie szmyd, jutro startuje tez i bedzie mial wolna reke!

a jak Dabrowski??.. i inni, Marczynski staruje?

cyclingstartlists.com/2008/1 … ghelli.htm

lista

Paris-Tours to tradycyjnie wyścig pożegnań.

Na trasie zobaczymy po raz ostatni:

  1. Erik Zabel (trzykrotny zwyięzca)
  2. Bruno Mengin
  3. Credit Agricole
  4. Robbie McEwen - opuszcza po 9 latach Silence/Lotto/Domo Farm Frites dla rosyjskiej Katiuszy.

A wygra pewnie Boonen :wink:

FREIRE wygra, mam nadzeje

Aktualna (chyba) lista startowa GP Beghelli cicloweb.it/SchedeCorse/2008/08begh0.html