Michał Kwiatkowski

By żyć z procentów na dobrym poziomie musiał by odłożyć ok 20 mln zł. Tyle chyba jeszcze nie ma ?

Dlaczego ma zyc z procentow ? Mozna zyc z tego co odlozyl …

Za sezon inkasuje spore sumki w 2014 zarobił ponad 5 mln zł, licząc wszystkie lata powinien mieć te 20 mln zł. Za 2015 rok 9,5 mln zł brutto.

Jakoś mi się nie chcę wierzyć, że Michał myśli tylko pod kątem finansów. Wydaje mi się, że on ma jednak ambicje liderowania. Zresztą wiele razy był tym liderem, choćby na klasykach.

1 polubienie

Szkoda w ogóle czasu na odpowiadanie na te prostackie docinki o sprzedaniu się. Przede wszystkim nikt w Sky mu nie każe być grand tourowcem, od początku się mówiło że Michał ma wypełnić lukę w klasykach. Mają najlepszego Grand Tourowca i chcieli mieć najlepszego klasykowca - czyli Michała. On jednak woli poświęcić wszystko by wygrać TDF. Oby mu się udało chociaż mam wrażenie że stawia sobie zbyt ambitny cel. Może za dużo się nasłuchał tzw mówców motywacyjnych :wink:

1 polubienie

Kwiato dziś podjeżdżał na Teide

https://www.strava.com/activities/1896382896

Podchodził (20 znaków)

1 polubienie

Michał jako cele na 2019 wyznaczył Ardeny, TdF i MŚ.
Zatem patrząc na to, że mamy powtórkę z 2018, wygrana na TdP pewna :wink:

TdP tak. Choć San Sebastian chyba fajniejsze. Tylko co w końcu tymi Ardenami…
Jeśli nie wygra w przyszłym roku Strade Bianche + Amstel lub LBL to uznam to za porażkę.
Według mnie sprawa jest jasna. Powinien maksymalnie przycisnąć wiosną. Bo potem to wiadomo zasadniczo co będzie.

Hmm a jaki to cel ma na Tourze - kolejny raz sam udział ? Michał lata lecą, nie warto fixować się na 1 rzeczy i czekać na nią w nieskończoność … na prawdę, chciałbym to napisać,ale ja tego nie widzę, nawet nie było żadnej udanej próby generalnej by iskrzyły się duże nadzieje na GT. Ostatnio często, jednak przypominam sobię na YT sukcesy odniesione na przestrzeni ostatnich lat i należy docenić każde zwycięstwo jakie mamy okazję zobaczyć a są one rok w rok. Nie chcę absolutnie pisać że tytuł Mistrza Świata 2014 bardziej wyhamował karierę Michała niż tchnął ( na pewno nie na szczeblu finansowym SKY :slight_smile: i na pewno nie podważam tego sukcesu (bo taki tytuł jest wiele więcej warty niż kilka klasyków czy tygodniówek ) bo tych dużych zwycięstwo jednak było … ale mam niedosyt że mogły być ich więcej. Może to Ja, mam zbyt wyimaginowane oczekiwania, że będzie łupił klasyki jak Viviani w tym roku sprinty ? Chyba tak :slight_smile:

1 polubienie

Nie wypada aby kolarz tej klasy co Michał jak cel sezonu stawiał sobie jazdę jako gregario na TdF.

1 polubienie

w CCC bedą go stawiać jako lidera tdf w następnym roku czy za dwa lata nie ma znaczenia, dla mnie osobiście powinien spróbować iść drogą GT Thomas dał radę to i kwiato da, zresztą pokazał ze potrafi dobrze jeździć w górach, problem dla mnie jest jeden jak na razie u michała regeneracja, mam wrażenie ze to kuleje oczywiście zdaję sobie sprawę ze zaraz wyleje sie hejt na mnie ale ja mając taki talent chciał bym spróbować wygrac tdf badz jakiś wielki tour bo to są najbardziej prestiżowe imprezy a do tego chyba dla nas wszystkich jest jasne ze CCC podporządkuje teamy własnie dla niego, bedzie tam niekwestionowanym liderem i dostanie szanse startów gdzie tylko bedzie chciał. oczywiscie zawsze powtarzałem ze michał decyduje o swoim losie i karierze sam ale dla mnie jako kibica to najlepsza droga rozwoju dla niego.

Abstrahując od tematu Tdf, to w tym roku zaczyna sezon miesiąc później i mam nadzieje, że to się przełoży na dobry występ w Ardenach i walke o zwycięstwo w Liege gdzie w tym roku może być płaski finisz i Kwiato nie będzie skazany na porażke z Alaphilipem i Valverde, którzy na takim podjeździe jak Ans są praktycznie nie do ogrania.

Ciekawe jak będzie wyglądał Kwiatkowski w tym sezonie w klasykach.W 2017 roku wszystkie klasyki do MŚ kończył w czołówce a zaledwie rok później brakowało mu czegoś żeby być w decydujących momentach w czołówce.Jest to o tyle dziwne, że w wyścigach etapowych był w stanie walczyć w ciężkich końcówkach co nie zawsze mu wychodziło w przeszłości.Moja opinia jest taka, że Michał od dwóch lat najwyższą formę w sezonie ma w momencie gdzie nie może jej wykorzystać dla siebie czyli na tourze.Osoby które układają plan treningowy i kalendarz startów polakowi, nie mają na uwadze jego własnych celów tylko główny cel drużyny.Jeszcze w 2017 roku był w stanie walczyć w ardenach chociaż forma była wyraźnie niższa niż w tourze to przed rokiem był kompletnie bez formy w kwietniu i to nie była jego wina.Ciekawe jak będzie wyglądać Michał w tym sezonie po późniejszym wejściu w sezon ale jeżeli po raz kolejny nie będzie w szczytowej formie na ardeny to znaczy że coś jest nie tak.

A tymczasem Michał pochwalił się zdanym egzaminem na prawo jazdy kat C :smiley:

Czyżby zmiana fachu na kierowcę ciężarówki Sky? :wink:

Człowiek-orkiestra: wygrywa klasyki, pcha się do GC na TdF, a jak trzeba to i ciężarówką pojedzie :slight_smile:

Podobno wystartuję w Paryż - Nicea.


Trochę mnie zdziwiła ta decyzja bo wydawało mi się że jednak ponownie T-A, zwłaszcza że na wyścigu “dwóch mórz” nie będzie górskiego etapu z długim podjazdem, a za to będą etapy z krótkimi stromymi podjazdami które bardziej odpowiadają Kwiatkowskiemu. Jeśli chodzi o P-N to właśnie przeciwnie do T-A szykuję się trasa bardziej dla górali z metą prawdopodobnie w stacji Risoul, plus etap który może się zakończyć na podjeździe le Pilat (okolice Croix de Chaubouret a właściwie le Pilat to takie przedłużenie o 1 km i 8 % Col de l’Oeillon który od najbardziej wymagającej północnej strony ma 19 km i 5,6 %). Więc mimo ze na P-N ma być 21 km ITT w pagórkowatym terenie, to wydaję się że trudno będzie zrekompensować straty w górach, zwłaszcza do takich zawodników jak Kelderman który się podobno też na PN wybiera.
Tu info prawdopodobnej trasie P-N:

Potwierdził walkę o zwycięstwo w LBL

P-N samo w sobie może nie byłoby takie złe, gdyby nie termin, dzień po Strade Bianche. Ja nie lubię T-A ze względu na ustawiającą wyścig drużynową czasówkę.
Ogólnie P-N wydaje się być ciekawszym wyzwaniem dla Michała zwłaszcza że T-A już zgarnął. Aczkolwiek i tak wszystko zależy od wewnętrznych ustaleń w Sky. Ale jeśli już w zeszłym roku miał je wygrać Thomas to pewnie tym razem znów. Po co ma się więc Kwiato pchać w te tryby?

Jedyne co mnie ciekawi to czy Kwiato pojawi się w tym sezonie we wcieleniu górala czy jednak będzie mieć trochę masy klasykowca. Czy też może znowu będzie chcieć być jednym i drugim…