Kolarstwo szosowe a waga

Mam 17 lat ćwicze kolarstwo od 2 (w czerwcu kupuje szosówke bo narazie mam mtb).
Chcialbym poprawić swoją klatke piesiową i ogólnie mięśnie górne ale boje się że jeśli przytyje będe miał gorsze rezultaty ,Jan Ullrich jest mojego wzrostu(183) waży 73kg a ja 75kg i jeszcze chce przybierać…Czy może to jest jakoś z wiekiem że dopiero puźniej się traci wage?Czy może lepiej zostawić góre w spokoju i trenować tylko nogi?

O i jeszcze takie pytanie troche niezwiązane z tematem:
Czy wzrost 183 to zadużo na kolarza górskiego?

Ja też mam 183 cm, ale trenuje kolarstwo szosowe. Myśle, że to nie ma różnicy czy szosowiec czy góral więc to chyba nie robi :stuck_out_tongue:

Polecam ćwiczenia na rzeźbę ale nie na masę, aby mieć sprawne ręce i starczy, jak trenujesz kolarstwo nie będziesz rwał w martwym ciągu. Ja sobie z górą dałem spokój, choć niemożna pozwolić aby wszystko sflaczało. Jeśli chcesz nabrać masy to zobacz czy nie będziesz miał po tym nadwagi kalkulator , jeśli nie to nie powinieneś mieć problemu z rezultatami.

O i jeszcze takie pytanie troche niezwiązane z tematem:
Czy wzrost 183 to zadużo na kolarza górskiego?

nie wiem dlaczego pytasz, zwrot nie przeszkadza znam kolesi śmigających na mtb po 195cm wzrostu

75 kg to nie przekreśla twoich szans , ale jak nie chcesz przybrać na masie to ćwicz tylko na rzeźbę - w taki sposób możesz przybrać tylko troszeczkę na wadze . Ja zimą ważyłem 75 kg i dużo jadłem i martwiłem się że 75 to trochę dużo i że jeszcze masy nabiorę ,ale gdy tylko zacząłem trenować więcej i zrobiłem kilka treningów po ok 3 godziny to mi spadło do 72kg :slight_smile:

[size=75][ Dodano: Czw 12 Kwi, 2007 19:39 ][/size]
Zwróć uwagę na o że Jan Urlich ważył 73 kg jak był bardzo wycieniowany na tdf , kolarz w okresie poza sezone przybiera na masie 3 do 5 kg więcej do już skłonności do tycia a jak wiemy Janek jest znany z tego że miewał nadwagę , podejrzeam ze zimą ważył z 80 kg …

[size=75][ Dodano: Czw 12 Kwi, 2007 19:41 ][/size]
Albo Lance Armstrong 178 kg i na TDf ważył 71-72 kg będąc ekstremalnie wyszczuplonym a normalnie to waży też z 74-75 kg

Jeśli przybierzesz na wadze, ale będzie to tylko masa mięśniowa to nic nie tracisz! Wtedy zwiększy się stosunek mięsni do tłuszczu, a to tłuszcz jest niechciany… Oczywiście kolarze nie są jakoś pokaźnie zbudowani jak Pudzian, bo chodzi o wytrzymałość… Tak samo przy redukcji: redukcja wagi ogólnie może się gorzej odbić, bo spalisz nie sam tłuszcz a również z mięsni pójdzie, więc jeszcze gorzej się na tym wyjdzie.
Po co doradzacie trenować na rzeźbę bo nie jarze? Dynamika mięśnia się liczy a nie wygląd, więc jak ćwiczył byś z małymi cięzarami ale duża ilość powtórzeń to IMO wyjdziesz na tym lepiej! Nie nabierzesz po tym rzeźby jak kulturyści ale nie będzie miało Ci co zwisać ;] Przy okazji postarasz sie o wypalenie tluszczyku to ciało będzie bardziej jędrne a przy takich ćwiczeniach raczej się masy nei nabiera…
A jeśli chodzi Ci o to żeby wyglądać latem ciekawie to zdecyduj się: mięśniak czy kolarz?
Podane przykłady są przykładami kolarzy którzy i po górach śmigali i na czas nie mieli sobie równych! Sa owszem lżejsi kolarze, którzy po górach idą jak trzeba ale na czas już tracą dużo… Wcale nie trzeba ważyć minimalnie mało aby sprawnie ścigać się w górach! Liczy sie stosunek mięsni do ogólnej masy ciała i przyzwoita waga, bo przecierz nie jeżdzą ludzie umięśnieni co mają 200 w pasie ;] Większe opory itp, Trzeba być przyzwoicie małym (szczupłym) ,-)
Co do wzrostu
183 cm to nie jest wcale za dużo!

