Komentatorzy kolarscy

Pomysł z Praciakami był bardzo dobry. Zawsze fajnie usłyszeć ciekawostki. :slight_smile:

Darek Baranowski na FB udowodnił, że komenatorzy ES jednak czytają lub chociaż przeglądają to forum :slight_smile:
wpis o moim “faworycie” z tego forum:

facebook.com/BaranowskiDare … s8&fref=nf

Tyle czasu już tu nie pisał i był spokój. Niestety ktoś go chyba wywołał w którymś poście przez przypadek jakiś czas temu.
Co do komentatorów to wydaje mi się, że redaktor Jaroński przegląda także.

A propos Ca va Barde(t) :slight_smile:
Na polskie można to przetłumaczyć jako “Wszyscy łapią Zapałę” :slight_smile:
Czy coś w tym stylu :wink:

Wszystkich filologów francuskiego :wink: chciałbym zapytać jak wymawia się imię Guillaume?
Kompletnie nie mam pomysłu jak go ugryźć.

Gijom

Po naszemu Wilhelm.

Polecam Forvo: forvo.com/word/guillaume/

Dzięki! To załatwia sprawę :smiley:

Świetnie się słuchało Pauliny Brzeźnej-Bentkowskiej, ciekawe jak wypadłaby w komentarzu męskiego wyścigu.

Też mi się podobało. Ale jeśli chce komentować częściej, powinna popracować nad poprawną wymową. Unikać takich kwiatków jak ‘miszczyni’, ‘szczela’ czy ‘weźnie’.

Zastanawia mnie czy Pan Jaronski w ogóle zauważa swoje błędy. Dzisiaj było ich od groma. Niektórzy wypominają mu złą wymowę a tymczasem on tworzy jakieś dziwne twory w ogóle nie poprawiając ich. Np:
Notorycznie mówi ze w wyścigu startuje Adam a nie Simon Yates…
Atakuje Landa a on krzyczy, że co to za zagrywka Astany…
Już szczytem wszystkiego podsumowanie etapu na fanpageu eurosportu gdzie mówi że Barguil prześcignął Dawida Atapume…
Ciekawe, że kierownictwo eurosportu nic nie reaguje

Wczoraj nie miałem czasu oglądać, włączyłem na ostatnie 2,5 km.

Red. Jaroński z taką pasją komentował tę końcówkę, że się przestraszyłem, że ktoś umarł.

Szkoda, że tak szybko wyleciała im z głowy poprawna wymowa nazwiska Groenewegen.

IMO trochę też poniosło ich z tym, że Majka byłby na podium, gdyby nie kraksa Jego postawa na La Planche des Belles Filles wcale tego nie zapowiadała. No ale taki trochę niepoprawny optymizm to cecha wielu komentatorów sportowych. :smiley:

Też mnie zdziwił ten wywód Baranowskiego na temat Majki. Nie wypada poważnemu komentatorowi twierdzić, że Rafał trzecie miejsce miałby z pewnością. To robienie wody z mózgu kibicom i pompowanie balona.

Oczywiście Majka mógł skończyć ten Tour na podium. Szanse na to były małe po tym co pokazał na PdBF ale były. Z dużo większym prawdopodobieństwem należałoby go widzieć za Aru, może za Martinem. Ale przede wszystkim warto byłoby powiedzieć, że przewidywanie miejsca Majki to zabawę we wróżkę. Trzeba jechać dalej, a nie wciskać kit że byłoby podium. Nie wiadomo.

Jak dla mnie to Majka byłby w okolicach Yatesa, chociaż oczywiście to tylko gdybanie. Szanse na podium były dosłownie bliskie zeru, gdybym miał to oszacować, to dałbym maksymalnie 1,5%. Nie oglądałem ostatniego etapu, ale jeśli Baranowski naprawdę powiedział, że Rafał “z pewnością” byłby na podium, to było to poniżej wszelkiej krytyki. Wielka prośba do ludzi w jakikolwiek sposób z Eurosportem związanych - nie róbcie komentatora z kogoś, kto kompletnie się do tego nie nadaje.

Czym Ci tak podpadł ten Baranowski? Inni też mają różne wpadki, mniejsze, czy większe ale się ich nie czepiasz. Akurat Baranowski komentuje na tyle krótko, że stale się jeszcze uczy. A kogo byś widział na jego miejscu , oprócz tych już komentujących?

Jak dla mnie zestaw komentatorów z TdF jest bardzo dobry. Baranowski z Jarońskim się nieźle uzupełniają. Wejścia Wyrzykowskiego też bardzo fajne. Przydały by się jeszcze podobne wejścia Marszałka.

Duet Jaroński-Baranowski zdaje mi się przy “emeryturze” Wyrzykowskiego najlepszym na chwilę obecną zestawieniem. Fajnie się ich słucha, widać a w sumie słychać że się lubią, że ta współpraca się klei.
Probosz moim zdaniem jest lepszy w takich wieczornych podsumowaniach, z racji na swój “spokojny” ton
Tak ja to widzę

Czym mi podpadł? Przecież on nie potrafi powiedzieć zdania złożonego bez błędu językowego. Nie wiem, może innych to aż tak nie razi, ale ja tego nie mogę słuchać. Jedyne co lubię w jego komentarzu, to że dobrze rozpoznaje kolarzy.

A kogo bym widział na jego miejscu? Szczerze mówiąc, każdego, może poza Pajdą. Nawet Brzóskę czy Rainkę (coś zdarzało mu się komentować, wypadł obiecująco).

Ja mam odwrotne pytanie - za co lubicie Baranowskiego (pomijając to co napisałem o rozpoznawaniu kolarzy)? Bo według mnie historie ze środka peletonu opowiada praktycznie w kółko te same, odpowiedzi na pytania dotyczące sprzętu, treningu, odżywiania itp udziela bardzo, bardzo podstawowych (może i nie jest to złe, bo w końcu przeciętny widz kolarstwa w Eurosporcie nawet tej podstawowej wiedzy nie ma, tylko że jemu sklecenie prostego zdania czasem zajmuje dosłownie 2 minuty). Do tego za jego sprawą weszło też dygresji prywatnych na antenę (reklamowanie swojego wyścigu w Głownie jeszcze rozumiem, ale codzienne opowiadanie o tym co mu żona zrobiła na obiad… bez komentarza). W kilku słowach - moim zdaniem Baranowski ma po prostu niewiele do powiedzenia, ale opowiedzenie tego “niewiele” zajmuje mu bardzo długo.

Poza tym Baranowski komentuje już 5 sezon na stałe, to już naprawdę dużo czasu. Cały czas liczyłem na to, że się poprawi, bo wiadomo, że nie jest łatwo przywyknąć do komentowania, ale ja osobiście żadnego progresu nie widzę. A innych nie krytykuję (w ostatnich tygodniach, bo ogółem nieraz zdarzało mi się krytykować Jarońskiego czy Probosza) przede wszystkim dlatego, że… robią to inni. Jeśli było tutaj kilkadziesiąt postów o tym, że Jaroński nie nadąża za sytuacją na trasie, albo o tym, że Probosz zbyt często mówi o facebooku (obecnie na szczęście ten zarzut jest dużo mniej aktualny), to po co mam pisać o tym kolejny komentarz? Jeśli czytają to forum (a czytają), to na pewno już na to zwrócili uwagę. A krytycznych komentarzy w stosunku do Baranowskiego jest niewiele, szczególnie w porównaniu do tych, które go wychwalają.