Michał Kwiatkowski

Jeśli szukać jakiś pozytywów to skoro w ostatnich latach szykował formę na ardeny i nie wychodziło to może teraz jeśli podejdzie do nich jak do zwykłych startów to wreszcie coś wyjdzie. W ostatnim czasie to głównie w wyścigach które nie były celami sezonu odnosił zwycięstwa.

Oczywistym jest,że nie ma co oceniać po jednej ściance. Można super wejść w sezon, a w najważniejszym momencie zaprezentować się słabo, lub odwrotnie. Jednak każdy wolał by “Kwiato” wszedł w sezon np. jak Evenepoel,Pogacar czy Groenewegen, to dawało by większe powody do optymizmu.

Ja bym nie wolał. Już kilka razy w poprzednich latach Michał mówił, że za mocno wszedł w sezon i potem w kwietniu już mu tej mocy brakowało, więc niech się spokojnie przygotowuje, zamiast przejmować się jakimś trzeciorzędnym wyścigiem w Walencji.

W tym roku czekam na igrzyska z niecierpliwością to mój punkt w tegorocznym kalendarzu nr1 I zyczyl bym sobie by tam Michał zaprezentował się najlepiej zresztą michał widać bardzo liczy na ten start i po tym wyścigu będzie można oceniać czy Michał dobrze był przygotowany do sezonu no chyba że wygra po drodze staruszka bądź Tdf :stuck_out_tongue_winking_eye: A tak naprawdę to po cichu liczę na przyszły rok jak trafi do ccc gdzie pewnie będzie liderem na każdy start

1 polubienie

Też prawda jest taka, że nie wiem jaką by miał mieć forme, żeby na takim finiszu ograć Teunsa czy Valverde, nie jego podjazd. Ja tam jestem dosyć pewny tego, że Michał pojedzie świetnie Strade, San Remo i Paryż-Nicea albo Tirreno tak samo jak jestem pewny tego, że w Ardenach to oprócz Amstel nic z tego nie będzie, a potem to zobaczymy

Zgadza się. W tamtym sezonie na samym początku też było obiecująco, a im dalej tym gorzej. Może w końcu trafi na te Ardeny z formą.

Hej. Ktos wyjasni mi o co chodzi w tej sytuacji?

OK chodzi o 8:05. Co sie dokladnie wydarzylo?

Kwiato wycofał się z Tour de France.

2 polubienia

Ok. Ale czy chodzilo o jakis dolek psychiczny, czy poprostu spadek formy?

Nie szło mu w tym Tourze najlepiej. Pamiętam jakie oburzenie wywołało, szczególnie u tradycjonalistów, jak na płaskich etapach pod tęczową koszulkę wkładał kilka bidonów żeby dowieźć je dla kolegów z drużyny. Wycofanie się z Tour de France to nigdy nie jest łatwa sprawa. Gdy się jest mistrzem świata i ambitnym kolarzem, staje się to pewnie jeszcze trudniejsze.

To akurat swiadczylo o jego WIELKOSCI !

Za sport.pl

Twój kontrakt wygasa z końcem sezonu. Negocjujesz nowy?

  • Tak, jestem na dobrej drodze, żeby zostać w drużynie na dłużej. Chociaż teraz to nic nie wiadomo.

To jesteś na dobrej drodze czy nic nie wiadomo?

  • Wydaje mi się, że jestem na dobrej drodze, żeby zostać na dłużej, szczególnie w tej sytuacji, w jakiej jest teraz kolarstwo. Biorę pod uwagę, jak szefostwo mojej grupy podchodziło do kolarzy, gdy ci mieli kontuzje. Szefowie zawsze stawali za zawodnikami. Często słyszymy, że kolarze po trzech miesiącach od kontuzji mieli obcinane pensje, mimo że kontuzji doznawali w wyścigach. W grupie Ineos nigdy tak nie było, kolarze zawsze dostawali wsparcie. Teraz wszyscy są w trudnej sytuacji, my, kolarze, nie mamy na to wpływu. Spodziewam się, że kolarze, którym kontrakt się kończy, swoją szansę na dalszą jazdę w ekipie dostaną.

Jest gdzieś prowizoryczny kalendarz startów Kwiatka?

Mimo że minęlo 5 lat ja w dalszym ciagu jestem zażenowany na samo wspomnienie tego, i że musiałem się kolegom tłumaczyć jak mi wysyłali to wideło, czemu kwiatkowski płacze i rzuca rowerem. Moim zdaniem mistrzowi swiata nie przystoi to oraz dowóz bidonów kolegom.

