Lance wraca !

Tego samego, co McQuaid

maciaz jak można taki temat przegapić?? :arrow_right: [url=http://forums.rowery.org/t/organizatorzy-giro-wola-niewiedziec/9485/1]

63 odpowiedzi do jednego newsa :!!!!!! :wink:

co do McQuaida to po czesci ma racje. Tzn. tegoroczne Giro chetnie bym przebadal na CERA, do zeszlego roku chyba nie ma sensu wracac.
no i mam nadzieje, ze ci badajacy sa konsekwentni, w sensie, ze jak lapia ricco i organizatorzy TdF go dyskwalifikuja to potem przebadaja (i to na kilka srodkaow + tranfuzje) np. Jefiemkina i Valverde, ktorzy dostali w prezencie po etapie.

swoja droga, troche sie dziwie takiemu schumacherowi, ze po wykluczeniu ricco rwal sie jeszcze na te alpy, a potem wygral czasowke.

Nie przegapiłem go, sam się w nim udzieliłem. Tylko nie wiem po co ta nowa moda z ponownym badaniem próbek. Chyba na Giro były jakieś kontrole? No, więc wykryli tych, co mieli wykryć i po sprawie. A tu się zaczyna nagonka na dyrektorów, bo nie chcą znowu badać już przebadanych próbek. Tak, wiem, że wtedy nie było testu na CERA, ale takie życie. Nie ma co robić z tego paranoi.

cyclingnews.com/photos/2009/ … 710_1_full no proszę jak miło :slight_smile:

No prosze Simoni z Lancem he ładna fotka a i taka ciekawostka pamiętam jak Simoni zawsze się odgrażał Lancowi że ma przyjechać na Giro to mu pokaże i co przyjechał i Lanc jak zwykle lepszy hehe, A i mogli by sie panowie ogolić bo wyglądaja jak mamroty z rancha :smiley:

a jednak logo Astany się przebija na, a raczej spod koszulki…

Te koszulki są sprane i dlatego tak to wyglada.

sebka a nie chodzilo Ci czasem o Filippo Simeoniego? Z tego co pamietam to on mial jakies niestyki z Lancem, bo o konflikcie Gilberto Simoni-Lance nie slyszalem.

To był raczej taki uszczypliwy konflikt. Gibo zawsze mówił do Bossa, żeby ten przyjechał na Giro i zobaczył jak wyglądają prawdziwe góry, a nie ścigał się tylko po tych francuskich. No to Lance przyjechał i jak skończy? Znacznie wyżej niż Gibo, choć góry w tym roku strasznie nie były :stuck_out_tongue:

Kplego foresty VO 2 max na poziomie 82 to bardzo solidny wynik. Parametr Vo 2max jest istotnym czynnikiem ale nie do końca warunkującym wyniki w sportasch wytryzmałościowych. Tak samo takim warunkiewm nie jest pojemnośc płuc. Organizm Lanca Amstronga jest fenomem. Organizmy wszystkich zwycieńsców wielkich Tourów to fenomeny. Próbując zinterpretować dane fizjologiczne Amstronga próbujesz dowieść że on ma średni organizm a tylko jakiś enigmatyczny doping powowdował jego wielkie sukcewsy. I tu się mylisz prawda jest taka że ze wszystkich koksujących się Amstrong był najlepszy i tyle.

Reasumując nie wyskakuj tu z teorią ze średniuo zdolny i utal;entownay sportowiec Lance Amstrong dzięki jakiemus super dopingowi wygrał 7 razy Tour

Tompoz

Tompoz masz racje, Lance przeciez juz jako nastolatek byl swietnym triathlonista, w 93 w wieku 22 lat mistrzem swiata w kolarstwie - wielkiego talentu na pewno nie mozna mu odmowic!

Akurat niezbyt trafne porownanie, kiedys swego czasu trenowalem sprinty i 120kg w seriach po 15-25 to byla bulka z maslem, mysle ze 60 kg spokojnie mozna wyciskac przez 4 minuty non stop. Wszystko tylko zalezy od czestotliwosci, kadencji.

Biografia Lance’a Armstronga znalazła aktora i scenarzystów

film.onet.pl/0,0,1989339,wiadomosci.html

Też to widziałem. Chyba trochę odrzewany kotlet, jak jeszcze jeździł, to już mieli kręcić, też miał być Damon itd. Nie liczę na nic wielkiego. Raczej po raz kolejny ziści się American Dream, from zero to hero, bla, bla bla… Ale może wyjdzie z tego coś o kolarstwie również.

Jako fan kina, niezbyt optymistycznie patrze na ten projekt. Zapowiada sie sztampowa opowiesc o amerykanskim harcie ducha, watpie zeby film pokazal cos nowego o Armstrongu, historii kina pewnie tez nie zagnie.
Ksiazki nie czytalem, ale jak znam zycie, film skonczy sie notka: “Lance Armstrong wygral TdF w 1999 roku. Drugi na mecie, Szwajcar Alex Zuelle stracil do niego ponad 7 minut. Amerykanin wygral Tour jeszcze szesciokrotnie, stajac sie pierwszym czlowiekiem, ktory tego dokonal. Dzis ma x dzieci i zajmuje sie fundacja wspierajaca walke z nowotworem”.

Ciekawszy bylby film o Pantanim, tylko trzeba by bylo odpowiednio podejsc do tematu, ukazac jakos kreatywnie mrok i tajemnice tego czlowieka, moze nawet zdemitologizowac jego postac, zdjac go z krzyza (ewentualnie w druga strone, oskarzyc “system” o jego tragedie). To przeciez Kurt Cobain kolarstwa.

A Matt Damon to ulubiony aktor Armstronga. Z tego co wiem, Teksanczyk jest fanem filmu “Buntownik z wyboru”.

Był film o Pantanim, ale nikt nie zrobił polskich napisów :wink: Był temat na forum nawet o tym.
Il Piratta się chyba ten film nazywał. Ale to też był raczej tylko obrazu mitu Pantaniego.

no ale to byl dokument i to dosc surowy, na szybko zrobiony.