Najlepszy polski kolarz sezonu 2015.

Kto był najlepszym polskim kolarzem w 2015 r.?

  • Michał Kwiatkowski
  • Rafał Majka
  • Maciej Paterski
  • Maciej Bodnar
  • Marcin Białobłocki
  • Tomasz Marczyński
  • Michał Gołaś

0 głosujących

Dla przypomnienia największe sukcesy naszych asów w mijającym sezonie:

Michał Kwiatkowski:

  1. miejsce w Amstel Gold race
  2. miejsce na etapie Paryż-Nicea
  3. miejsce w klasyfikacji generalnej Paryż-Nicea
  4. miejsce w klasyfikacji młodzieżowej Paryż-Nicea
  5. miejsce w klasyfikacji generalnej Volta ao Algarve
  6. miejsce na etapie Tour de San Luis
  7. miejsce w Mistrzostwach świata (start wspólny)

Rafał Majka:
3. miejsce w klasyfikacji generalnej Vuelta a Espana

  1. miejsce na etapie Tour de France
  2. miejsce w Mediolan-Turyn
  3. miejsce w klasyfikacji generalnej Tour de Romandie
  4. miejsce w klasyfikacji generalnej Tour de Suisse

Maciej Paterski:

  1. miejsce na etapie Volta a Catalunya
  2. miejsce w Vuelta a Murcia
  3. miejsce w Amstel Gold Race
  4. miejsce w klasyfikacji generalnej Tour of Croatia
    2x 1. miejsce na etapie Tour of Croatia
  5. miejsce w klasyfikacji górskiej Tour de Pologne

Maciej Bodnar:

  1. miejsce na etapie Tour de Pologne
  2. miejsce na etapie Vuelta a Espana
  3. miejsce na Mistrzostwach świata (jazda na czas)
  4. miejsce w klasyfikacji generalnej Tour of Qatar
    5 i 4. miejsca na etapach Tirreno-Adriatico

Marcin Białobłocki:
złoty medal na Mistrzostwach Polski (jazda na czas)

  1. miejsce na etapie Tour de Pologne
  2. miejsce na Mistrzostwach świata (jazda na czas)

Tomasz Marczyński:
złoty medal na Mistrzostwach Polski (start wspólny)

  1. miejsce w klasyfikacji generalnej Tour of Black Sea
  2. miejsce na etapie Tour of Black Sea
  3. miejsce w klasyfikacji generalnej Tour of Turkey
  4. miejsce w klasyfikacji generalnej Tour du Maroc
    3x 1.miejsce na etapie Tour du Maroc

Michał Gołaś:
srebrny medal na Mistrzostwach Polski (start wspólny)

  1. miejsce na Kampioenschap van Vlaanderen

Zapraszam do dyskusji.

Bezwzględnie najlepszy był Michał, względnie Bodi :slight_smile:

Trochę wyników było, ale dla mnie najlepszy w tym roku był Majka. Etap TdF drugi rok z rzędu oraz podium Vuelty robią wrażenie.

No w tym roku jest o czym podyskutować :slight_smile:

Osobiście stawiam na Majkę, bo pierwsze podium GT od zeszłej ery i na dokładkę etap TdF rok po roku stawiam wyżej niż dobre piwo i przełamanie klątwy. Aczkolwiek zrozumiem tych, którzy wybiorą Kwiato, bo co zwycięstwo to zwycięstwo, w nie byle jakim klasyku, w nie byle jakim towarzystwie i w nie byle jakiej koszulce.

GDYBY Kwiatkowski wygrał Tour de Pologne to MOŻE bym się wahał. Bezapelacyjnie Majka :slight_smile:

