Który lepszy rower

@Eder, są linki za 10 zł i są linki za ponad 100 zł. A nawet za ponad 300 zł, choć to już wersja powoli zahaczająca o łańcuch…

Żeby to podsumować, od najbezpieczniejszych rozwiązań do najmniej - teoretycznie, bo wszystko zależy od jakości:

  1. U-Lock jest jednym z najbezpieczniejszych rozwiązań. Dobry U-Lock ma kompozytowe (czyt. z różnych stopów metalu) ramię oraz blok zamykający. Sugerowałbym rozwiązanie raczej z kluczykiem niż szyfr. Wiem, o kluczyku trzeba pamiętać, ale jest to rozwiązanie bezpieczniejsze. Fajnym rozwiązaniem jest linka zintegrowana z U-Lockiem do zapięcia przedniego koła…
    Dobry U-Lock to koszt 100-200 zł, choć można znaleźć naprawdę dobre i nieco tańsze jak i o wiele droższe.
  2. Łańcuch - ale koniecznie w osłonce chroniącej ramę. Zwykle, jak i U-Lock, z kompozytowych czy warstwowych stopów. Zwykle nieco lżejszy niż U-Lock, ale za to nie ma dobrego mocowania do roweru. Można go zapiąć wokół klatki piersiowej jeśli jest wystarczająco długi, co daje nam old school’owy look à la kurier z NYC lat 80 czy 90 :slight_smile: Bezpieczeństwo nieco niższe, bo z racji elastyczności grubość poszczególnych ogniw nie może się równać U-Lockowi. A jeśli się równa, to łańcuch będzie baaaaaardzo ciężki…
    Dobry łańcuch to koszto zbliżony do U-Locka. Najlepsze mogą kosztować nawet 300 zł. Tutaj nie warto oszczędzać.
  3. Plate lock to coś pomiędzy łańcuchem a U-Lockiem. Myk polega na tym, że jest to zestaw płytek stalowych złączonych przez spięcie ich w łańcuch. Dobra, nie wiem jak to opisać inaczej ale możecie pogooglać. Efekt jest przeciętnie bezpieczny, ale niektórzy twierdzą, że niemal dorównuje U-Lockowi. Zaleta to możliwość złożenia do relatywnie małego pakunku oraz waga. IMHO nie bezpieczniejszy niż łańcuch, ale za to wygodniejszy.
    Koszt bardzo wysoki, nawet ok 900-1000 zł. Za wygodę trzeba płacić.
  4. Linki wszelakie, od tych tradycyjnych oczek po długie, składane jak stare kable telefoniczne. Te pierwsze bezpieczniejsze bo nie da się zrobić zwijanej linki o takiej grubości, aby była ona odporna na przecięcia. Najlepsi producenci stosują złożone sploty w linkach, druty o różnej odporności czy charakterystyce. Ale im bezpieczniejszy produkt, tym mniejsza elastyczność linki.
    Koszt dobrej linki to ok. 100 zł. Najlepsze mogą kosztować nawet 500 zł. Dobre rozwiązanie jako drugie, np. do zabezpieczenia (zapięcia) przedniego koła do ramy a na tylne koło i rurkę podsiądłową U-Lock…
  5. Zintegrowane blokady koła - tu mam bardzo mieszane uczucia. Część, o dziwo, jest dość porządnie wykonana, ciężko je odblokować czy przeciąć. Ale to moim zdaniem rozwiązanie jedynie dodatkowe, bo przecież nie zapniemy tym roweru przy drzewie, etc. Jeśli rower ma - to dobrze. Jeśli jeździmy w bezpiecznym miejscu albo rowerem, który nie stanowi specjalnej wartości - OK, to rozwiązanie wystarczające na szybkie wejście do sklepu czy coś w tym stylu. Ale poza tym bezużyteczne…

Mam nadzieję, że wyjaśniłem w miarę przystępnie…

A co do BTWina… nie wiem. Powiem uczciwie, że nie potrafię ocenić. Bo i to nie jest producent wyspecjalizowany w zabezpieczeniach. Mam podejrzenie, że zamawiają takie rzeczy w jakiejś fabryce w Chinach pod swoją markę i tyle. Nie wiedząc kto, jak i przy jakim procesie wykonał dane zabezpieczenie zostaje test mechaniczny - kup takowe, porządne nożyce do metalu i sprawdź!

1 polubienie