My wiemy co mówimy trzeba dbać o dobrę rzeżbę ,ale to chodzi nie o żadne wyglądanie jak jakiś paker . O rzeżbę to chyba dbają wszyscy zawodowcy z pro tour i nie tylko a dbając w taki sposób o rzezbę jaki ja mam na myśli to się nie przybiera na wadze a jeśli już to max 1 kg . A z tym że parę kg mięśnia nie zaszkodzi to wydaje mi się że tak nie jest bo po górach sama siła nie da tyle co lekkoś a żeby wieść większą o 3-4 kg masę to jednak dużo więcej muszą się płuca napracować .

183 cm to bardzo dobry wzrost, są kolarze chociazby Sosenka ,ktorzy mają prawie 2 metry wzrostu…
Ja mam 174 cm przy wadze 59kg do 62 kg, jak oceniacie takie proporcje wzrost/waga ?? :wink:

Co sądzicie o wzroście 187cm i wadze 87 kg? Z pozoru waga idealna dla przeciętnego człowieka nie uprawiającego żadnego sportu wyczynowo, a dla kolarza :question:

Jeśli jest to 3-4 kg masy mięśniowej? Tak na chłopski rozum zwiększa się wtedy stosunek generowanej mocy do wagi ciała, i zmniejsza zapotrzebowanie od pojedynczej komórki mięśniowej. Ale nie można przesadzić, aby np. siła oporu nie przewyższyła korzyści wynikającej z większej ilości taknki mięśiowej. Porównuję Urlicha do np. Cunego, Rujano czy Szmyda… Niemiec był najcięższy a w górach nie przesadze, jeśli powiem, że najlepszy… Na czas to już 2 różne ligi. Czemu Urlich nie schudł do 60 kg? Byłby lżejszy więc jeszcze lepszy na w górach… :neutral_face: Coś mi się wydaję, że prawda leży pośrodku :stuck_out_tongue: Ale pewny nie jestem, chętnie przeczytałbym jakiś arykuł na ten temat ;] Jesli się mylę - przepraszam, ale od tego jest w końcu forum ;]

[size=75][ Dodano: Czw 12 Kwi, 2007 21:55 ][/size]
Sama waga a wzrost mało mówi, mamy różną budowę, to że osobnik A mierzy 180 cm i waży 70 kg, a osobnik B przy tym samym wzroscie 65 kg nie znaczy, że jest grubszy i szybszy czy wolniejszy. Liczy się też procent tkanki tłuszczowej IMO. Często spotykałem z wręcz obsurdalnymi przypadkami, kiedy to po badaniach okazało się, że mało ważący i dość szczupły na oko kolarz ma więcej tłuszczu niż jego koledzy, ciężsi i potężniejsi. Można ręcznie wyliczyć szancunkowy poziom tkanki tłuszczowej, jutro wrzuce krok po kroku intrukcję jak to zrobić ;]

Troche duzo ja mam 188 i waze 75-76 kg teraz i scigam sie w maratonach szosowych.

Dziękuje za wyczerpujące odpowiedzi.

Mówicie żeby trenować na rzeźbe, ale wiem że bez tłuszczu nie da się mieć rzeźby (najpierw masa potem rzeźba)A jedno co jest dziwne to to że przy wadze 75 niewidze żebym miał gdzieś tłuszcz(jak się postaram to potrafie nawet obiać nadgarstek kciukiem i wskazującym :stuck_out_tongue:)Stąd moje pytanie czy tłuszcz może być małowidoczny(np na brzuchu)?A jeśli tak to czy taki niewidoczny tłuszcz wystarczy?

A tak poza tematem to wracam właśnie z 1,5 godzinnego treningu (czasem lubie pojeździć nocą :slight_smile:Jak już kończyłem to jade sobie po chodniczku (na skróty) miałem z 30km/h(z górki) a tu mnie policja zatrzymuje zwolniłem spojrzaem się na kolesia i miałem jakiś dziwny odruch i myśle uciekam :stuck_out_tongue: Przycisnołem kilka razy mocniej na pedały ale mi się naszczęście odwidziała ucieczka :stuck_out_tongue: Zaczeli się do mnie przyczepiać że po drodze mam jeździć(myślalem że sprawdzą jakąs karte rowerową czy coś)Kazali mi jechać na ulicy i wlekli się za mną sprawdzanąc czy przepisy znam.Dobrze że niezwiałem bo bym się puźniej na miasto bał wyjechać :stuck_out_tongue:

Hmm For1Second myślę że racja leży pośrodku bo jak góry łagodne to 3-4 kilo może nie zaważy aż tak bardzo o wyniku ,ale gdy są stromsze to raczej napewno racja jest po stronie bycia lekkim . Dlaczego Benatti waży mało 73kg 186cm i jest jednym z najszybszych sprinterów a Niektórzy przy tej wadze są bardzo dobrzy po górach - bo to wszystko zależy od budowy nóg i włokień mięśniowych od ilości hormonów które przeważają w organizmie także . Kolarz z przewagą testosteronu ma wstępnie lepsze warunki na sprinty i klasyki a z przewagą kortyzolu na czasówki i etapówki oraz Grand Toury - Porównując Urlicha i Armstronga to ten 1 miał lepsze uwarunkowania do jazdy po górach - Armstrong to był gość zdecydowanie na klasyki przed chorobą . Przykładem zawodnika z dużym poziomem Testosteronu jest George Hincapie .

