Szmyd za Rutkiewiczem i Huzarskim? Nie wydaje mi się.
Po pierwsze to sukcesy Kwiatkowskiego czy Majki są o wiele lepsze od tych Sprucha. Spruch był przez lata jedynym kolarzem, który mógłby rywalizować w jakichś wyścigach z czołówką, ale to poziom niżej niż obecna dwójka. A poza tym, czemu w rankingu na najlepszego kolarza ostatnich lat wyciąga się Sprucha? On półtorej dekady się już nie ściga przecież.
Ale w którym rankingu?
W tym tutułowym Sprucha nie ma.
To pytałem o okres, za jaki jest ranking - dodając, że wymieniony przez autora rok 1998 to czasy w których Zbyszek się ścigał i to z powodzeniem.
Więc jeśli Ryba ma być w rankingu, bo miał dobry 1998 to czemu nie Spruch.
A lukaszsokol stowrzył swoj prywatny raknikg - podejmując ten tok rozumowania.
Poza tym - Spruch nie był “przez lata” jedynym.
W tym czasie, co Spruch startował tez Zenon Jaskuła, a gdy Pan Zeonon skończył karierę to pojawił się najlpeszy rok Baranowskiego z 12 miejscem na TdF.
A w tym czasie co Zbyszek zdobywał wicemistrzostwo to Wadecki zajmował 7 miejsce na IO. Rok później wygrał etap PN, a jeszcze rok później był drugi na TdS.
Także nie bardzo były to “lata” kiedy ZS był “jedynym”.
Także 2000 Brożyna wygrał Route de Sud przed Mancebo.
1 polubienie
Ja w swoim rankingu brałem pod uwagę wszystkich którzy skończyli karierę w XXI wieku bądź aktualnie jeszcze się ścigają
2 polubienia