MISTRZOSTWA POLSKI 2017

W Czechach też nikt nie płacze z tego powodu i Stybar czy Vakoc świetnie sobie dają radę mimo ze Elkov ma przewagę (a w Polsce robili co chcieli). W Austrii Jakoś Muhlberger z pomocą dwóch kolegów pokonał dużo większe krajowe ekipy, Tratnik czy Mezgec też bez pomocy drużyn w Słowenii i radzą sobie świetnie, u nas jak ktoś chce z WT to też wygrywa tylko musi być odpowiednia trasa, a to ze CCC ma 12 a pozostałe polskie ekipy 8 czy 9 jest raczej dla CCC sytuacją gorszą bo wszyscy się na nich oglądają i to oni muszą robić wszystko dlatego też Mistrza w ostatnich latach mają rzadko.

Wg Stravy Kurek goniąc ucieczkę przez 1 godzine i 21 minut generował 421W. A była to dopiero 2 i 3 godzina 6.5 godzinnego wyścigu. Po takim wysiłku musiał jeszcze jechać przez prawie 4 godziny w ucieczce. Jeśli to nie jest heroiczna walka to nie wiem co nią jest. Nie dziwię się, że nie dawał zmian bo ogrom pracy wykonał wcześniej. Umniejszanie w tym kontekście jego zwycięstwa jest moim zdaniem bardzo niesprawiedliwe.

Bardzo imponujące liczby w tabeli załączonej do jego wyścigu na Stravie. Z ciekawości ile on mniej więcej waży?

Wg procyclingstats 80kg.

no ładnie, 400 watów to sporo nawet jak na 80 kilogramów

Dzięki. Już mniej imponujące niż gdyby waga była poniżej 70 kg, ale i tak nieźle!

Jakby ważył poniżej 70 przy tym wzroście to by był chyba chudszy jak Schleck za najlepszych czasów :slight_smile:

Albo byłby jeszcze większym kościotrupem niż Zakarin.

Jak on ma 194cm wzrostu. :smiley: także masę ma odpowiednia. :wink:

Nie wiemy jeszcze, jaka będzie koszulka MP, ale np. w Holandii zapanowało oburzenie, bo Sunweb ogłosił, że nie będzie tradycyjnej, trzykolorowej koszulki dla Sinkeldama, lecz normalna Sunwebu z małą flagą Holandii, czyli dokładnie w ten deseń, jaką CCC do tej pory stosowało w koszulkach mistrzowskich. Niestety, jak widać, jest to coraz powszechniejszy trend.

Natomiast koszulka mistrza Włoch Aru (Astana) powinna być inna (lepsza) niż ta Nibalego z lat 2014-15.

A Dumolina na czas tez? Bo to też Sunweb :mrgreen:

W takim razie w jakiej koszulce jechał dziś Adrian Kurek, podczas wyścigu Solidarności i Olimpijczyków :slight_smile: ?

Na Twitterze ćwierkano, że koszulka MP dotrze do właściciela dopiero jutro. Więc dzisiaj chyba w normalnej CCC jechał?

Koszulka standardowo po byku elegancka "mistrz " rozpoznawalny…jaki mistrz taka koszulka - cos w tym jest

Jezus maria tragedia te koszulki CCC
Normalnie stolec walnięty na tytuły mistrzowskie

Już coraz więcej grup ma takie koszulki. No niestety innej nie będzie bo przecież Tratnik był mistrzem i miał podobną, a CCC robiąc coś specjalnego dla Kurka, musiałoby zrobić podobnie dla Mihaylova a w to chyba nikt nie wierzy. CCC ma takie wzory po prostu, Movistar ma swoje, Bora swoje itd itd.

Nie rozumiem, dlaczego zespołom nie zależy na tym, żeby koszulka mistrza danego kraju odróżniała się od reszty? Przecież to prestiż mieć swoim składzie kilku mistrzów / jak Bora /. Rosyjski Tinkoff i niemiecka Bora zrobiły Majce bardzo ładną koszulkę. Ettix Kwiatkowskiemu też. Były barwy narodowe, godło i znalazło się oczywiście miejsce na sponsora - napisy Bora i Hansgrohe. A Miłek Polakowi w polskim CCC robi takie dziadostwo. To już ta Nibalego w Astanie była lepsza, bo kolory kontrastowały ze sobą. A w CCC czerwony zlewa się z pomarańczowym. Koszulka powinna być taka ja u Majki, a spodenki mogłyby zostać czarno-pomarańczowe. A skoro już jest taka brzydka, to całe szczęście, że nikt jej w poważnych wyścigach w Europie nie zobaczy, bo Kurek nigdy tam nie wystartuje. I jeszcze jedno. Bora na fladze umieściła orła. A Miłek? Napisy CCC i Sprandi - jak kibole na meczach piłkarskich nazwy swoich miast. To profanacja barw narodowych.

To dziadostwo zaczęło się chyba mniej więcej od tego jak Sagan wygrał mistrzostwa Słowacji, Liquigas uznał, że to żaden wyczyn i zaprojektowali mu zieloną koszulką z małym pasem imitującym flagę. Podobnie było ze Schleckiem w Leopardzie.
Dość specyficzny był jeszcze Pozzato w 2009 jak wzory z trykotu Katiuszy przyjęły włoskie barwy narodowe. Wtedy wszyscy to krytykowali, dziś nie wyglądałoby to najgorzej.

Najgorsze, że nazwy sponsora znalazły się na fladze. A wydaję mi się, że dziadostwo było już wcześniej, jeszcze przed Saganem.