Ktoś te bidony dowieźć musi. Skoro był z tyłu peletonu to nie mógł ich zabrać, bo co? Nie przystoi? A co on jakaś dama, że go konwenanse mają obchodzić? To jest sport. Dodatkowo sport drużynowy.

Ja uważam to za jakieś głupie uprzedzenie jakoby mistrz świata miał nie dowozić bidonów. Pamiętam jak Schleck sam kiedyś zabrał bidony dla kolegów na Tour de France kiedy walczył o zwycięstwo w generalce. Wyobraźcie sobie, że Kwiato dostaje na słuchawki polecenie, żeby zjechać po bidony i co, mówi “ja nie będę bidonów dowoził, bo ja jestem mistrzem świata i mi nie wypada”? To dopiero byłaby niesportowa postawa.
Jedną z idei sportu jest, by wszyscy rywalizowali na tych samych zasadach, i szanowali się wzajemnie niezależnie od poziomu umiejętności i osiągnięć. Czy jesteś mistrzem świata czy nikomu nieznanym neo-prosem, możesz czasem zrobić coś tak prozaicznego, jak dowiezienie kolegom bidonów. Nie jest to żadne poniżenie, dzięki temu drużyna funkcjonuje efektywniej. Rozpatrywanie tego w kategoriach “nie przystoi” uważam za jakąś małostkowość i w sumie brak szacunku do pracy, jaką wykonują ci kolarze, którzy bidony dowożą kolegom regularnie.

8 polubień

Ogladaliscie live z Kwiato? Link jest na jego profili facebookowym. Dał dość wyraźnie do zrozumienia że TdP sobie raczej odpuści. Sezon zacznie od Strade a petarda ma być na klasykach po TdF.

Po “Włoskiej” zmianie w kalendarzu start w TdP techniczne możliwy ale z tego co wynika mało realny, Kwiato jak to Kwiato, nie jest mistrzem wywiadów ale i tak warto obejrzeć.

Pora ocenić pierwszy start Michała :thinking:
Pogodziłem się już z tym że nie wygra 5 monumentów ani wielkiego touru ale może jeszcze coś wyrwie przed końcem kariery. Wczoraj wyglądał jakby walczył za wszelką cenę żeby utrzymać się z najlepszymi ale w pewnym momencie klasyczne dla niego odcięcie prądu. Doskonale było to widać jak spłynął za Gogla. W tamtym momencie myślałem że albo wycofka albo 40 miejsce z 30 minutami straty. Jednak zaskoczył mnie in plus tym 12 miejscem(może dlatego że nie miałem żadnych oczekiwań względem jego). Jutro ma startować w Gran Trittico Lombardo i patrząc na trasę(zbyt trudna dla sprinterów ale te podjazdy też takie średniawe) oraz ogórkową obsadę(Astana może tu postraszyć na papierze ale na razie mają tylko Lutsenko) to nie wygląda to najgorzej. Obawiam się że Nibali nie wystartuje przez wczorajszy upadek a w CCC Team, Movistarze, Mitchelton czy UAE nie ma zbytnio asów wyścigów klasycznych. Za to Ineos ma solidny skład i powinni rozdawać karty. Tak więc jeśli jutro Michał nie nawiąże walki o podium czy absolutnie top 5 to tak delikatnie mówiąc stracę jakiekolwiek nadzieję na sukcesy w tym roku.

PS. Tylko nie mówcie że to dopiero początek sezonu i forma ma przyjść na Ardeny bo tak może powiedzieć Alaphilippe który zaznaczał, że będzie słabszy w pierwszych startach. Kwiatkowski podobno celował z formą w pierwsze starty więc jutro czekam na fajerwerki. Bo lepszej okazji na dobry wynik to ja już nie widzę w tym sezonie.

No nie wiem z tym, że nie ma kto się bić, chyba jednak jutro wyżej stawiałbym Grega niż Kwiato.
Tym bardziej, że tego co opisywał to jego przygotowania do sezonu były zdecydowanie pod kątem jazdy w górach a nie w takich klasykach na wyniszczenie w ekstremalnych warunkach (jutro z kolei ma być chłodniej ale w regionie zapowiadają burze z gwałtownymi ulewami).

EDIT: A Nibali wystartuje :slight_smile: