Komentatorzy kolarscy

Wyrzykowski przede wszystkim to dziennikarz starej daty, zupełnie inna szkoła, widać w nim sporo z ś.p. Bohdana Tomaszewskiego. Świetnie się tego słucha przede wszystkim, bo od razu słychać jego inteligencję, doświadczenie, wiedzę. Niestety, w ostatnich latach zdecydowanie gorzej bywa z jego wiedzą sportową, a nawet nastawieniem, dlatego w tej chwili stanowi świetne uzupełnienie dla głównej pary komentatorów, który może sypać z rękawa ciekawostkami kulturalno-geograficznymi, ewentualnie posiłkować się zagraniczną prasą czy literaturą.

W ostatnim czasie całkiem dobrze mi się słuchało tych transmisji trzyosobowych, kiedy na zmianę komentowali Wyrzykowski, Jaroński i Baranowski. Myślę, że było to ciekawe połączenie wiedzy eksperckiej, dziennikarsko - sportowej i dziennikarsko - okołosportowej.

Dla mnie z Proboszem jest trochę taki problem, że o ile większość jego współkomentatorów ma jakieś swoje większe bądź mniejsze, ale wyraźne zalety, o tyle Probosz jest trochę taki nijaki. Nie jest zły, ale jak go nie ma, to czy komuś go brakuje? Nie sądzę. Rzeczywiście, najlepiej wypada w duecie z Baranowskim, ale to również poniekąd efekt tego, że komentując z Jarońskim nie jest w stanie zbyt wiele wnieść do transmisji. I zdecydowanie zbyt często ma problemy z ogarnięciem sytuacji na trasy. Co można puścić płazem starszemu Wyrzykowskiemu, to jemu akurat nie wypada.