Ja mam 180cm wzrostu i waze 65kg. Obecnie moja tkanka tluszczowa wynosi okolo 7%. Podczas podjezdzania pod strome podjazdy (>13%) wyraznie czuje lekkosc. Na mniej nachylonych gorach nie jest to juz tak widoczne, ale i tak daje spory efekt. Bardzo duzo informacji na ten temat czytalem na stronie Teczowej Koszulki (Marek Czerwiński). Obecnie jednak nie uświadczyłem go tam, zachowalem jednak kiedys tekst na dysku. Link ponizej:
Jaki wpływ ma ciężar roweru i kolarza na osiągnięte miejsce na mecie.doc (428 KB)

Ja dalej upierałbym się, że waga owszem jest ważna ale jednak Ci najwięksi (w szczególności Ci co też na czas dobrze jeżdzą) nie są tak przerażliwie leccy… Armstrong np. przy wzroscie 177 cm ważył 72 kg na TdF (normalnie 75 kg) i urywał pod górę wszytkich, chyba to nie oznacza, że jeżeli zredukowałby wagę do 65kg to byłby jeszcze mocniejszy (niewątpliwie musiałby mięsie spalić)… I ta niska waga daje o sobie znać na zjazdach i na płaskim, szczególnie jak wieje ;] I to można odczuć często w Polsce, gdzie różnicę pod góre rzadziej, bo nie mamy długich stromych podjazdów jak w Aplach… Na Polskie warunki uważam, że tym bardziej nie warto należeć do wagi piórkowej :stuck_out_tongue:
Oczywiście jest też kwestia uwarunkowań genetycznych, bo jeden przy wzroscie 180 cm musi się nieźle odchudzać, żeby ważyć te 65 kg, a drugi poprostu nie obrzera się i trzyma taką wagę…

Wemienieniy sporrtowcy przy większej masie tak jak Armstrong są poporostu wybitki i gdyby ważyli mniej podjeżdżaliy by jeszcze szybciej sęk w tym że oni nie mają przy masie 72 kg z czego zbijać … Na nasze góry także masa się liczy , u nas też są ciężkie podjazdy - Romanik był w ostatnich latach najlepszym góralem na polskim podwórku a i takze na cięzkich kryteriach tak jak Grand Prix jasnej góry zwyciężał to już nie są góry a podjazd pod jasną górę ma poniżej 1km długości - .

Jezeli ktos mysli ze wystarczy isc na silke pomachac kilka razy sztanga a waga poszybuje pod sufit to sie bardzo myli :slight_smile:
Ze by zlapac miesien trzeba sie ostro napracowac.

Mi udalo sie przybrac od konca zeszlego roku do marca ok 8kg(z 58 na 66kg) przy wzroscie 171cm :slight_smile:
Poszlo mi glownie w plecy, w klatke i rece.
Teraz waga troche spada, malo mnie na silowni, glownie przez 3 w tym roku grype/przeziebienie.

Jak sie czuje?
Dobrze :slight_smile:
Mialem problemy z dolnym odcinkiem plecow ktore bolaly po terenowej(kartoflisko) jezdzie.
Teraz? 100km w terenie i nic.
Niby 8kg wiecej ale podjazdy z ktorymi mialem problemy nie stanowia teraz wiekszego klopotu.
Pewniej czuje sie w terenie.
Ogolnie same plusy.

jezeli chodzi o mnie to ja nie mam z tym problemow cala zima jazdy po lesie w trodnym gorzystym terenie ,bieganie ,basen,silownia robia swoje

ja mam 196 i 80 kg w góry to trochę za dużo nie mam szans z takimi po 170-180 którzy ważą po 60 kg :frowning:

jednak ciekawi mnie dlaczego Andy który waży 68 kg jest gorszy na czas od Contadora 62kg przecież większa waga jest korzystna na jazde na czas :question:

waga wagą, chyba wazniejsza jest budowa. Contador jest nieco lepiej zbudowany. ale tak naprawde budowa niczego nie przesadza. popatrzmy na Cancellare i Wigginsa - pudzian (no, jak na kolarza :wink: ) i chudzinka. a obaj swietnie jezdza na czas. po prostu czasowcem trzeba sie urodzic. technika itd.

CHUDY!