witam
szukam jakiś kól na szosę dla swojej wagi tak do 500-700 zł
ważę jedyne 90 kg
poradcie mi coś
pozdrawiam
polecam Mavic Aksium, teraz zaluje ze ich nie kupilem jako kol treningowych 
Popieram, zdaecydowanie najlepszy wybór w tej cenie.
ja moge polecić kółezka shimano whr-561 sam ich uzywam rewelacja, cnea ok 500zł są duzo lepsze od mavic’ka, nie jest to tylko puste zdanie. W którymś numeze gazety TOUR był test kół klasy budzetowej i aksiumy zajeły ostatnie miejsce (10) a mavic ksyrim eqipe zajeły 7 miejsce. Whr-561 były na trzecim miejscu a wyprzedziły je tylko koła (niepamiętam nazwy które były 2x droższe około 300 euro. Shimano są duzo lżejsze od mavicków (aksimu) o prawie 200 gram!!! były tez znacznie sztywniejsze!!! osobiście odradzam kupna aksiomow ze względu na ich powalającą mase!!! (chyba ze to mają być koła wyłącznie treningowe, bo na wyścigi są za cięzkie!!!) te 200 gram różnicy w kołach ma ogromne znaczenie lżejsz koła bedą duo lepije przyspieszć i ogólnie bedzie sie lepij na nich “smigać” 
odradzam tylko rigidy i roznego rodzaju gipiemme;)
shimano maja swoich zwolennikow jak i przeciwnikow,
ja obstawalbym jednak przy mavikach
Clinque mógłbyś rozwinąć wątek, jeździłeś na Rigida’ch? Pytam z ciekawości 
jezdzilem 2 dni,wymieniliem 2 szprychy…Waze 62-63kg…
a ja myslalem ze rigida to ciezka a tym samym wytrzymala obrecz:)