kilka standardow, kilka nowych, polecam spiegel
http://elizabethkreutz.com/main.php
Tu jeszcze są dosyć ciekawe zdjęcia Lance’a, jeśli ktoś nie znalazł tego linku na po części konkurencyjnym forum…
Dokładnie, jest ich 136
a mnie zastanawia co to za klamkomanetka na tej fotce:
spiegel.de/fotostrecke/fotos … cle=599579
chodzi o ta blizej nas, a moze to sam hamulec? chodzi o wage czy co? a przeciez ma 2 blaty z przodu zalozone
Lance zakładał jeden zwykły hamulec a 2 klamko-manetke. Hamulec zwykły z przerzutką kolo ramy zakładał po to aby przy zmienianiu tarcz nie ślizgał łańcuch ;]
Nie, nie, a skąd to wiesz? Od kiedy to przy zmianie blatu klamkomanetką, ślizga się łańcuch? W dodatku w Dura-Ace’ie? Oczywiście, że chodziło o wagę (nie wiem już teraz, czy to nie sugestia, ale chyba nawet pisał o tym w jakiejś jego książce). Zresztą Armstrong nie był pierwszym, który tak robił, kiedy jeszcze klamkomanetki były nowością, było więcej takich przypadków. Ale jakoś nie przyjęło się, tylko u ludzi owładniętych obsesją wagi… Funkcjonalność przecież ważniejsza - jadąc na stojąco, nie zmienisz przełożenia. Dla mnie to przede wszystkim takie lansowanie się, Lance’a…
A to, co nazywasz “zwykłym hamulcem”, to nie hamulec, tylko klamka hamulcowa. Hamulec jest przy kole. Natomiast to “koło ramy”, to nie przerzutka, tylko manetka. Przerzutka jest nad tarczami
Dziwne rozwiązanie, przecież lepiej zbić masę na kołach, korbach, czy pedałach.
Dlaczego dziwne jak wtedy bodajże żadnych ograniczeń wagowych nie było …
Znalazłem np. zdjęcia Jalaberta, czy Zuelle, tak na dowód, że nie zmyślam, chociaż i tak bardziej współczesne, bo to już są te nowsze klamki, a jeśli chodzi o minimalną masę roweru 6,8 kg, to z tego co sobie teraz przypominam, na pewno obowiązuje od conajmniej 2000 roku, więc obejmuje też czasy Armstronga w TdF. Może w odchudzaniu roweru w innych miejscach obowiązywały go już umowy sponsorskie, a tu się dało trochę zyskać?