Może uzupełnię swoją wypowiedź, bo rzeczywiście można tu ciekawie podyskutować.
Jeżeli chodzi o sukcesy Kwiata i Rafy w tym sezonie to starałem się to jakoś porównać i jak nie liczyłem tak wychodziło mi równo :slight_smile:
Jedyny klasyk z dobrym wynikiem Rafała to M-T, do AGR Kwiatka nie ma zupełnie jednak porównania (głównie chodzi o obsadę, choć z drugiej strony Majka przegrał z gościem, który mógł zgarnąć Lombardię, gdyby nie lider :wink: ). Próbowałem jakoś przyrównać Piwny do etapu TdF, ale też ciężko to porównać.
Etap P-N vs etap TdF => z jednej strony rywali Kwiatek miał trudniejszych, no i w dodatku walka była bezpośrednia, a Rafał wygrał z ucieczki; z drugiej - zwycięstwo Majki w pięknym stylu, na solo przez wiele km, no i Pętla to jednak nieco większy prestiż, zatem tutaj lekkie wskazanie na Rafę.
Etapówki P-N i VaA zdecydowanie gromią wyniki Majki zarówno pod względem stylu jak i rywali. No i dodałbym jeszcze Basków Michała, skoro bierzemy pod uwagę 7. i 10. miejsca Rafała.
3. miejsce na Vuelcie - tutaj bez porównania, olbrzymi sukces. Moim zdaniem więcej niż wspomniany wyżej AGR.
Tak mi to mniej więcej wychodzi na równo, może minimalnie na korzyść Kwiatka. Ale zadecydowało całościowe spojrzenie na sezon. Michał nam się kojarzy z zawodami, bo nie można zaprzeczyć że nie spodziewaliśmy się tak słabego lata. A sukcesy wiosenne? A to było w ogóle w tym sezonie? :smiley: Tak się rzeczywiście wydaje, że było to dawno, natomiast Vuelta Rafała, M-T, czy nawet etap TdF to już dobrze pamiętamy. Jednak patrząc na przekrój całego sezonu to Michał cieniował mniej niż Rafał. W pełnym gazie od samego początku do Ardenów (ok, końcówka Tryptyku to już nie było to, ale nie chodziło tu o słabą formę, a raczej już zmęczenie). Potem całe lato niestety beznadziejne. Ale na szczęście odbudował się na jesieni. Może bez wyników, ale tak to jest w wyścigach jednodniowych. Dla mnie ważne, że w Kanadzie pokazywał się i widać było, że ma pod nogą, że w MŚ godnie bronił Tęczy, mimo zmęczenia ucieczką dojechał w ścisłej czołówce, no i wreszcie w Lombardii również walczył i dawał z siebie wszystko (poza tym dobrze taktycznie, bo jasne było, że z supersilną Astaną nie ma co walczyć).
Natomiast Rafał od początku sezonu był “nie ten”. Ileż było pompowania baloników, że to było przetarcie i teraz już będzie walczył o zwycięstwo. Trochę ciężko porównywać wyniki KG z klasykowymi Kwiatka, ale mam wrażenie, że było to cieniowanie, w stylu tego Kwiatkowego z lata. Dopiero na Vuelcie osiągnął top formę (bo na Pętli widać było, że to coś w stylu Romandii/Szwajcarii). Potem jeszcze M-T i już dało się poznać zmęczenie.
Zatem widać, że jednak Michał dłużej był w czubie (tylko mniej korzystnie dla kibiców to rozłożył czasowo :wink: ) i dlatego jego sukcesy w tym sezonie stawiam wyżej niż Rafała. Zupełnie odwrotnie jak w zeszłym roku, gdy zdaje się wyniki Majki przedłożyłem nad Kwiatka.

W tym roku Rafał pozamiatał.

W tym roku jest łatwiej niż w poprzednich latach.
Nie mam żadnych wątpliwości, to był sezon Majki jeśli chodzi o naszych.

Zdecydowanie Majka, Kwiatkowski miałby szanse gdyby sezon kończył się w kwietniu :slight_smile:

Zdecydowanie Majka, chociaż mi się jego jazda i cała dramaturgia z nią związana bardziej podobała w zeszłym roku ale w tym roku jednak Kwiatek nie ma do niego startu. Jakby skosił etap TdF to wtedy bym stawiał na Kwiatka, ale jednak nie ma wyboru.

Inna sprawa, że to na prawdę rok sporych sukcesów i wszyscy wymienieni zasługują na szacunek. Najbardziej mnie cieszy że Maniek sie odbudował.

Ja głosowałem na Rafała, ale największą radochę miałem z wyników obu Maćków z dawnego Liquigasu.