Hans, taka kierownica, jak pewnie, wiesz sluzy przede wszystkim do jazdy na czas, czy to indywidualnej czy druzynowej. Mozna ja oczywiscie stosowac rowniez na treningach. Tak jak piszesz, sluzy do osiagania wysokich predkosci na szosie poprzez utrzymywanie aerodynamicznej sylwetki ciala. Nie jest to pozycja na dlugie godziny jazdy, jednak widzialem ja rowniez a rowerach trekkingowych u turystow. Ceny takich kierownic sa dosyc wysokie. Zaczynaja sie od okolo 400zl, a koncza na hoho i jeszcze troche
Tyle że u Gresa jest zamontowany lezak który nie jest zintegrowany z kierownicą …co znacząco obniża cenę takiego zestawu…a efekt ten sam (nie biorąc pod uwage estetyki )
Bardzo fajny dodatek , sam mam ochote sprobować jazdy z takim leżakiem…cena takiego na allegro to o ile pamietam cos od 40 zł…
Miałem taki leżak, gdy go zamontowałem fajnie sie jezdziło w pozycji “czasowej” ale już trzymanie za klamki lub barana znacznie utrudnia, przez te gąbki do trzymania łokci trzeba zginać ręce. A gdy nie mogłem wyprostować ani na chwile rąk w łokciach to strasznie bolały plecy po 40 km jazdy.
Wiem Arek że taka kierownica służy głównie do jazdy na czas. Chciałem się tylko spytać gresa o wrażenia z takiej jazdy, i w Jego przypadku nie musi on cały czas mieć mocno pochylonej sylwetki typowej do jazdy na czas, gdyż ma też standardową kierownice do dłuższej jazdy.
karaszon15 napisał że gres ma leżak nie zintegrowany z kierownicą. Ja sam nie jestem zawodowcem , tak więc przydał by mi się taki leżak. Z pewnością byłby on tańszy od całego zestawu zintegrowanego, a na estetykę i aerodynamikę na moim poziome jeszcze tak wielkiej wagi się nie przykłada. Oczywiście są zapewne różne rodzaje leżaków droższe, tańsze, różniące się kształtem, sposobem montażu, czy rozmiarem.
Zaczołem poważnie myśleć o zakupie takiego leżaczka, tak więc jeśli się na tym znacie to dajcie jakiś namiar na dobry sklep, produkt, lub producenta.
A tak na boku to podoba mi się ten typ kierownicy, który ma Fabian Cancellara na obrazku w moim opisie, ale niestety nie stać mnie na taką rzecz.
No właśnie, na TdF 97 jeszcze widziałem, że na etapach ze wspólnego mieli lemondki… Jaki był powód ich zakazu, kraksy?
to sie właściwie nie nazywało lemondka tylko “spinaci” było dużo krótsze i mniejsze niż trad. lemondka. a wycofali przez kraksy i prez to że faworyzowały czasówców na starytach wspónych