Komentatorzy

Bez dwóch zdań Huzar to jest jednak klasa mimo że dopiero zaczyna w to komentowanie przenikać. Sobczyński to się może chować i uczyć. :wink:

Określenie “Świątynia Sprintu” na zwykły finisz na sprinterskim etapie jest w moim odczuciu tak bardzo pretensjonalne, wręcz pompatyczne, że aż oczy bolą, czytając to.

“Świątynią Sprintu” to jest finisz na Champs Elysees.

Swoją drogą, ciekawe, jak się skończy kontrakt Lang Teamu z Katowicami, gdzie wtedy przeniosą “Świątynię Sprintu”.

Przeniosą tam gdzie osiągną najwyższą prędkość podczas finiszu. Ot cały przepis na “świątynie sprintu” w Tour de Pologne :smiley:

PS: Żeby Katowice były świątynią sprintu to musiałyby przyciągnąć samych najlepszych sprinterów, a jak wiemy tak nie jest. Zawsze mnie bawiło i będzie bawić to określenie w kontekście TdP.

“Obecność Adama Stachowiaka w ucieczce nie jest niczym dziwnym, bowiem jest on jednym z dwóch kolarzy w reprezentacji, którzy specjalizują się w jeździe po górach. Tym drugim jest Emanuel Piaskowy.”

Sebastian Szczęsny, znawca krajowego kolarstwa.

Szczęsny psuje cały dobry efekt Huzara.

“…i Nibali, który powiedział, że jeszcze mu brakuje Tour de Pologne oprócz Giro, Tour de France i Vuelty…”

Lang jest niesamowity :smiley:

hehehehe fakt, to było dobre
jego palmares bez zwycięstwa w TdP jest jednak jakieś niepełne :smiley:

Jak wygra to będzie pierwszym który wszystkie 4 wielkie tury skompletuje :slight_smile:

o widzisz i to jest osiągnięcie! Przejdzie do historii kolarstwa! :smiley:

Sory chłopaki ale nie jestem w stanie uwierzyć, że coś takiego powiedział…
Jeżeli to prawda to przyznam sie szczerze, że to nawet nie jest śmieszne tylko żenujące…

Wydaje mi się, że udało mi się go dokładnie zacytować. W dodatku urwał zdanie w połowie, tak jakby już w trakcie mówienia zorientował się, że lepiej nie kończyć tej myśli :smiley:

Nie słyszałem, ale wierzę. :mrgreen:
Za to na pewno słyszałem, że etap wygrał jakiś Tojns. Z tymi Flamandami to jest jakaś masakra. Kojkeler, Tojns, nawet Szpakowski by się chwilę zastanowił. :unamused:

a o tej Vuelcie już tak niechętnie wspomniał :smiley:

(swoją drogą niezły ten Nibali, bo z narodowych tourów wygrał jeszcze Oman, Słowenię i Chorwację :wink: )

Tylko czy to na pewno błąd? eu to właśnie jako oj się powinno (chyba) wymawiać. Ale nic sobie nie dam uciąć.
Ciacho, wywołuję eksperta :smiley:

Leukemans był Lojkemansem.

jestem, jestem :wink:

to będzie brzmiało mniej więcej “tyłns” ta zbitka “eu” to coś pomiędzmy “eł” a “ył”.
“Tyłns” będzie najbliżej

Czyli w tym przypadku trzymamy się złotej zasady: Nie mów przy dziecku po niemiecku :wink:

Huzarski stwierdził dziś, że Majka woli rwane tempo, z atakami. Dość odważna teza, zawsze było mówione, że jest dokładnie odwrotnie.

Ogólnie pod koniec transmisji trochę się gubił, ale jestem w stanie to zrozumieć, skoro był przez ponad 6 godzin non stop na antenie. Tak długa transmisja bez żadnych przerw to dla komentatorów musi być koszmar.

Oni maja tam przerwy i to po pewnie z 10 minut. Co zresztą mnie bardzo dziwi bo przecież zdaje się że w tv publicznej jest to zabronione.

Nie rozumiem, w TVP Sport transmisja gdy się zaczęła to już trwała do końca, nie było reklam.