Oj tam od razu niezręczne, przecież się chyba nie obrazi że podano miejsce urodzenia jako pochodzenia 
Fajny artykuł w Przeglądzie Sportowym Parfjanowicza o PZKOL! Jak się to czyta, to dochodzę do wniosku, że tam pracują ludzie nie zrównoważeni psychicznie!!!
4 polubienia
Szkoda tylko że ta banda nieudaczników i beton totalny rozp…la nasz ukochany sport…
3 polubienia
Odwołano (przełożono?) nawet MP w kolarstwie torowym - brak środków finansowych. Mamy tor, za rok MŚ, a u nas nie ma za co zrobić zawodów dla garstki zapaleńców. Co do MŚ, to boję się, że będzie kompromitacja …
Podobno lada chwila kolejne wybory na prezesa. Wiceprezesi już zrezygnowali. Oby tak dalej. Kto nastepny wsiądzie na karuzelę?
To wszystko to jest tak niewyobrażalna żenada że ciężko to opisać. Niby jeden z najpopularniejszych sportów w Polsce, sport masowy, nasza szansa na medale na IO, blablabla, tor- nasza kuźnia talentów a tu jeb, zagrożone lub odwołane MP. To jest jakiś obłęd
Ale dobrze że działacze mają dobre samopoczucie- to ważne!
UCI to jest jednak przemądra organizacja. Stworzyli w tym 2005 czy 6 czy 4 Pro Tour, jakąś przekomiczną Elitę, która de facto była tożsama z wcześniejszą I dywizją. Jakiś komiczny ranking z wytypowanymi wyścigami, które wcześniej de facto i tak były najbardziej prestiżowe. I stworzyli podział na ligi, który w kolarstwie nie ma sensu, bo w każdym wyścigu startują grupy z różnych lig. Po blisko 15 latach następuje ocknięcie, że jednak rankingi po nowemu - PT i WT - są idiotyczne i trzeba wrócić do jednego rankingu, bo to głupie nie jest.
A teraz pada pomysł, że my zrobimy cykl wyścigów jednodniowych. Taki Puchar Świata, który fajnie się sprawdzał do początku lat dwutysięcznych.
Gratuluję ponownego odkrycia koła 
Warto, bo to pożyteczne odkrycie.
Z tym najpopularniejszym sportem to odleciałeś dość wysoko. Piłka nożna, siatkówka, żużel, biegi narciarskie, skoki narciarskie, piłka ręczna, lekkoateltyka, formuła 1, boks/mma. To tak na szybko co mi do głowy przyszło.
Gdyby nic nie robili byliby zbędni, mało ważni… Dlatego za parę lat znów coś zmienią. Może wrócą do tego co właśnie likwidują.
Po pierwsze “jeden z”, a po drugie dochodzi masowość, jeśli nie kolarstwa sensu stricto, to ogólnie jazdy na rowerze jako sportu, nie tylko środka komunikacji, która jednak znacząca przewyższa formułę 1 
Badania z poprzedniego roku twierdzą, że kolarstwo jest pod względem popularności na 6 miejscu: https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/top-50-sportowcow-w-polsce-adam-malysz-robert-lewandowski
1 polubienie
A przeczytałeś dokładnie mój post? Gdzie tam widzisz „najpopularniejszy”?
Są jakieś badania oglądalności, a nie “popularności”, na którą składa się x czynników?
Ciekawa sprawa, że Majka jest w rankingach dużo wyżej, niż Kwiatkowski. Całe forum mu się dziwi, że chce wygrać TdF, a nawet taki głupi ranking potwierdza, że tylko to pozwoli mu zostać legendą 
To czemu nie zostanie piłkarzem? 
Masówa to masówa. Tego nie zmienisz.
Tak swoją drogą to ciekawe co byłoby gdyby Sagan był Polakiem. Czy ludzie czekaliby aż uderzy w generalkę TdF.
Znalazłem jedynie oglądalność z 2015, więcej mi się nie chce szukać. Tam kolarstwo zajęło 12 miejsce. Czy to jeden z najpopularniejszych? Niech każdy odpowie sobie sam. Moim zdaniem większość ludzi w Polsce nie wymieni nazw 5 wyścigów kolarskich (pewnie i z 3 będzie problem po TdP i TdF ).
wydaje mi się, że w ostatnich latach popularność kolarstwa w Polsce rośnie i nie jest powiedziane, że jak Majka z Kwiatkowskim się skończą to tak gwałtownie spadnie.
po pierwsze, sprzyja temu moda na bycie fit i jak coraz więcej ludzi jeździ czy nawet biega to siłą rzeczy część z nich zaczyna trochę oglądać; po drugie social media i mimo wszystko szeroka oferta ES. No i też tak jak patrzę, to jednak ogromne znaczenie dla tego sportu mają gwiazdy, nie tylko takie z wynikami, ale też z wyrazistą osobowością. Swego czasu tak było Pantanim i Armstrongiem, potem po części z Boonenem, a teraz z Saganem. Nieraz sam się dziwię jak chłopy po 30stce jarają się Saganem robiącym “Hulka” na mecie, ale tak już jest. Mam też jednego znajomego, którego do TdF przyciągnął… Hushovd, i przede wszystkim dla tego Hushovda ten TdF2011 oglądał.
No a np. w USA, świetnie swego czasu “sprzedał się” Jens Voigt. I to jest właśnie fajne w kolarstwie, niekoniecznie musisz być mistrzem z pierwszych stron gazet, żeby stać się popularnym.
Tak z 15-20 lat temu bardzo ceniono kolarzy, którzy gdzieś tam skrobnęli jakieś artykuliki, potem wielu prowadziło blogi, dziś - poprzez twittera - można powiedzieć, że co drugi coś “publikuje”, ostatnio na gwiazdę wyrasta R.Mullen.
Świetny PR robi też de Gendt, już nawet nie ucieka tyle co kiedyś, ale wystarczy, że codziennie wrzuca na TT zdjęcie obiadu z wyścigu, czasem coś napisze od siebie i cały czas jest na topie. Zresztą, fajną akcję teraz urządzają z Wellensem, na zakończenie sezonu wracają z Lombardii do Belgii rowerami, podzielili to na 6 dni. Mała rzecz, a PR idzie w górę
Aaaale Valverde jechał przecież TVV więc jaki debiut?
Szkoda, że czasówka IO nie ma nawet kilometra płaskiego…
Może Kwiatek by się specjalnie nań nastawił? Bo chyba trasa ze startu wspólnego będzie jednak zbyt trudna znów?
Artykuł o Valv jak z Onetu.
Czemu jak z onetu? Nie wolno o tym zapomnieć i należy przypominać. Siedzenie cicho w temacie czynnych "ex-"doperów to przyzwolenie na takie praktyki. Niech smród się ciągnie do końca kariery.